Aktualności

Dylatacja dla dyletanta

data dodania: 2017-05-25

Czasem trwoży dzieci, które odkrywają, że „most zaraz się zawali, bo ma takie pęknięcie przez środek!”. Dorośli zwykle słyszeli coś o szczelinach dylatacyjnych, które są ratunkiem dla architektów w naszej rzeczywistości fizycznej, gdzie zdecydowana większość substancji zmienia swoją objętość pod wpływem temperatury. Ale czy o takie szczeliny troszczyć się powinni tylko budowniczowie mostów, tam i kolei, czy również wznosząc dom jednorodzinny powinniśmy o nie zadbać, na pozór wbrew radom wszystkich fachowców, którzy bombardują nas radami i reklamami szczelnych okien, drzwi, posadzki, tynku i dachówki?

Pierwsza wiadomość może się wydawać zła: owszem, dylatacja jest potrzebna nawet w budynku o niewielkich rozmiarach, takim jak dom jednorodzinny. Druga jest na pewno dobra: nie są to szczeliny tej wielkości by wnikały przez nie chłód i wilgoć. A przynajmniej – można się przed tym zabezpieczyć.

Najważniejsze jest zadbanie o dylatacje przy ścianach nośnych czy działowych: ich stawianie na posadzce, co nieraz praktykowano, powoduje pękanie czy wręcz „wysadzanie” płytek. Tym bardziej chronić trzeba podłogi, w których poprowadzono instalację grzewczą: tu po prostu musi między podłogą a ścianą pojawić się szczelina, w której umieszony zostanie styropian lub sznur dylatacyjny. Pracuje również papa, którą nadal kryjemy posadzki i stropodachy – i tam również zadbać należy o ćwierćwałki dylatacyjne, jeśli nie chcemy, by wszystko spękało.

Piła do betonu, sznur dylatacyjny i impregnat powinny więc nam stale towarzyszyć. Bo inaczej będzie – nomen omen – krucho.

Foto: sznur dylatacyjny tylko czeka

Luty 2015
data dodania: 2015-02-19
Ciekawym eksperymentem można nazwać budowę jaka została ukończona w Podzamczu Chęcińskim. dr. Ludomir Duda to wybitny polski naukowiec, termodynamik, autor wielu publikacji... więcej...
data dodania: 2015-02-05
Beton nie ma w Polsce dobrej renomy, wynika to z tradycji budownictwa z wielkiej płyty, które zdominowało krajobraz polskich miast. Powoli się to jednak zmienia, głównie dzięki udanym, nowym realizacją z betonu architektonicznego.... więcej...
data dodania: 2015-02-02
Niby nic nowego, a jednak projekt domu MNISZKÓW (DM-6545) przyciąga wyjątkową prostotą, elegancją, funkcjonalnością, dwuspadowym dachem. To nowoczesna interpretacja tradycyjnej bryły z poddaszem mieszkalnym. Dom zaprojektowany na bazie prostokąta, przykryty dachem bez lukarn,  już w zamierzeniu jest prostym, nie tylko tanim w budowie i późniejszym użytkowaniu, ale i  eleganckim budynkiem w nowoczesnym wydaniu. Cechują go elewacje spokojne, ale i atrakcyjne, głównie... więcej...