Aktualności

Chodnik w dziurki

data dodania: 2018-10-03

To zabawne, jak myśl ludzka zatacza krąg nawet w małych sprawach. Po dobrych dwóch wiekach kostki brukowej nastał czas chodników – i nie minął wiek, a okazało się, że szczeliny w nawierzchni są bardziej niezbędne, niż się powszechnie sądzi, a „dziurka” nie jest synonimem fuszerki, lecz myślenia ekologicznego. Nowa generacja chodników ulicznych, określanych jako „płytki klimatyczne” lub po duńsku – „Klimaflisen” wydaje się drobiazgiem, ale może zmienić nasze myślenie również o projektowaniu domów jednorodzinnych i ich otoczenia.

Problem jest stary jak krajobraz wielkomiejski i konsekwencje tworzenia „betonowych dżungli”: chodzi o niemożność uporania się z opadami deszczu, szczególnie w sytuacji, gdy klimat staje się niestabilny. Coraz częściej okazuje się, że powodzie w miastach nie są powodowane przez drastyczną zmianę objętości wody, spadającej na metr kwadratowy, lecz na niemożność uporania się z nią w sytuacji, gdy niemal nic nie wsiąka w podłoże. W takiej sytuacji ilość trafiającej do rur odwadniających deszczówki rośnie lawinowo i rychło dochodzi do przepełnienia systemu i zalewania ulic.

Usiłowano sobie z tym radzić na wiele sposobów, od zwiększania przepustowości kolektorów po rozpaczliwą walkę o zwiększenie powierzchni terenów zielonych w mieście. To drugie zawsze ma sens, ale co robić, gdy w obrębie zaplanowanych już arterii komunikacyjnych nie ma szans na zmianę? Owszem, istnieją zaplanowane wcześniej trawniki i kwietniki, ale tkwią niczym – dosłownie – wyspy na betonie.

Nowe rozwiązanie zaproponowało duńskie stufio projektowe Tredje Natur. Rozwiązanie jest najprostsze, jakie można sobie wyobrazić: PERFOROWANE płyty chodnikowe, poprzez które woda deszczowa trafia do podłoża – lub na pobliskie trawniki, posiadające większą chłonność ze względu na system korzeniowy.

„Płytki klimatyczne” zainstalowano ekskerymentalnie w kopenhaskiej dzielnicy Nørrebro, zapowiadana jest jednak ich ekspansja. Rzeczywiście – wygląda na to, że to rozwiązanie, które pozwala pogodzić dotychczasowe zalety chodnika (trwałość, twardość, gładkość) z ochroną przed powodzią.

 

Marzec 2015
data dodania: 2015-03-27
Po wyborze projektu domu, dopełnieniu wszystkich formalności, przychodzi w końcu czas, kiedy zaczynamy budować swój wymarzony dom. W niniejszym artykule chciałabym poruszyć temat ogrzewania łazienki. Pomieszczenie to powinno być o kilka stopni cieplejsze od pozostałych pomieszczeń, bo nikt przecież nie oczekuje że będzie chłodno po wyjściu z wanny czy spod prysznica. Aby dobrze czuć się w łazience, przyjmuje się średnie zapotrzebowanie na ciepło na poziomie ok 100W/m2.... więcej...
data dodania: 2015-03-13
Koniecznym jest, już na etapie tworzenia projektu domu rozplanować w nim rozmieszczenie instalacji elektrycznej. Powinna być ona niewidoczna. Ilość gniazdek i ich rozmieszczenie powinno być komfortowe oraz dostosowane do aranżacji wnętrza. Dobrze jak najwcześniej przewidzieć ilość, rodzaj i miejsce oświetlenia i sprzętu, który będziemy użytkować. W ten sposób unikniemy rozciągania po domu przedłużaczy i dodatkowych kabli. Zwracając uwagę na rodzaj pomieszczeń... więcej...
data dodania: 2015-03-12
Miło nam poinformować, że nasze biuro architektoniczne zostało nominowane do dwóch nagród. Pierwszą jest Certyfikat Rzetelni w Biznesie, a drugą Lider Polskiej Gospodarki.  Jest to dowód na to że praca jaką codziennie... więcej...