Betonowe płatki
Wydaje się, że w dziedzinie gromadzenia deszczówki i ochrony przed słońcem niewiele nowego można wymyślić: dachy z mniejszym lub większym kątem nachylenia, wydajny i szczelny system rynien, zbiornik na wodę do wykorzystania w ogrodzie – ewentualnie, jeśli komuś niestraszne koszty podlewania, markizy i daszki. Rozwiązanie amerykańskich designerów okazuje się jednak świetnym połączeniem sztuki,a rchitektury i ekologii, do wykorzystania w wielu projektach domów jednorodzinnych i altan.
Teksas to stan, gdzie słońce pojawia się w nadmiarze, brak wody opadowej może być za to poważnym problemem. Firmy Lake Flato i Matsys, postawione przed zadaniem wzniesienia w nowo projektowanym parku u zbiegu dwóch cieków wodnych, potoku San Pedro i rzeki San Antonio, postanowiły wykorzystać fakt, że park ma mieć cele edukacyjne. Zaprojektowały, czy może raczej przepracowały w betonie i w skali 100:1 kształt geometryczny znany botanikom: płatki kwiatu, które zgrupowane tworzą kielichy.
Betonowe płatki nie są więc rozwiązaniem tak nowatorskim jak „K-Dron” Janusza Kapusty, doskonale jednak spełnią dwa zadania: osłaniają przed palącym słońcem, pozwalając na przeprowadzenie zajęć szkolnych lub zorganizowanie koncertu pod gołym niebem, a jednocześnie – pozwalają na maksymalny „odzysk” deszczówki, używanej do uprawy roślin jednorocznych w parku. Beton rozkwita!