Aktualności

Urząd zwleka z wydaniem decyzji...

data dodania: 2015-12-16

Jeżeli Urząd zwleka z załatwieniem wniesionej przez nas sprawy, zgodnie z obowiązującymi od 15.08.2015r. Przepisami, możemy w tym wypadku uzyskać nawet rekompensatę finansową. Każde postępowanie administracyjne powinno się skończyć w określonym czasie. Czas ten ściśle określa rodzaj i stopień skomplikowania wniesionej sprawy. W ich większości poparty konkretnymi Kodeksami Postępowania Administracyjnego. Zgodnie z art.35 Kodeksu Postępowania Administracyjnego organy administracji publicznej są zobowiązane załatwiać sprawy „bez zbędnej zwłoki” Przepis ten dotyczy spraw w których nie jest wymagane postępowanie wyjaśniające i mogą być one rozpatrzone na podstawie dowodów przedstawionych przez stronę z wnioskiem zawierającym żądanie wszczęcia postępowania lub faktów i dowodów powszechnie znanych lub znanych organowi, przed którym toczy się postępowanie, bądź możliwych do ustalenia na podstawie danych którymi zarządza ten organ. Załatwienie sprawy w której niezbędne jest postępowanie wyjaśniające powinno zająć nie dłużej niż miesiąc, a wydanie decyzji w sprawie szczególnie skomplikowanej powinno nastąpić do dwóch miesięcy. W postępowaniu odwoławczym decyzja powinna nastąpić w ciągu miesiąca od dnia otrzymania odwołania przez organ drugiej instancji. Niestety organy drugiej instancji często nie dotrzymują terminów i wydanie decyzji trwa czasem nawet rok. Absurdalnym wydaje się fakt, iż w Kodeksie Postępowania Administracyjnego nie ma żadnych urzędowych sankcji. Warto zwrócić uwagę na art. 36 k.p.a który mówi o tym, że jeśli Urząd nie jest w stanie wydać decyzji w czasie przewidzianym w przepisach, winien jest zawiadomić stronę o niemożności załatwienia sprawy w terminie, podać przyczyny opóźnienia i wyznaczyć kolejny termin. Zgodnie z art. 14 Ordynacji podatkowej, interpretację indywidualną przepisów prawa podatkowego wydaje się w terminie nie późniejszym jak trzy miesiące. Nawiązując do innych spraw, szczególne terminy są również określone w niektórych inwestycjach publicznych takich jak np. budowa infrastruktury drogowej czy kolejowej. Decyzję o zezwoleniu na realizację takiego przedsięwzięcia organ musi wydać w ciągu 90dni od daty złożenia wniosku. Przekroczenie tego terminu skutkuje karami. Decyzję ustalającą wysokość odszkodowania za wywłaszczony pod drogę grunt, wydaje się w ciągu 30 dni od dnia w którym decyzja o zezwoleniu na rozpoczęcie inwestycji drogowej stała się ostateczna. Niestety niedotrzymanie terminu powyższego przepisu nie grozi żadną karą. Po zakupie projektu domu, czy to indywidualnego czy gotowego, nadchodzi w końcu chwila gdzie składamy dokumentację do właściwego urzędu np. wniosek o pozwolenie na budowę. Tutaj Urząd również obowiązują terminy, i to pod karą finansową. Zgodnie z art. 35 ust.6 pkt.1 Prawa Budowlanego jeżeli urząd nie wyda pozwolenia w terminie do 65dni od złożenia wniosku, zostaje mu w drodze postanowienia wymierzona kara w wys. 500zł za każdy dzień zwłoki zasilająca budżet Państwa. Jeśli prowadzone postępowanie się przeciąga lub pozostaje niezałatwione, mamy prawo wnieść zażalenie do organu wyższego stopnia (art 37 k.p.a.). Jeśli przewlekłość prowadzonej sprawy dotyczy postępowania przed urzędem wyższej instancji albo postępowanie jest jednoinstancyjne należy wezwać organ do usunięcia naruszenia prawa. Ustalenie rażącego naruszeni może być bardzo pomocne w uzyskaniu odszkodowania od organu. Poszkodowany może wtedy dochodzić pełnego odszkodowania niezależnie od sumy pieniężnej zasądzonej wyrokiem sądu administracyjnego. Będzie jednak w tym wypadku musiał wytoczyć powództwo przed sądem cywilnym. Odszkodowania można również domagać się od urzędnika, gdy jednostka organizacyjna do której on należy była zobowiązana do zapłaty odszkodowania lub kary. Kwota o jaką może się ona ubiegać nie może przekroczyć dziesięciokrotnej wysokości pensji jej pracownika. Jeśli zdecydowaliśmy się wnieść zażalenie które okazało się nieskuteczne i sprawa nadal jest prowadzona opieszale, można wnieść skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego (art. 3 par.2 pkt 8i 9 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Sąd uwzględniając skargę na bezczynność urzędu lub przewlekłe prowadzenie postępowania może z urzędu lub na wniosek strony orzec o wymierzeniu organowi grzywny na rzecz Państwa do wysokości przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego, przyznać od organu na rzecz skarżącego sumę pieniężna do wysokości połowy wyżej określonej kwoty. Pamiętajmy że sąd ma możliwość wyboru sankcji, zatem lepiej w treści umieścić stosowne żądanie przyznania określonej kwoty i przekonująco je uzasadnić. W prawdzie świadczenie to nie zostało określone mianem odszkodowania jednak stanowi ono rodzaj rekompensaty za niedogodności spowodowane urzędniczą opieszałością. Dlatego opisanie w uzasadnieniu szkód jakie poniósł skarżący na skutek przewlekłości, może mieć wpływ na wysokość przyznanego świadczenia. Z uwagi na to, że jest to nowa regulacja nie wiadomo jeszcze jaka będzie praktyka orzecznicza w tym zakresie. Być może przy braku dolnej granicy orzekanej sumy, sądy administracyjne będą przyznawały tylko symboliczne kwoty . Podobnie było w wypadku skarg na przewlekłość w postępowaniach. Dopóki przepisy nie określały minimalnej kwoty, zasądzane świadczenia pieniężne oscylowały w granicach kilkuset złotych . Obecnie minimalne świadczenie przyznane na żądanie skarżącego w sprawie przewlekłości w postępowaniu przygotowawczym wynosi 2000zł a maksymalne
 20000zł.

ef.

Czerwiec 2016
data dodania: 2016-06-30

Projektant domu zwykle przewiduje jedynie w projekcie miejsce na wannę, nie zawsze jednak doradzi w kwestii konkretnego rozwiązania. Wanna zatem na nóżkach, zabudowana czy wpuszczona w podłogę? Jakiej głębokości? Ekooszczędna czy mieszcząca bez trudu 500 litrów? Z jacuzzi czy z dwoma kurkami? I wreszcie – biała czy szkarłatna?

więcej...
data dodania: 2016-06-29

Reporterzy New Yorkera i CBS piszą o nim jak o dziele sztuki. „Najbardziej wartościowy budynek do obejrzenia w Miami Beach!”. „Park w pionie!”. „Joggerzy ćwicza na jego rampach, zawodowi fotograficy urządzają sesje, turyści odwiedzają to miejsce setkami, odbyło tu się już wesele, dwie debaty i kilkanaście aukcji dzieł sztuki” - czytamy o.. wielopoziomowym parkingu pod mnemotechnicznym adresem 1111, Lincoln Road, Miami Beach.... więcej...

data dodania: 2016-06-27

Moda na minimalistyczny design jest czymś, co muszą od dziś wziąć pod uwagę projektanci domów i wnętrz, ograniczając liczbę zakamarków, wnęk, szaf, schodów i półek. Ma być jasno, pusto i przestronnie. Na razie takie pokoje są mile widziane przede wszystkim w Japonii, ale nawet tsunami nie wędruje przecież tak szybko, jak styl.

więcej...
data dodania: 2016-06-25

Nietrudno jest krytykować beton: że banalny, że ciężki, że nieekologiczny – i że zawodny. Projektanci domów wiedzą jednak, że nie istnieje inny równie plastyczny materiał – a technolodzy robią, co mogą, by wyjść im naprzeciw. Tak powstał beton wysokiej jakości, funkcjonujący na rynku, jeśli nie liczyć tuzina nazw handlowych, pod uniwersalnym skrótem UHPC – ultra high performance concrete.

więcej...
data dodania: 2016-06-24

Szary, ciężki, plastyczny, był jednym z pierwszych metali przyswojonych przez cywilizację: już w Babilonie i Egipcie łączono przy jego użyciu, w trybie na poły spawania, na poły klejenia. Rzym pił wodę z ołowianych rur – i zwolennicy prostych tłumaczeń często brali ten fakt za przyczynę upadku Wiecznego Miasta. W średniowieczu ołowiem mocowano szkła witraży, w XIX wieku kryto nim dachy. Z czasem obawy przed zatruciem spowodowały, że zaniechano tej praktyki, głucho nawet... więcej...

data dodania: 2016-06-24

Moda na bambusowe lub metalowe „dzwonki wietrzne” osiągnęła swoje apogeum przed kilku laty – i powoli, na szczęście, cichnie, a wraz z nią nasze ogrody i tarasy, gdzie dotąd nie można się było uwolnić od lepiej lub gorzej skomponowanego pobrzękiwania za każdym podmuchem. Dobrze, że większość z tych „kurzołapek” za pięć złotych idzie na złom – ale dobrze też, że projektanci domów i przestrzeni publicznej nie rezygnują z bardziej twórczego wykorzystania ksylofonu.

więcej...
data dodania: 2016-06-22

„Architektura przystankowa”, a zwłaszcza zadaszenia to dla polskiego czytelnika delikatny temat. Z jednej strony jednym z pomników architektury modernistycznej lat 60. pozostaje stacja kolejowa Warszawa-Ochota z fantazyjnie uniesionym i zakręconym dachem; z drugiej – koszmarne przystanki PKS, z postrzępionymi, oberwanymi daszkami z pordzewiałej blachy falistej trafiły za sprawą Barańczaka i Kelusa do poezji jako wyraz ostatecznej zapaści realnego socjalizmu. Projektanci w Polsce... więcej...

data dodania: 2016-06-20

Projektanci poszukują różnych metod na zmniejszenie nakładów na chłodzenie i klimatyzację budynków. Największym wyzwaniem są szyby – to przez nie wpada do budynku światło, w tych miejscach też wnętrze najbardziej się nagrzewa. Trudno jednak wznosić bunkry, a „lustrzane” ściany mocno się już opatrzyły, no i oprotestowywane są przez oślepianych mieszkańców miast. Pracownia Skidmore, Owen & Merrill zaproponowała nowe rozwiązanie: trapezoidalne „zęby” ze szkła,... więcej...

data dodania: 2016-06-19

Sądząc z mnożących się doniesień prasowych o kolejnym „najwyższym wysokościowcu”, który zdolny będzie utrzymać swój rekord miasta, kraju czy kontynentu przez rok czy dwa za sprawą dobudowanego nieludzkim wysiłkiem jeszcze jednego tarasu i jeszcze o dwa metry wyższej anteny telekomunikacyjnej, architektoniczny wyścig w górę nie skończy się chyba nigdy. W kategorii „Excelsior” ścigają się również – z podobnymi wynikami – twórcy tarasów i wież widokowych,... więcej...

data dodania: 2016-06-18

Szlachetna, a zarazem powszechnie występująca skała zdegradowana została do rangi surowca, z którego sporządza się płytki podłogowe, krawężniki i schody. A przecież utalentowany projektant z minimalistycznym zacięciem może wznieść z granitu ściany nośne – no, pod warunkiem, że nie trzeba będzie w nich wyżłobić zbyt wielu rowków na instalacje elektryczne i wodne.... więcej...

data dodania: 2016-06-15

Wielu architektów i projektantów zwraca uwagę na konsekwencje pozornego przesuwania się słońca po firmamencie i zmian kąta padania promieni słonecznych. Ale mało kto podejmuje tak finezyjną „grę z cieniem” jak argentyński architekt Nicolás Campodonico. Campodonico zaprojektował niedawno kaplicę pod wezwaniem św. Bernarda w liczącej niespełna 3 tys. mieszkańców wiosce La Playosa w pobliżu miasta Cordoba. Sama kaplica, wzniesiona ze starych, odzyskanych z rozbiórki cegieł,... więcej...

data dodania: 2016-06-13

Określenie „akcent ponowy” używane jest ponoć w kręgach studentów ASP jako synonim malowanej na płótnie flaszy. Projektanci i właściciele domów jednorodzinnych powinni jednak charakteryzować się większą dyscypliną myślową: akcent pionowy to wyraźnie dominujący element w strukturze budynku. Jak można sprawić, by wyraźnie organizował całą przestrzeń?

więcej...
data dodania: 2016-06-10

Projektanci autostrad i krajobrazu trudzą się nad stworzeniem jak najwygodniejszych przejść nadziemnych dla dużej zwierzyny płowej. U podnóża autostrad umieszcza się zwykle wąskie przejścia dla drobnej zwierzyny, żab, węży i żółwi, a w Australii niczym niezwykłym nie są nawet pionowe niemal mosty dla krabów. Na własnej działce jednak staramy się powstrzymać wędrówki niechcianych czworonogów.

więcej...
data dodania: 2016-06-09

Samooczyszczanie ścian i dachów można już sobie zafundować w każdym samodzielnie budowanym domu. Wystarczy odpowiednio wcześnie uzgodnić z projektantem, że wykorzystane zostają farby hydrofobowe. Krople wody, tocząc się, zbiorą cząstki kurzu pyłki i drobne odpadki organiczne – tak, jak dzieje się w przypadku dalekowschodnich roślin wodnych.

więcej...
data dodania: 2016-06-08

„Mieszkanie na wodzie” nie z konieczności, jak w przypadku flisaków i innych profesji rzeki, lecz z wyboru, weszło w modę już ponad sto lat temu: awangardy francuskie i anglosaskie lubiły budzić się wśród mgieł. W Polsce rozwiązanie takie nie weszło w modę na szerszą skalę: może za sprawą odwracania się kraju od rzek, nad czym od lat ubolewają urbaniści i spece od strategii rozwojowej? Pracownia MIM Architekci podjęła kolejną próbę zmiany tego stanu rzeczy, oferując... więcej...

data dodania: 2016-06-07

„Żelazocement” wymyślono i opatentowano w połowie XIX wieku i przez kolejne pół wieku budowano zeń co popadnie: od mostów po jachty i statki. W naszych czasach brakowało wyraźnego pomysłu na jego zastosowania: modelowano zeń figury i altany ogrodowe. Hinduski architekt Anupama Kundoo udowadnia jednak na weneckim Biennale Architektury, że to rozwiązanie techniczne nadal ma przed sobą przyszłość, jeśli chodzi o projekty domów jednorodzinnych.

więcej...
data dodania: 2016-06-06

Spędzając długie godziny nad tą częścią projektu domu jednorodzinnego, która dotyczy kuchni, spierając się w nieskończoność o fronty, uchwyty i okucia szafek, rozważając zalety i wady betonowych, kamiennych i laminowanych blatów, często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że to, co wydaje nam się oczywiste – sama koncepcja „kuchni modularnej” – narodziła się dopiero kilkadziesiąt lat temu, nie tyle za sprawą stolarzy, co matematyków, ergonomistów i architektów.... więcej...

data dodania: 2016-06-04

Czy rzeczywiście czasy niesławnej „pastelozy”, czyli tynkowania fasad domów w kolorach słodkawych, ckliwych i mdłych, mają się ku końcowi? Nie jest to do końca pewne – bloki na PRL-owskich osiedlach, szczególnie tych niedawno ocieplanych, nadal ukazują nam paletę bladogroszkowych zieleni i różu w odcieniu określanym przez starsze panie jako „majtkowy”. Ale w projektach domów jednorodzinnych i budynków użyteczności publicznej coraz częściej dostrzec można odwagę... więcej...

data dodania: 2016-06-02

Nie, nie idzie o Aurorę, chociaż rzeczywiście, kolejna rewolucja architektoniczna wisi w powietrzu. Specjaliści z nieraz opisywanej na tym portalu szwajcarskiej eksperymentalnej grupy projektowej ETH Group wznieśli w kuluarach Biennale Architektury w Wenecji fantazyjną kopułę z ciosanych płatów wapienia, zachowującą kształt i stabilność mimo braku jakiegokolwiek spoiwa.

więcej...
data dodania: 2016-06-01

Że ustawione naprzeciw siebie lustra dają „złudzenie nieskończoności” – wiadomo od dawna. Efekt ten zwykło się uważać za dość tani, stosowny dla hallu w prowincjonalnym motelu. Ale jeśli już sięgać po niego – to z rozmachem, tak jak zdecydowali się na to projektanci ze studia XL-MUSE w chińskim Hangzhou.

więcej...