Wyścig technologiczny w budownictwie trwa w najlepsze. Jedną z najgorętszych nowinek na rynku jest druk 3d. W różnych częściach świata architekci i inżynierowie pracują nad praktycznym zastosowaniem tej wielce obiecującej technologii. Chińczycy jako pierwsi pokazali, że są w stanie na masową skalę drukować tanie domy jednorodzinne, wyprodukowali ich 10 w zaledwie jeden dzień. Ich największą zaletą jest niski koszt, cena jednego to zaledwie 5 tysięcy dolarów. Wadą natomiast niezwykle „toporny” wygląd.

W nieco odmiennym kierunku idą Holendrzy, którzy drukują „3D Print Canal House”, wykorzystując do tego wyłącznie odnawialne materiały pochodzenia biologicznego. Ich technologia w przeciwieństwie do chińskiej umożliwia drukowanie elementów o dużej złożoności detali, dzięki czemu „Canal House” będzie budynkiem o atrakcyjnej architekturze. Obecnie projekt pełni funkcje ekspozycyjną i cieszy się ogromną popularnością, wizytował go sam prezydent USA Brack Obama.

Rewolucyjna technologia dynamicznie rozwija się także w USA. Amerykański architekt Adam Kushner i jego partnerzy rozpoczęli prace nad drukiem całej posiadłości, która ma powstać w miejscowości Gardiner, w stanie New York W jej skład ma wejść; basen, domek letniskowy, oraz dom z czterema sypialniami. Aby wydrukować dom potrzeba specjalnych drukarek wielkoformatowych. Kushner nawiązał więc kontakt z Enrico Dinim, który zyskał sławę po skonstruowaniu potężnej drukarki 3D, zdolnej do wydruku dużych obiektów w tym budynków. Wspólnie z trzecim partnerem Jamesem Wolffem wprowadzili firmę D-Shape do Ameryki. W styczniu 2015 roku ma przypłynąć zmodyfikowana drukarka dla Kushnera, która posłuży do realizacji projektu. Będzie to bez wątpienia jeden z najambitniejszych projektów druku 3D w historii.

Co niezwykle ciekawe projekt domu z drukarki, który ma zamiar zrealizować nie miał problemów z uzyskaniem pozwolenia na budowę. Cały proces przebiegł wyjątkowo sprawnie, Kushner musiał wypełnić formularz, w której była między innymi rubryka „metody konstrukcji”. Do wyboru miał trzy opcje: stal, drewno oraz murarstwo. Własnoręcznie dopisał czwartą pt: druk 3D i wysłał do urzędu. Urzędnicy nie mieli żadnych problemów z zaakceptowaniem podania. Na miejscu budowy pracują już robotnicy, a cały proces budowy ma być podzielony na etapy. Od najłatwiejszego do najtrudniejszego. W pierwszym realizowany będzie basen, w drugim domek letniskowy, a w trzecim dom z czterema sypialniami. Jako budulca użyty zostanie skruszony materiał skalny ze specjalną domieszką, dzięki której możliwe będzie użycie go w drukarce. Koszty na razie są trudne do oszacowania, Kushner liczy że będą dużo niższe niż przy tradycyjnych metodach. Całe przedsięwzięcie ma potrwać dwa lata.

G.S