Od początku 2014 r. działa rządowy program Mieszkanie dla Młodych. Ma on w założeniu zastąpić inny, wygaszony już program „Rodzina na swoim”. O dopłaty do kredytów hipotecznych mogą starać się zarówno single jak i małżeństwa w wieku do 35 lat. Dofinansowanie wkładu własnego lokalu może objąć także dom jednorodzinny o powierzchni do 100m2 , oraz 110m2 w przypadku rodzin z minimum trójką dzieci. Jak podaje Bank Gospodarstwa Krajowego do końca maja wpłynęło 7 tysięcy wniosków o dopłatę.

Jeśli przyjrzymy się bardziej szczegółowo danym dotyczącym pierwszych miesięcy funkcjonowania programu, to możemy zauważyć kilka interesujących faktów. Najwięcej mieszkań z dopłatą sprzedawanych jest w Warszawie. Świadczy to o szybkim dostosowaniu oferty deweloperów na lokalnym rynku do wymogów programu. Pomogło też zwiększenie limitu cen metra kwadratowego mieszkań jakie kwalifikują się do MDM. Teraz wynosi 6,1 tyś zł / m2, co i tak jest poniżej rynkowej średniej, która wynosi dla Warszawy 7,5 tyś zł / m2. Spoglądając szerzej widać, że ponad 60% wniosków o dopłatę złożono na Mazowszu.

Dostępność mieszkań kwalifikujących się do MdM wciąż nie jest duża. Jak podają analitycy w stolicy obejmuje on ~10% oferty deweloperów. Jeszcze słabej prezentuje się oferta deweloperów dotycząca domów jednorodzinnych. Głównym winowajcą jest tutaj limit nałożony przez ustawodawcę (100-110 m2). W ofercie największych deweloperów ciężko znaleźć propozycje kwalifikujące się do MDM, a te które spełniają jego wymagania błyskawicznie znikają z rynku. Tak było w przypadku powstających inwestycji w Rzeszowie i Lublinie, które realizuje Vikana. Domy sprzedały się błyskawicznie. Mieszkańcy Krakowa i okolic mogą skorzystać z oferty Wawel Service, który sprzedaje domy w Niepołomicach i Michałowicach. Dodatkowym plusem jest fakt, że spełniają one standardy energooszczędności i można się ubiegać o dodatkową dopłatę z NFOŚiGW w wysokości 30 i 50 tysięcy złotych.

Dostępność mieszkań kwalifikujących się do programu MDM, jest znacznie większa niż domów jednorodzinnych i ta sytuacja szybko się nie zmieni. Deweloperzy pytani o MDM deklarują, że ilość kwalifikujących się do programu inwestycji będzie rosła, ale w przytłaczającej większości będą to mieszkania. Rząd musi więc dokonać zmian w ustawie, tak by zwiększyć metraż domów objętych programem, inaczej sytuacja młodych ludzi mażących o swoim własnym domu nie ulegnie poprawie.

G.S