Dom jednorodzinny na zgłoszenie ?
W czerwcu tego roku wejdą w życie zmiany w Ustawie Prawo Budowlane dotyczące między innymi możliwości budowy domu jednorodzinnego na podstawie zgłoszenia a nie jak dotychczas pozwolenia na budowę. Zmiany, które w założeniu miały pomóc statystycznemu „Kowalskiemu” w szybszym uzyskaniu zezwolenia na budowę własnego domu według wielu ekspertów a także inspektorów udzielających pozwolenia na budowę sytuacji jednak nie poprawią. Należy zaznaczyć, że po wejściu w życie ustawy Inwestor będzie mógł wybrać czy iść dotychczasową ścieżką i procedurą uzyskania pozwolenia na budowę czy też iść procedurą zgłoszenia. Przypomnijmy, że składając projekt budynku z wnioskiem o pozwolenie na budowę urząd ma teoretycznie 65 dni na wydanie decyzji administracyjnej zakładając, że nie musi np.: przeprowadzać konsultacji, które wydłużają czas oczekiwania. Urząd jednak daje możliwość uzupełnienia braków i nawet wstrzymania procedury do momentu zebrania i uzupełnienia niezbędnych dokumentów (po wskazania braków na postanowienie). Należy podkreślić, że przy zgłoszeniu projekty i wniosku będą sprawdzane przez inspektorów równie dokładnie jak przy procedurze pozwolenia. Urząd ma 30 dni od momentu złożenia wnosku na jego rozpatrzenie, jeśli w ciągu tego okresu nie będzie sprzeciwu to można uznać że projekt został zaakceptowany. Zasadniczą różnicą jest jednak fakt, że przy zgłoszeniu nie ma możliwości wstrzymania procedury w celu wprowadzenia poprawek czy zdobycia brakujących dokumentów. Wniosek jest po prostu odrzucany i całą procedurę należy rozpocząć od nowa. Należy również zaznaczyć, że projekty z domami, w których będzie jakakolwiek instalacja gazowa musza podlegać dotychczasowej procedurze i być składane o pozwolenie na budowę. Ustawodawca przewidział pewne uproszczenia dla wnioskodawców w procedurze zgłoszenia mianowicie zniesienie obowiązku dodawania warunków dostaw mediów czy warunków na zjazd. Należy jednak zaznaczyć, że do podpisania umowy z dystrybutorami mediów czy też możliwości budowy zjazdu z drogi i tak trzeba określoną procedurę przejść. Na etapie budowy może się jednak okazać, że pewnych rodzajów mediów nie da się podciągnąć a zarządca drogi nie udzielił zgody na zjazd w miejscu, które życzył sobie inwestor.