Czerwone cięcie
W projektach domów jednorodzinnych zwykle dąży się do scalenia, do jednorodności formy: wyeksponowanie pojedynczego elementu uważa się za błąd w sztuce. Studio Archaeo postawiło jednak to założenie na głowie: „akcept poziomy”, jakim jest biegnąca w środku budynku, pomalowana na jaskrawoczerwony kolor ściana nośna okazuje się być spoiwem budynku.
Być może wytłumaczeniem są okoliczności powstania: Archaeo czynne jest w stanie Nowy Meksyk i specjalizuje się w projektach domów jednorodzinnych wznoszonych na terenach dotąd niezabudowanych, na malowniczej pustyni stanu, gdzie przeważają wyraźne formy geometryczne i nieoczekiwanie mocne kolory, od ochry po błękit. Z drugiej strony, pracownia odwołuje się do miejscowych tradycji ludowych: Indianie Navaho i biali przybysze od dawna malowali wnętrza i ściany domów w jaskrawe, niespotykane na północy barwy. Jest to zarazem ciekawe rozwiązanie, jeśli idzie o dynamikę budynku: oś i główne oparcie znajduje się w środkowej części, pomieszczenia bardziej zewnętrzne stanowią jedynie „dobudówkę”, jak w danych dworkach, obrastających kolejnymi alkowami i mansardami.
Czerwona ściana, szokująca, jeśli natknąć się jedynie na jej opis, stanowi zatem w gruncie rzeczy rodzaj mimikry: sam dom, rozbudowany i parterowy, w założeniu mający „służyć naturze”, rzeczywiście nie wyróżnia się z krajobrazu. Jak powinna zatem wyglądać elewacja domu jednorodzinnego wznoszonego na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej?