Aktualności

Budowa domu na zgłoszenie

data dodania: 2013-11-13

źródło: sxc.huMinisterstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej przedstawiło w lipcu założenia do ważnej nowelizacji prawa budowlanego, która ma skrócić procedury budowlane nawet o 74 dni.

Jak wyliczył resort w Polsce czeka się od momentu wpłynięcia wniosku o pozwolenie na budowę do chwili jego wydania 37 dni. W dużych miastach czas oczekiwania jest znacznie dłuższy i wynosi 61 dni. Jeśli doliczymy do tego kolejne 25 dni oczekiwania na wejście decyzji w życie to w dużych miastach inwestorzy muszą czekać prawie trzy miesiące.

Wstępna szacunki mówią, że uproszczone zasady uzyskiwania pozwolenia na budowę będą dotyczyły około 48 tyś inwestycji.

Jakie są kluczowe założenia nowelizacji? W niektórych przypadkach inwestorzy indywidualni zostaną zwolnieni z obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę, wystarczy zgłoszenie. Zmiana ta ma dotyczyć domów jednorodzinnych, oraz w niektórych wypadkach budynków gospodarczych i garaży. Warunkiem jest by obszar oddziaływania zamykał się w granicach działki. Czyli np. dom nie będzie stał zbyt blisko granicy z działką sąsiada.

Jedynym obowiązkiem będzie wtedy zgłoszenie budowy z dołączonym projektem budowlanym. Urząd będzie miał 30 dni na ewentualny sprzeciw do zgłoszenia. Brak sprzeciwu traktowany będzie jako zgoda na rozpoczęcie prac budowlanych. Ponadto urzędnicy będą mieli 14 dni na sprawdzenie czy składający złożył wszystkie wymagane dokumenty. W tym czasie mogą wezwać inwestora do uzupełnienia ewentualnych braków formalnych.

Fakt, że inwestor nie musi starać się o pozwolenie na budowę wcale nie oznacza pełnej dowolności w kwestii co może on na swojej działce budować. Nadal inwestor będzie potrzebował pełnowartościowy projekt domu stworzony przez uprawnionych projektantów. Taka inwestycja wciąż będzie musiała uwzględniać zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub wytycznych zawartych w decyzji o warunkach zabudowy. Jeśli inwestor zignoruje te wytyczne, to fakt ten może się stać podstawą do zgłoszenia sprzeciwu. W gestii inwestora będzie poinformowanie sąsiadów o zamiarze rozpoczęcia budowy. Może to zrobić na dwa sposoby:

1. Postawić na działce tablicę z danymi na temat budowy. Do zgłoszenia musi wtedy dołączyć stosowne oświadczenie.

2.Doręczyć informację sąsiadom do rąk własnych. Do zgłoszenia musi wtedy dołączyć dowód, że spełnił ten obowiązek.

Po dostarczeniu do urzędu zgłoszenia, projektu budowlanego i potwierdzenia o poinformowaniu sąsiadów, urzędnicy będą mieli trzy dni na opublikowanie tej informacji w Biuletynie Informacji Publicznej, a po publikacji sąsiedzi 14 dni na wniesienie sprzeciwu.

Zmniejszy się także ilość dokumentów składanych wraz z projektem budowlanym. Nie będziemy musieli dostarczać urzędowi oświadczeń o zapewnieniu dostaw gazu, prądu, wody, odbioru ścieków i warunkach przyłączenia obiektu do odpowiednich sieci. Nie będzie wymagane także oświadczenie zarządcy drogi o możliwości połączenia działki z droga publiczną (z wyjątkiem dróg krajowych i wojewódzkich).

Obowiązek dostarczenia tych dokumentów przesunięto na moment, gdy inwestor będzie się ubiegał o pozwolenie na użytkowanie.

Jak w praktyce będzie wyglądać czas oczekiwania w wypadku budów podlegających nowym przepisom, tego na razie nie wiemy. Obecnie nad projektem pracuje Rządowe Centrum Legislacyjne. Jeśli więc planujemy budowę domu, warto zaczekać kilka miesięcy, bo jest spora szansa, że przepisy już niedługo wejdą w życie.

GS

fot: sxc.hu

Kwiecień 2016
data dodania: 2016-04-29

W czasach powszechnego lamentu nad likwidowaniem przez PKP kolejnych połączeń kolejowych doniesienia o tym, że program rewitalizacji i odbudowy dworców postępuje, może tylko cieszyć. Pytanie o kształt i estetykę budynków, wznoszonych przy torach, pozostaje jednak zasadne - szczególnie, jeśli wznoszone są „kontenerowce”...

więcej...
data dodania: 2016-04-28

Polimery fluorowe, czyli tworzywa sztuczne zawierające wiązania węgiel-fluor, obecne są w inżynierii i budownictwie od ponad czterdziestu lat, ale jak dotąd pełniły rolę dość drugoplanową, służąc jako wszelkiego rodzaju powłoki, kopuły, etc. Jeden z najmłodszych przedstawicieli polimerowej rodziny toruje sobie jednak na naszych oczach drogę do sławy, stając się budulcem stadionów olimpijskich i futurystycznych projektów domów.

więcej...
data dodania: 2016-04-27

Bionika, czyli adaptowanie rozwiązań stworzonych przez naturę w świecie techniki i inżynierii, praktykowane było nieświadomie od stuleci, a świadomie – od pół wieku, kiedy to termin „biomimetyka” pojawił się w literaturze naukowej. Projektanci też nieraz korzystali z doświadczeń świata roślin: „rzepy” naśladują łopian, samooczyszczające się dachówki – liście lotosu. Ale żeby budować domy, obserwując liście drzew?

więcej...
data dodania: 2016-04-26

Projektanci są przygotowani na to, by oferować gotowe „jak spod igły” rozwiązania na poziomie poszczególnych pomieszczeń czy wyzwań budowlanych, domów jednorodzinnych czy placówek handlowych. Ale czy w podobny sposób da się zaprojektować miasto? I czy taki „produkt” wciąż będzie miastem w europejskim rozumieniu tego słowa?

więcej...
data dodania: 2016-04-24

Mozolne gwintowanie prętów ze stali nierdzewnej i gigantyczne nakrętki? Czy może spawanie ich, co zdaniem wielu defektologów, zawsze jest zaproszeniem późniejszego pęknięcia? Zdaniem architekta i wizjonera Grega Lynne’a, istnieje prosta alternatywa dla stosowania na budowach wkrętów i maszyn spawalniczych: wszystko można przecież skleić.

więcej...
data dodania: 2016-04-23

W architekturze europejskiej – traktowany często po macoszemu: ot, trochę więcej zbrojonego betonu, żeby balkon utrzymał się „w powietrzu”. Azjatycka odmiana wspornika, czyli dougong – zespół drewnianych podpór, które przenoszą obciążenia konstrukcji dachowej – umożliwiał fascynujące przybyszów z Zachodu „na pozór niemożliwe” wysunięcie dachu poza podpory ścian. Ale to połączenie azjatyckiej „filozofii... więcej...

data dodania: 2016-04-21

Ekolodzy i projektanci dwoją się i troją, by znaleźć kolejne zastosowania dla miliardów plastikowych, niezniszczalnych niemal butelek, które rozpychają hałdy śmieciowe, spalane – trują, a na oceanach zbijają się w „kry” o powierzchni wielu kilometrów kwadratowych. Większość z tych pomysłów sprowadza się do wykorzystania PET-ów jako budulca.

więcej...
data dodania: 2016-04-19

Ten nieznośnie „wiosenny” tytuł usprawiedliwia tylko radość z faktu, że coraz częściej projektanci dokonują przeprojektowania kotłowni na paliwo stałe na „czystsze” nie tylko pod względem ekologicznym pellety. W miejsce wielkich, wiecznie kurzących pojemników na popiół można ustawić wiecznie zalegające sanki czy rowerki, a ściany bez obaw pomalować na zielono: odtąd pachnieć tu będzie żywicą, nie siarką.

więcej...
data dodania: 2016-04-18

Z rewitalizacją architektury przemysłowej bywa, jak wiadomo, różnie, chociaż projektanci nie szczędzą się, by stworzyć kolejne adaptacje i wejść na rynek loftów. Najprościej było z wycofanymi z użycia przez admiralicję latarniami morskimi, które już od połowy XIX wieku dawały chronienie pięknoduchom.

więcej...
data dodania: 2016-04-14

Pracownia architektoniczna Architects for Society z siedzibą w Minnesocie zaprojektowała rozwiązania, które może zrewolucjonizować opiekę nad uchodźcami, ofiarami klęsk żywiołowych, etc. Nowe rozwiązanie, określone roboczo mianem Hex House, ma być autonomicznym budynkiem, składanym – co zostało uwzględnione w nazwie – na planie sześciokąta.

więcej...
data dodania: 2016-04-13

Inkrustowanie fasad potłuczonymi talerzami to podręcznikowy i niespotykany już na szczęście przykład złego gustu u osób stawiających dom na własną rękę. Ale półprzejrzysta ściana z różnokolorowych butelek, w nieoczekiwany i zdumiewający sposób filtrujących światło? Takie próby podejmował sam wielki Hundertwasser.

więcej...
data dodania: 2016-04-12

Wygląda na to, że idea „drewnianych wysokościowców” zyskuje na popularności nie tylko wśród Amerykanów. Wydział architektury Cambridge University przedstawił 12 kwietnia władzom Londynu propozycję wzniesienia wieżowca w oparciu o elementy drewniane: taniego, ekologicznego i ogniotrwałego.

więcej...
data dodania: 2016-04-11

Projektant Daniel Valle na zlecenie południowokoreańskiego miasta Yeosu zaprojektował pawilon wystawienniczy, który prócz zwyczajowych funkcji i uwarunkowań – duże przestrzenie ekspozycyjne, łatwość przemieszczania dużych mas ludzkich, ergonomia, elegancja, bezpieczeństwo – posiadał, w myśl intencji ...

więcej...
data dodania: 2016-04-09

Alkohol na budowie bywa – choć coraz rzadziej – problemem. Nie mniejszym wyzwaniem okazuje się jednak sytuacja, gdy jest on nie przeszkodą, a pożądanym motywem projektu architektonicznego. Przed takim wyzwaniem stanęła pracownia Primmer Architecture Workshop i jej szef, Roberto de Leon, którym zaproponowano zaprojektowanie w miasteczku Lawrenceburg Wild Turkey Visitor Centre – centrum wystawienniczego i muzealnego jednej z najpopularniejszych marek bourbona, czyli... więcej...

data dodania: 2016-04-06

Projektanci domów nie ustają w wysiłkach, by w możliwie najwierniejszy sposób ukazać odbiorcom i potencjalnym nabywcom swoje propozycje i dokonania: dawne szkice i rzuty aksonometryczne zostały zastąpione przez wizualizacje, lśniące od pastelowych kolorów i mocno edytowane w Photoshopie, coraz częstsze są wydruki makiet w 3D. Ale Edoardo Tresoldi zdystansował konkurencję o kilka długości.

 

więcej...
data dodania: 2016-04-05
Wśród wynalazców niemało jest eponimów, czyli ludzi, od których imion nazwano odkryte przez nich zjawiska bądź wynalezione przedmioty. Czy rozcieramy ścięgno Achillesa, czy golimy się żyletką (wynalezioną przez Campa Gilette'a) – od eponimów nie uciekniemy. Jest wśród nich kilku Polaków – w annałach pożarnictwa można znaleźć „drabinę Szczerbowskiego”, hutnicy do dziś stosują... więcej...
data dodania: 2016-04-04

W języku polskim jeszcze nie doczekało się nazwy handlowej. Nowojorska firma „Innovative glass” sprzedaje swój produkt właśnie pod tą nazwą, Kalifornijczycy znają „Privacy glass”. Francuski potentat szklarski Saint-Gobain proponuje bardzo podobne rozwiązanie pod marką „Privalite”, a jeśli pogrzebać głębiej w Internecie, znajdzie się jeszcze z pół tuzina innych ofert. Cóż, zaproponujmy może na tym portalu jako pierwsi w... więcej...

data dodania: 2016-04-01

„Jaki ma żołnierz płaszcz i po co?” – Wiadomo, żołnierz ma płaszcz długi i po kolana. A jak noszą się projektanci domów? Niby też wiadomo: garnitur na spotkanie z inwestorem, marynarka i koszula – z klientem, w pracy – częściej w T-shircie. A na budowie? Różnie z tym bywa – teraz jednak pojawia się szansa na radykalny new look dla ludzi czynnych na rusztowaniach.

więcej...