Słonecznik na kurzej nóżce
Brytyjscy architekci opatentowali pomysł na położoną nad brzegiem morza budkę, służącą do przebierania się: niewielka kabina na plaży w Eastbourne, pomalowana w typowe dla regionu kolory, jest się w stanie obracać zgodnie z ruchem słońca, przez cały dzień zapewniając maksymalne nasłonecznienie zziębniętym plażowiczom.
Ale dlaczego właściwie ograniczać się do kabiny kąpielowej? Skoro możliwe jest niskonakładowe i niskoenergetyczne obracanie budynku na obrotowej platformie – dlaczego w podobny sposób nie rotować tarasów, inspektów, a w przyszłości – całych budynków? Dla projektantów budynków jednorodzinnych za kilkanaście lat może to być standard.
Na razie trzeba dopracować system – kabina zaprojektowana przez specjalistów z Jak Studio waży sama niespełna 50 kg, nawet solidnie dociążona plażowiczami – najwyżej kilkaset kilogramów. To ciągle dużo mniej niż szklarnia czy taras, nie mówiąc o większym budynku.
A jednak prostota tego rozwiązania kusi. Platforma, napędzana prostym silnikiem hydraulicznym, sprzężona ż żyrokompasem czy wręcz po prostu czujnikiem światła, tak, by stale „podążać za słońcem”? Jak na razie, dla uniknięcia kłopotów z okablowaniem, kabina porusza się jedynie w „widełkach” 120 stopni, od wschodu do zachodu – ale trwają już pracę nad umieszczeniem zasilania w centralnej osi.