Spada liczba katastrof budowlanych
Przypomnijmy, jak prawo definiuje katastrofę budowlaną: jest to niezamierzone, gwałtowne zniszczenie obiektu budowlanego lub jego części, a tak że konstrukcyjnych elementów rusztowań, elementów formujących, ścianek szczelnych i obudowy wykopów... Jak wynika z raportu opublikowanego przez Główny Urząd Nadzoru Budowlanego w 2013 roku zaistniało 258 tego typu wydarzeń, czyli o 168 mniej niż 2012 i o 390 mniej niż w 2011 roku. Mamy więc do czynienia z dość silnym trendem spadkowym, co należy uznać za niezwykle pozytywne zjawisko.
Ciekawie prezentuje się rozkład katastrof na poszczególne województwa, niestety w żadnym z nich nie udało się ich uniknąć choć warto podkreślić, że w pięciu z nich ich liczba była wyjątkowo mała: pomorskie i zachodniopomorskie po 4, warmińsko-mazurskie 5, lubelskie, lubuskie i świętokrzyskie po 6. Na przeciwnym biegunie znalazły się województwa; łódzkie i wielkopolskie po 25, mazowieckie 34, i małopolskie, gdzie odnotowano najwięcej bo aż 46 katastrof budowlanych.
Tego typu wydarzenia są dzielone przez GUNB na dwie kategorie. Pierwszą są katastrofy nie wynikłe ze zdarzeń losowych (145 w 2013), oraz wynikające z ze zdarzeń losowych (113 w 2014) . Do tej drugiej grupy zaliczamy między innymi katastrofy wynikłe z działania sił natury. Najwięcej zniszczeń wywołały silne wiatry - 39 katastrof, w tym aż 31 miało miejsce w województwie małopolskim. 18 Było spowodowane pożarami, najwięcej po cztery w wielkopolskim i mazowieckim. 14 Katastrof wywołały gwałtowne opady deszczu, najwięcej (3) w łódzkim, a 4 spowodowały wyładowania atmosferyczne, czyli pioruny. Stosunkowo mało, bo tylko dwie katastrofy powstały w wyniku powodzi.
Ze względu na sposób budownictwa jaki w Polsce dominuje. Np. projekty domów, przewidują w większości zastosowanie tradycyjnej technologi murowanej, nie może dziwić fakt, że w większości przypadków katastrofy dotyczą tego typu obiektów (155). Dużo mniej (33) katastrofy dotyczyły budynków o konstrukcji drewnianej, a tylko 11 dotknęło obiektów wykonanych w technologii stalowej. Jeśli chodzi o typ budynków, to na pierwszym miejscu są budynki mieszkalne, czyli domy (101), oraz budynki gospodarcze i inwentarskie (94).
Na 258 katastrof, które miały miejsce 2013 r. w 19 obiektach prowadzone były roboty budowlane. Co ciekawe tylko w czterech trwała budowa obiektu, lub rozbiórka. W 11 trwały prace typu rozbudowa, przebudowa, remont etc. W sumie w 45 katastrofach budowlanych w 2013 r. życie straciło 21 osób a 65 zostało rannych.
G.S
fot.sxc.hu