Aktualności

Fundament jak chwyt judo

data dodania: 2016-12-12

Dom na zboczu wzniesienia zapewnia zwykle fantastyczny widok, ale dla projektanta oznacza również kilka dodatkowych wyzwań. Mniejsza już o różnicę poziomów z różnych stron budynku i jej konsekwencje: największym problemem, szczególnie w warunkach Polski, gdzie wyjątkowo tylko i raczej w wysokich, niedostępnych dla budowlanki górach mamy do czynienia z wzniesieniem z litej skały, bywają osuwiska – lub przynajmniej ryzyko osuwania się ziemi. Jak można sobie z tym poradzić?

Zwykle pracownie architektoniczne i deweloperskie minimalizują niebezpieczeństwo, proponując ustawienie się „w osi” stoku (tak, by zmniejszyć ewentualny napór mas ziemnych i wodnych), niwelację różnicy poziomów, względnie fundamenty posadowiono o kilkadziesiąt centymetrów głębiej niż przy budowie prowadzonej na równinie. Pomijając jednak kwestię kosztów tego rodzaju rozwiązania – czy rzeczywiście może być ono skuteczne w obliczu trudnego do wyrażenia w liczbach naporu, z jakim mamy do czynienia w obliczu mas skalnych lub ziemnych?

Nie jest to problem abstrakcyjny: w Polsce rokrocznie uaktywnia się ponad tysiąc osuwisk, ich ofiarą pada własność kilkuset osób, często zmuszonych do przesiedlenia się i porzucenia dorobku. Aktywnych jest ponad 20 tys. osuwisk – i stan ten będzie narastał raczej, niż malał, choćby ze względu nad większą erozję gleb, przecinanie przez infrastrukturę drogową i inną zbocz górskich, zwiększoną ilość opadów.

Kilku architektów zaproponowało w ostatnich latach rozwiązanie alternatywne, przypominająca maksymę judoków „zgiąć się, aby zwyciężyć”: można bowiem w obliczu spływających z góry mas wodnych, uczynić z fundamentu raczej coś na kształt filarów mostu niż tamy: innymi słowy, zamiast przegradzać ruch wód podskórnych (i stawiać im opór) można oprzeć dom na kilku głęboko posadowionych, możliwie wąskich i opływowych ścianach-filarach, położonych nie w poprzek, lecz wzdłuż dominującej osi nachylenia zbocza. Przy tak wątłej ekspozycji istnieje ogromna szansa że woda, muł i osady skalne spłyną „pomiędzy” filarami-ścianami nośnymi, pozostawiając dom w dawnym miejscu [ws].
 

Marzec 2015
data dodania: 2015-03-27
Po wyborze projektu domu, dopełnieniu wszystkich formalności, przychodzi w końcu czas, kiedy zaczynamy budować swój wymarzony dom. W niniejszym artykule chciałabym poruszyć temat ogrzewania łazienki. Pomieszczenie to powinno być o kilka stopni cieplejsze od pozostałych pomieszczeń, bo nikt przecież nie oczekuje że będzie chłodno po wyjściu z wanny czy spod prysznica. Aby dobrze czuć się w łazience, przyjmuje się średnie zapotrzebowanie na ciepło na poziomie ok 100W/m2.... więcej...
data dodania: 2015-03-13
Koniecznym jest, już na etapie tworzenia projektu domu rozplanować w nim rozmieszczenie instalacji elektrycznej. Powinna być ona niewidoczna. Ilość gniazdek i ich rozmieszczenie powinno być komfortowe oraz dostosowane do aranżacji wnętrza. Dobrze jak najwcześniej przewidzieć ilość, rodzaj i miejsce oświetlenia i sprzętu, który będziemy użytkować. W ten sposób unikniemy rozciągania po domu przedłużaczy i dodatkowych kabli. Zwracając uwagę na rodzaj pomieszczeń... więcej...
data dodania: 2015-03-12
Miło nam poinformować, że nasze biuro architektoniczne zostało nominowane do dwóch nagród. Pierwszą jest Certyfikat Rzetelni w Biznesie, a drugą Lider Polskiej Gospodarki.  Jest to dowód na to że praca jaką codziennie... więcej...