Aktualności

Dom jednorodzinny w Nasu

data dodania: 2014-08-14

Dom projektu zespołu Japońskich architektów Kazunori Fujimoto Architect & Associates powstał w roku 2010 w gęsto zaludnionej części Japońskiego  miasta Nasu jako dom weekendowy. Niemalże równa terenowo działka 550m n.p.m, o powierzchni 504m2 porasta wysoka i niska zieleń parkowa. Duża ilość drzew sprawia, że dom wygląda jakby stał w lesie. Bryła budynku ustawiona równolegle do przebiegającej od południowego wschodu drogi głównej. Tutaj też znajduje się wjazd na działkę gdzie znajduje się wylane betonem miejsce postojowe. Wejście do budynku znajduje się na północno zachodniej ścianie do którego prowadzi ścieżka ułożona z okrągłych kamieni. Dom jest budynkiem parterowym.   Powierzchnia 85.44 m2 mieści podstawowe pomieszczenia wystarczające jako weekendowa oaza wypoczynkowa. Głównym założeniem projektowym było stworzenie przestrzeni prywatnej co było wymuszone bliskim sąsiedztwem zabudowy sąsiedniej. Ponadto inspiracją projektową był wzór zabudowań skandynawskich którym często towarzyszy wewnętrzny prywatny i otwarty dziedziniec w formie ogrodu pozwalający doprowadzić światło do pomieszczeń bez wykorzystywania ścian zewnętrznych. Przestrzeń domu na dwie części dzieli dziura w której znajduje się nie zadaszone patio domknięte od południowego zachodu nieszczelną ścianą betonowego muru. Od północnego wschodu domyka je długi korytarz komunikujący dwie podzielone strefy domu: mniejszą będącą strefa wejściową wiatrołapu z garderobą,  znajdującą się w południowo zachodnim narożniku łazienką sąsiadującą z pomieszczeniem technicznym dostępnym od zewnątrz i większą którą z kolei dzieli niewielka betonowa ściana tworząc dwie przestrzenie - jadalnię z przesłoniętym aneksem kuchennym oraz nocną mieszczącą łóżka oraz szafę wnękową. Całość doświetla szerokie pasmowe przeszklenie pozwalające wyjść na patio,  drugie mniejsze należące do południowo wschodniej ściany i niemal niezauważalne bardzo wąskie znajdujące się na północno wschodniej elewacji. Łazienkę ubogaca duże okno z widokiem na wewnętrzny dziedziniec. Nad łazienka znajduje się niewielkie pomieszczenie poddasza na które dostać się można drabiną zawieszoną w części wejściowej. Pomieszczenie to rozświetla drugie takie wysokie wąskie okno. Wnętrza o spokojnym stonowanym charakterze. Pozbawione drobnych detali. Białe ściany i sufity rozjaśniają pomieszczenia. Jasne zasłony ukrywają to co zbędne dla oka oraz zapewniają intymność przesłaniając okna. Podłogi z wyjątkiem pomieszczenia wiatrołapu, dodatkowo zdefiniowanego stopniem, pokryte drewnianymi panelami. Minimalistyczne elewacje w surowym betonie, w naturalnej kolorystyce,  surowe, konsekwentne, spójnie łączą się z równie betonowym ciężkim dachem. Zadrapania po szalunkach i podziały blokowe nadają im charakter. Prostota ścian jest tłem dla otaczającej dom zieleni.   Ściana południowo wschodnia jak i druga do niej  przeciwległa niemal pozbawione okien. Niemal ponieważ na tej drugiej widoczne jest jedno wąskie towarzyszące kuchni. W obydwu fasadach widać podobnej wielkości wysunięte blokowe elementy które są odpowiednikami szafy towarzyszącej sypialni oraz pomieszczeniem aneksu kuchennego. Ponadto widać kilka innych mniejszych i większych uskoków. Na dwóch krótszych fasadach widać okno sypialni oraz zadaszone drzwi wejściowe. Budynek to surowa, minimalistyczna podłużna bryła. Wzorcowy przykład brutalnej betonowej architektury. Zimna forma z zewnątrz kontrastuje z ciepłą funkcją w środku.  Jednolitość zastosowanego materiału tworzy z niego coś na wzór bunkra. Daje poczucie twierdzy odpornej na wzrok sąsiadów.

 

/rz/

Marzec 2016
data dodania: 2016-03-31

Po południu 31 marca w szpitalu w Miami zmarła w następstwie zawału Zaha Hadid – jedna z najgłośniejszych architektów i projektantów ostatniej dekady. Krytycy potrafili się u niej doszukać motywów postmodernistycznych, „radykalnego feminizmu płaszczyzny”, a nawet, jako że pochodziła z Iraku, gdzie jej ojciec był jednym z aktywistów satelickiej wobec Saddama Partii Demokratycznej, nawiązań do arcydzieł architektury arabskiej i bliskowschodniej.... więcej...

data dodania: 2016-03-30

Kiedy pół wieku temu czasopismo „Popular Mechanics”, łączące ambicje dydaktyczne „Młodego Technika” z marketingową przebojowością tabloidu, tłumaczyło w ten sposób swoim czytelnikom fenomen perlitu, porównanie to było zrozumiałe bodaj tylko w Stanach: zarówno prażona kukurydza, jak spęczniałe po wyżarzaniu w temperaturze tysiąca stopni okruchy skały pochodzenia wulkanicznego znane były przede wszystkim w Nowym Świecie.

więcej...
data dodania: 2016-03-29

No cóż: nie tyle może projekt, co kosztorys projektu. I nie tyle nowego domu, co remontu. I nie tyle kosztorys, co jego podstawa: obmiar. Trochę więc jak w dowcipie o Mercedesach rozdawanych w Moskwie, ale tylko trochę:  darmowa aplikacja ON 3D-CameraMeasure naprawdę umożliwia dokonanie rozbudowanych pomiarów bez dalmierza i taśmy z dokładnością – przy powierzchniach rzędu kilkuset m.kw. – rzędu 2-3... więcej...

data dodania: 2016-03-25

Gry słów są zwykle nieprzekładalne, a już gdy w grę wchodzi nomenklatura chemiczna.. CO2ncrete brzmi po angielsku świetnie – ale nie da się go przełożyć na BetO2N: dwutlenek węgla zmienia się w tłumaczeniu w dwutlenek azotu... Mniejsza jednak o przekład: grunt, że dopracowywana jest technologia, która pozwoli na projektowanie i budowanie domów... więcej...

data dodania: 2016-03-23
Na rynkach nieruchomości od początku wieku głośno o „house flipping”. Sama praktyka jest znacznie starsza – inwestorzy „od zawsze” kupowali budynki zniszczone lub przeznaczone przez poprzedniego właściciela do szybkiej sprzedaży, doprowadzali je do stanu świetności (lub bodaj używalności) i sprzedawali z dużym zyskiem. Czy rzeczywiście jest to szansa na interes życia? Z pewnością dla biur projektowych i firm remontowych. więcej...
data dodania: 2016-03-21

W dopracowanym projekcie domu jednorodzinnego nie może zabraknąć efektownie zwizualizowanych drzew wokół: połyskująca mgiełka w Photoshopie, wir zielonej piany na makiecie – i wątłe, bezlistne, trzyletnie sadzonki pierwszej wiosny na własnym. Co zrobić, żeby drzewa szybciej pojawiły się wokół naszego domu?

więcej...
data dodania: 2016-03-18

Drewno w architekturze na szczęście nie daje się zepchnąć do niszy, wypełnionej "domami z bali", biedabudkami ze sklejki i zakurzoną boazerią z epoki późnego Gierka. Powraca - i to powraca w wielkim stylu.

więcej...
data dodania: 2016-03-18

Nie, powyższy tytuł to nie głos w politycznej dyskusji nad legalizacją marihuany leczniczej i domami w oparach dymu. Po prostu: niezależnie od zapędów dziennikarzy do aluzyjnego puszczania oka, konopie przez stulecia stanowiły ważny surowiec odzieżowy i budowlany – i również dzisiaj mogą być wykorzystywane w licznych projektach.

więcej...
data dodania: 2016-03-16

Projekty restauracji - tak, to zajęcie, w którym architekt może się spełnić. A jeśli w dodatku projekt ma zostać zrealizowany w sercu Paryża? Taka propozycja może być dla każego biura projektowego zleceniem życia - dopóki nie okaże się, że idzie o kolejną placówkę McDonalda.

więcej...
data dodania: 2016-03-15

Projekty budynków jednorodzinnych często już z góry zakładają docieplenie ścian z zewnątrz, przy czym najczęściej stosowanym – bo najtańszym! - materiałem nie jest wełna mineralna czy tzw. polistyren ekstrudowany (XPS) lecz styropian, wynaleziony w połowie wieku przez BASF: lekki, łatwy w obróbce i – jak się wydaje – nieszkodliwy dla zdrowia. Tylko dlaczego pod jego grubymi płytami nikną wszystkie detale architektoniczne,... więcej...

data dodania: 2016-03-14

W budynkach użyteczności publicznej spotykamy się z nimi tak często, że właściwie ich nie zauważamy, chyba, że ich głośny huk przerwie nam rozmowę. A przecież, jeśli przyjrzeć się bliżej wynalazkowi, jakim jest kurtyna powietrzna, okazuje się ona rozwiązaniem na poły fantastycznym: niczym „nowe szaty cesarza” utkana z niczego oddziela mroźną lub upalną ulicę od chronionego przez nas wnętrza.

więcej...
data dodania: 2016-03-11

Przekroje – maszyn, zwierząt i budynków – fascynują, zwłaszcza kilkuletnich eksploratorów. Ale czy dałoby się stworzyć projekt budynku rzeczywiście przeciętego-na-pół? A potem – zrealizować go, czyli postawić taki dom ze śladem po cięciu?

więcej...
data dodania: 2016-03-10

Cement i beton – rzecz stara jak świat, a przynajmniej jak Rzymianie, którzy używali go na wielką skalę. Wiadomo, że nie da się  bez nich budować, ale zwykle wydaje nam się produktem wyjątkowo pospolitym, masowym i „brudnym”. Z niesmakiem oglądamy szary nalot na liściach, z ulgą myślimy o tym, że prawie 60 proc. światowych cementowni mieści się gdzieś daleko, w Chinach. A jednak – beton może być tworzywem... więcej...

data dodania: 2016-03-09

Przewidywania „KB Projektu” się sprawdziły: aż 55 proc. głosujących w plebiscycie na „Makabryłę 2015”, czyli najbrzydszy budynek wzniesiony w ubiegłym roku w Polsce uznało zań Centrum Handlowe w Kwidzyniu: klockowatą „galerię”, okalającą z trzech stron dwie przedwojenne kamienice. Dla mieszkańców miasta to jednak wątpliwy zaszczyt.

więcej...
data dodania: 2016-03-09

Jedni burzą – drudzy budują. W środowisku miłośników zabytków zawrzało na wiadomość, że w wielkopolskim Kościanie w majestacie prawa zburzony zostanie ostatni w tym mieście, bliko trzystuletni gliniany dom – a tymczasem na targach wygrywają kolejne projekty nowych domów z gliny, a ich entuzjaści spierają się co najwyżej, czy lepsze są bloczki z tzw. gliny lekkiej, czy lite ściany.

więcej...
data dodania: 2016-03-04

Geolodzy od dawna wzdychają na relikt klasyfikacyjny: terminem „łupki” określana jest duża i niejednorodna grupa skał o bardzo różnym składzie i właściwościach. Niektóre łupki nabrały w ostatnich latach znaczenia nieledwie strategicznego ze względu na szansę pozyskiwania z nich ciężkiej ropy naftowej i perspektywę niezależności energetycznej posiadających je krajów. Inne są od stuleci charakterystycznym elementem krajobrazu Anglii, południowych... więcej...

data dodania: 2016-03-03

Są nominacje, których każdy pragnąłby uniknąć. Żyjemy jednak w niełatwych czasach: wokół roi się od głosowań na najgorszą książkę, program, film i kreację roku. Z jakiegoś jednak powodu wszyscy słyszeli o hollywoodzkich „Zlotych Malinach”, mało kto jednak wie, że każdy niemal kraj pierwszego świata doczekał się swojego konkursu na najgorszy projekt architektoniczny.

więcej...
data dodania: 2016-03-02

Zimy i tak są coraz cieplejsze, żeby zobaczyć śnieg, trzeba się wspinać w wyższe partie hal. Czy warto dodatkowo „dogrzewać” przestrzeń wokół domu, innymi słowy – wypuszczać ciepło bezużytecznie? Czy nie warto postawić na wentylacyjne wymienniki ciepła?

więcej...