Aktualności

Być panem na zamku

data dodania: 2013-03-19

Polska jest krajem olbrzymiej liczby  zrujnowanych zamków i pałaców. Obiekty te są zazwyczaj martwymi ruinami  i przeważająca ich liczba  nie stanowi ani atutu dla regionu, ani miejsca rzeczywistej edukacji historycznej. W tej sytuacji wszelkie inicjatywy zmierzające do ich odbudowy, rekonstrukcji czy projekty  adaptacji przywracających w nich życie należy przyjmować z radością.

Nasz kraj  w całej praktycznie swojej historii, był niszczony i grabiony w skali, której do końca  sobie nie uświadamiamy. Ilość budowli zniszczonych całkowicie jest trudna do oszacowania. Zwłaszcza zamki i pałace stanowią największą część tego utraconego bogactwa i piękna.   W środowisku konserwatorów toczy się dyskusja na temat tego w jakim zakresie można realizować rewitalizację tych zabytków. Wciąż wielu konserwatorów stoi na stanowisku, że ruiny powinny być tylko zabezpieczone ale nie powinny być odbudowywane.
tropsztyn z lotu ptakaNa szczęście pojawiają się przykłady zdecydowanych  działań prywatnych  inwestorów prowadzące do odzyskiwania naszego dziedzictwa narodowego.  Takim właśnie przykładem jest odbudowa zamku Tropsztyn w gminie Czchów, w województwie małopolskim, gdzie w końcu lat 80-tych zachował się tylko obrys murów.  Zamek został wzniesiony w XIII wieku przez ród Gierałtów-Ośmiorogów a później był wielokrotnie przebudowywany. Herbem zamku i rodu jego budowniczych są cztery pęknięte strąki grochu zwanego ciecierką. Na przestrzeni wieków zamek należał do Chebdów, Kmitów, Robkowskich, Gabońskich i Stadnickich. Już od 1608 roku zamek opisywano jako  ruinę. W 1970 roku ruiny przejął ówczesny, peerelowski wicemarszałek sejmu, Andrzej Benesz a w 1990 od jego spadkobierców zamek został odkupiony i jest rekonstruowany przez Fundację Odbudowy Zamku Tropsztyn. Kto formalnie jest aktualnym właścicielem nie jest nigdzie ujawniane. Na stronie firmy Polinar SA zakładka dotycząca zamku  opisuje  intencje i cele, które postawił sobie właściciel i Fundacja. Znajdujemy tam zapewnienie, że celem odbudowy  zamku nie jest stworzenie rezydencji ani portu lotniczego zmanierowanego milionera, lecz tylko działaniem na rzecz zachowania dziedzictwa historycznego dla przyszłych pokoleń.  Stwierdzić jednak trzeba, że gdyby było inaczej, gdyby to jednocześnie miała właśnie być rezydencja zmanierowanego milionera to daj nam Panie Boże więcej,  tak właśnie zmanierowanych milionerów. Milionerów, którzy przezwyciężając bezsensowne opory konserwatorów zabytków przywracają społeczeństwu skarby naszej architektury. Zdecydowanej zmianie powinny ulec przepisy regulujące pracę konserwatorów aby, jeśli tylko pojawiają się inwestorzy zainteresowani odbudową jakiegoś zabytku, ich zadanie polegało na wsparciu i pomocy dla takich działań.  Na przywołanej stronie  Polinar SA postawiono pytanie: „Czyż można sobie wyobrazić lepsze zabezpieczenie ruin, niż to, co zrobiono w Tropsztynie?” Odpowiedź brzmi: nie można. Odbudowa Tropsztyna , prowadzona we współpracy z wybitnymi historykami i archeologami a także architektami prowadzona jest wzorcowo. Jest niewątpliwie przykładem, który powinien znaleźć jak najwięcej naśladowców.  Będzie  rzeczą ewidentnie korzystną społecznie i kulturowo gdy liczba takich zamożnych przedsiębiorców, odbudowujących zamki i pałace wzrośnie. I zachęcać ich należy, aby nie ustępowali przed zawiścią małych ludzi i nie obawiali się być panami na zamkach.

Fundacja Odbudowy Zamku Tropsztyn zapowiada kontynuację prac, wykonanie podjazdów, mostu zwodzonego i wielu innych elementów. Zapowiada także likwidację lądowiska dla helikopterów. Lądowisko zostało jednak tak zaprojektowane, że jego istnienie w niczym nie razi. Jeśli jest wygodne dla właściciela to należy je  pozostawić.  Właściciel powinien mieć możliwość korzystania z odbudowanego zamku  również dla swojej osobistej wygody, korzyści i przyjemności. Odbieranie mu tego prawa byłoby działaniem sprzecznym z interesem społecznym. Pamiętać trzeba przecież o tym, że za olbrzymie pieniądze, które włożył w odbudowę zamku,  mógł kupić sobie dowolną nieruchomość i wybudować na niej np. coś tak wątpliwego jak  pewna „pałacowa” rezydencja w Leżachowie. Warto podkreślić, że rekonstrukcja Tropsztyna jest tak prowadzona, aby przetrwał następne kilkaset lat,   stąd na zamku nie ma elementów drewnianych a tylko kamień, żelbet i stal.  Górujący nad Dunajcem, stał się olbrzymią atrakcją turystyczną. Jest udostępniany w lipcu i sierpniu a w trakcie zwiedzania można zapoznać się z legendami dotyczącymi zamku, m.in. legendą o ukrytym w nim skarbie Inków.

zamek 1

 

zamek2

 

zamek3

zamek4

zamek5

zamek6

zamek7

zamek8

/kaem/
Zdjęcia: Krzysztof Budziakowski i Polinar SA

Marzec 2017
data dodania: 2017-03-31

To rozwiązanie jest znane scenografom i autorom iluzjonistycznych sztuczek: można uczynić pomieszczenie większym rozsuwając je na boki, o ile wcześniej złożone było niejako w harmonijkę. Tak działały jeszcze 50 lat temu składane obiektywy aparatów fotograficznych i szapoklaki, czyli składane cylindry. Ale czy można zaprojektować w ten sposób budynek?

więcej...
data dodania: 2017-03-30

Trudno wyobrazić sobie dziś projekt domu jednorodzinnego bez wiatrołapu – a jeśli ktoś zdecyduje się na takie rozwiązanie, niewykluczone, że po kilku latach zdecyduje się na amatorską dobudówkę, najczęściej zadaszając po prostu i zasłaniając prowizorycznymi ścianami schody prowadzące do wnętrza. Warto zachować mały bodaj przedsionek, który pozwoli oszczędzić na grzaniu i przygotować się na wejście do wnętrza – i zastanowić, jaka jeszcze „śluza” mogłaby nam... więcej...

data dodania: 2017-03-29

Można zbudować dom bez marmuru, bez granitu, bez mosiądzów – ale mało prawdopodobne (choć możliwe), żeby ktoś zdecydował się wznieść dom jednorodzinny według standardowego projektu bez użycia płyt kartonowo-gipsowych. Wynalazek amerykański z czasów II wojny światowej sprawdza się niemal wszędzie: przy budowie ścianek działowych, deskowania dachu, na upartego – jako jastrychu w podłodze. Da sobie z nimi radę niemal każdy – dotnie piłką do metalu, przyklei, zagipsuje.... więcej...

data dodania: 2017-03-29

Dawniej lukarny służyły przede wszystkim jako narzędzie doświetlenia i ewentualnej wentylacji poddasza. Współcześnie, w epoce obfitości źródeł światła oraz okien uchylnych, nie jest to tak pilne. Właścicielom domów jednorodzinnych coraz częściej zależy jednak na urozmaiceniu linii dachu przy pomocy pionowych, łamiących monotonię linii okien. A skoro tak – czy miałoby sens umieszczenie w projekcie kojarzącego się z barokiem, lecz i z dachami XIX-wiecznych kamienic „wolego... więcej...

data dodania: 2017-03-28

Nieotynkowane, ceglane ściany rzadko bywają wyborem właścicieli domu jednorodzinnego: wyjątek stanowią może kraje „ubogiego Południa” w rodzaju Macedonii czy Kosowa, gdzie w krajobrazie pełno jest budynków niedokończonych ze względów podatkowych. Ale właściciel wilii w Hiszpanii nie narzekał na brak środków: czym się więc kierował, wybierając „surowy” projekt?

więcej...
data dodania: 2017-03-24

„Raindrops are falling on my head” – brzmi evergreen. Kto nie lubi dźwięku kropel deszczu? Chętnie nasłuchujemy go z wnętrza budynku, kto zaś jest go szczególnie spragniony – może odtwarzać nierytmiczny szum z jednej z licznych płyt z muzyką ambient. Ale żeby uwzględnić w projekcie ogrodu i domu jednorodzinnego osobną szopę do odsłuchiwania deszczu – tak, na to trzeba być albo konteplującym w duchu zen Japończykiem, albo spragnionym nowości Kalifornijczykiem.

więcej...
data dodania: 2017-03-22

To jeden z tych pomysłów, które – kiedy już się o nich usłyszy – wydają się oczywiste. Nieraz też bywały praktykowane przez samodzielnych odkrywców – działkowiczów z późnego PRL. Ale dopiero współcześnie podwyższone grządki (raised beds), za przykładem Wielkiej Brytanii, stają się częścią projektów ogrodu przy domu jednorodzinnym.

więcej...
data dodania: 2017-03-21

Jeśli stawia się zadaszenie, to po to, by chroniło przed deszczem, śniegiem i słońcem – takie założenie przyjmowane jest przez projektantów domów jednorodzinnych w Polsce, nawet, jeśli domy te mają stanąć w najsłoneczniejszych miastach naszego kraju – w Poznaniu, Rzeszowie czy Suwałkach. Ale już na południu Francji, choć słońce przypieka znacznie mocniej, mają na ten temat inne zdanie.

więcej...
data dodania: 2017-03-20

Pracując nad projektem domu jednorodzinnego zwykle nie zastanawiamy się nad… nadmuchiwanymi elementami budynku: na pompowany ręcznie lub z kompresora brodzik dla dzieci przyjdzie czas, balony powiesimy na parapetówce albo na któregoś Sylwestra, prawda, kochanie? Tymczasem na świecie tak zwana „inflatable architecture” – czyli, spolszczając, dmuchańce – robi zawrotną karierę. Nie tylko w podrzędnych wesołych miasteczkach: na salonach i w branży wystawienniczej.

więcej...
data dodania: 2017-03-17

We współczesnych projektach domów jednorodzinnych rzadko sięga się po kolumny lub filary wewnątrz budynku. Projektanci mają zaufanie do nowoczesnych materiałów i opierają zwykle budynek na ścianach nośnych, ciesząc się uzyskaną we wnętrzu domu przestrzenią. Co jednak, jeśli komuś marzy się nawiązanie do lasów za oknem, jak zdarzył się to klientom jednego z głośnych architektów japońskich, Kensuke Watanabe?

więcej...
data dodania: 2017-03-16

Drukowanie …domów w systemie 3D, choć nadal pobrzmiewa egzotycznie, jedną noga wkracza na rynek budowalny: zdarzają się inwestorzy, którym marzy się dom jednorodzinny w nowej technologii Zwykle jednak taki dom budowany jest niewiele prędzej niż w tradycyjnych technologiach, tyle, że taniej. Apis Cor, firma z San Francisco, która specjalizuje się we obsłudze tego rodzaju technik, rzuciła wyzwanie: jest w stanie zbudować dom w 24 godziny!

więcej...
data dodania: 2017-03-15

Kiedy zaczyna się rozmowa o zagospodarowaniu wnętrza kuchni lub garderoby, każdy, kto projektuje dom jednorodzinny, prędzej czy później sięgnie po MDF, czyli płyty pilśniowe średniej gęstości. Lekkie, wytrzymałe, odporne na zginanie, niedrogie, łatwo poddające się oklejaniu, są nadzieją wielu projektantów mebli. Co jednak, jednak nasz dom jest nietypowy – pojawiają się zaokrąglenia czy krzywizny? Jak „wpasować” mebel z MDF w nietuzinkowy narożnik?

więcej...
data dodania: 2017-03-14

W wielu projektach domów jednorodzinnych schody łączące parter, piętro i poddasze traktowane są czysto użytkowo, a przestrzeń między nimi bywa przemyślnie, pomysłowo zabudowywana schowkami lub półkami na książki. Można jednak wyobrazić sobie schody, które są zarazem częścią nośną budynku, jego „kręgosłupem” – i najmocniejszym akcentem estetycznym. Tak stało się ze schodami w dobudowanej połówce domu w Hackney, na obrzeżach Londynu: kręcone, osłonięte stalowym... więcej...

data dodania: 2017-03-13

Od czasów architektury megalitycznej domy zwykło się wznosić nad ziemią – a przynajmniej większą ich część, pod powierzchnią gruntu chowając fundamenty, a jeśli okolica sucha – również piwnice, pomieszczenia gospodarcze, czasem garaż. Czy jednak nie można by sięgnąć po projekty domu, których autorzy stawialiby sobie za cel zagospodarowanie wnęk i szczelin? Laertis Vassiliou, współzałożyciel pracowni Open Platform for Architecture (OPA), broni idei o schodzeniu pod... więcej...

data dodania: 2017-03-11

A gdyby wyobrazić sobie, ot tak, w trybie ćwiczenia, że przy projektowaniu naszego domu nie mamy żadnych ograniczeń finansowych, ze budujemy się niczym szejk z Dubaju? Co wówczas znalazłoby się w naszej rezydencji? Basen? Pewnie tak, ale to rozpaczliwie banalne. Lądowisko dla helikopterów na dachu? Ciut lepiej, ale nadal nie jest to coś naprawdę wyjątkowego. A gdyby tak… komin do latania?

więcej...
data dodania: 2017-03-09

Lastriko ma złą prasę: uważane jest za materiał staroświecki i toporny: trochę podobnie patrzano w międzywojniu na Secesję. Owszem, nie jest to opinia nieuzasadniona po odwiedzinach prowincjonalnego cmentarza, gdzie lastriko króluje na dość sztampowych nagrobkach. Ale jak to jest, że kamieniarze i rzeźbiarze-detaliści, dekorujący najbardziej renomowane budowle, chętnie sięgają po ten materiał? Może jest sens wykorzystać go – niekoniecznie w kolorze szaro-burym – również... więcej...

data dodania: 2017-03-08

Projektowanie domów zakłada unikanie banału: wielu właścicieli domów jednorodzinnych marzy o tym, by u sufitu salonu znalazło się coś ciekawszego niż żyrandol, bodaj i nie kryształowy. Jeden  ze „strukturalnych” mobili Caldera? Średniowieczna drewniana rzeźba smoka lub świętego? Na to wszystko zgoda: ale dwudziestotonowy blok betonu, lewitujący nad naszymi głowami?

więcej...
data dodania: 2017-03-07

Zdecydowana większość osób, które przygotowują się do wzniesienia domu jednorodzinnego ma nadzieję, że budowa przebiegnie bez żadnych niespodzianek, a w piwnicy planują spiżarnię, siłownię, w ostateczności saunę; a jeśli już starocie, to raczej te, które nazbierają się w piwnicy. A gdyby podczas kopania fundamentów ekipa odsłoniła fragment rzymskiej drogi, jak zdarzyło się podczas wznoszenia fast-foodowej restauracji na południe od Rzymu?

więcej...
data dodania: 2017-03-06

Wśród dziesiątków materiałów, nad użyciem których zastanawiają się osoby pracujące nad projektem domu jednorodzinnego pojawiają się egzotyczne gatunki drewna, karton, żywice i masy plastyczne nowej generacji, czasem ceramika budowlana z górnej półki, łupki, miedź. Ale filc?? Filc to coś, czym można „podkuć” krzesła na zabytkowym parkiecie!
A jednak. Grupa studentów z brytyjskiej szkoły wyższej jest na najlepszej drodze do uczynienia z filcu pełnoprawnego materiału... więcej...

data dodania: 2017-03-04

W projektach domów jednorodzinnych sporo namysłu wymaga przewidzenie wszelkich potrzebnych przestrzeni: nie tylko mieszkalnych i magazynowych, lecz również ciągów wod.-kan., schowanych w ścianie routerów czy kamer, strzegących przed intruzem, przewodów napowietrzających czy rekuperatora. Kto wie, może niedługo będziemy zobowiązani pamiętać, by zmieścić pod tynkiem również osprzęt do ładowania baterii?

więcej...
data dodania: 2017-03-03

Zwykło się uważać, że właściciel parceli nad morzem, myśląc nad projektem domu jednorodzinnego, zabiega przede wszystkim o "widok na morze". Ale co, jeśli vis-a-vis morza ma góry - i jeśli do tego marzą mu się widoki niebanalne?
Polska nie jest Słowenią, Chorwacją ani Chile, i jeśli ktoś ma szanse budować się nad Zatoką Gdańską lub pod Giewontem, to zwykle i tak jes usatysfakcjonowany. Ale w każdej sytuacji warto przyjrzeć się temu, jak mozna zadbać o niebanalny... więcej...

data dodania: 2017-03-02

Wydawałoby się, że od czasów wyjścia ludzkości z jaskini trudno o bardziej oczywisty element mieszkania jak.. okno: może nie być piętra, piwnicy, ściany mogą być krzywe, ale jakieś okno jest na pewno.
Niekoniecznie. Pojawienie się na rynku diod elektroluminescencyjnych typu OLED może oznaczać w perspektywie 10-20 lat zaniknięcie okien. Ale nie martwmy się: w zamian możemy otrzymać przezroczyste ściany!

więcej...
data dodania: 2017-03-01

Na rynku materiałów budowlanych praktycznie nigdy nie gaśnie zainteresowanie substancjami ocieplającymi i izolującymi ściany, a wyznawcy wełny mineralnej, styropianu i pustaków toczą na forach internetowych bezustanne pojedynki. Być może pogodzi ich pojawienie się materiału izolującego nowej generacji, który samoczynnie, bez termometrów i sterowników, dopuści do wymiany panującego w domu ciepła z otoczeniem, lub postawi na pełną izolację? Autorzy projektów domów jednorazowych... więcej...