Aktualności

Czy mieszkasz na łunerfie?

data dodania: 2016-09-05

Projekt domu mieszkalnego, zwłaszcza położonego w mieście, uwzględnia – a przynajmniej powinien – najbliższe otoczenie budynku, lokalizację, relacje komunikacyjne, etc. Zwykle, zlecając taki projekt, a przedtem jeszcze dokonując wyboru, kierujemy się opinią o dzielnicy, bliskością linii komunikacyjnych lub tras szybkiego ruchu. Warto jednak wziąć pod uwagę, jak duża jest przepustowość i ruch na ulicy, przy której znajduje się nasza posesja. Może mamy szanse stać się współautorami jednego z pierwszych w Polsce woonerfów?

Sama koncepcja „woonerfu” narodziła się w Holandii w początku lat 70. („woonerf” znaczy z grubsza tyle co „podwórze”) i początkowo oznaczała radykalne spowolnienie ruchu na ulicy za sprawą zmajoryzowania ruchu na niej przez pieszych i rowerzystów. Pierwsze tego rodzaju ulice powstały u progu dekady; w jej połowie zaplanowano już po raz pierwszy ruch w całej miejscowości (Emmen) zorganizowany w oparciu o tę zasadę.

Dziś w Holandii istnieje grubo ponad 10 tys. podobnych ulic, przy których mieszka blisko 2 mln obywateli kraju. By jednak uzyskać taki status, mieszkańcy ulicy nie mogą zabiegać jedynie o jej przekwalifikowanie w systemie komunikacji miejskiej: muszą zadeklarować współudział w kształtowaniu na wpół pieszego charakteru ulicy, zarówno uczestnicząc w budowie spowalniających obiektów małej architektury (mini-ronda, zatoczki, progi spowalniające), jak w swoistym „nadzorze obywatelskim”: jak powiem deklarują mieszkańcy, krytyczne spojrzenia rzucane zza płotów na kierowców jadących z nadmierną prędkością, w połączeniu z ostentacyjnym fotografowaniem ich numerów rejestracyjnych, okazują się potężnym środkiem odstręczającym.

W Polsce woonerfy promuje przede wszystkim, w ramach „drugiej rewolucji modernizacyjnej” Łódź, gdzie podobnych ciągów komunikacyjnych, określanych mianem „strefą uspokojonego ruchu”, istnieje już kilkanaście. Prace nad najnowszym właśnie się rozpoczynają – odcinek ul. Pogonowskiego, po którym piesi będą mogli się poruszać całą szerokością, liczyć ma przeszło 300 metrów długości.

Warto zastanowić się nad podobnym rozwiązaniem zarówno na etapie projektowania pojedynczego domu (być może wspólnie ze znajomymi sąsiadami?), jak decyzji deweloperskich: podobne rozwiązanie może sprawdzić się, a nawet zyskać poparcie samorządu, przy większości niepryncypialnych ulic.

Grudzień 2015
data dodania: 2015-12-18

Kilka dni temu wszystkie serwisy informacyjne obiegła wiadomość, że Komisja Europejska pozwała Polskę za niewdrożenie unijnych rozwiązań dotyczących walki ze smogiem. Wnioskiem zajmie się Trybunał Sprawiedliwości. Według raportu Komisji w ostatnich pięciu latach dobowe dopuszczalne stężenie pyłu zawieszonego PM10 było stale przekraczane w większości z 46 stref pomiarowych w Polsce. Pył PM10 zawiera cząsteczki o średnicy mniejszej niż 10 mikrometrów,... więcej...

data dodania: 2015-12-16

Jeżeli Urząd zwleka z załatwieniem wniesionej przez nas sprawy, zgodnie z obowiązującymi od 15.08.2015r. Przepisami, możemy w tym wypadku uzyskać nawet rekompensatę finansową. Każde postępowanie administracyjne powinno się skończyć w określonym czasie. Czas ten ściśle określa rodzaj i stopień skomplikowania wniesionej sprawy. W ich większości poparty konkretnymi Kodeksami Postępowania Administracyjnego. Zgodnie z art.35 Kodeksu Postępowania Administracyjnego organy administracji... więcej...