Futerał na dom
Wykorzystywanie dawnych, zrujnowanych lub w najlepszym razie porzuconych budynków gospodarczych na nowe domy jednorodzinne to częsta, modna i cenna dla krajobrazu kulturowego praktyka. Od Skandynawii po Nową Anglię dawne młyny, kaszarnie i stajnie są przebudowywane i częściowo wyburzane, by stworzyć miejsce dla nowych mieszkańców. Ale rozwiązanie, po które sięgnęło mediolańskie studio Wok, idzie o kilka kroków dalej: dawna murowana stodoła, stojąca w toskańskim pejzażu, została wyburzona od środka i wykorzystana jako „futerał” dla nowoczesnego, energooszczędnego, dwupiętrowego budynku wzniesionego w jej wnętrzu.
Budynek, stojący od drugiej połowy XIX wieku na obrzeżach florenckiego miasteczka Chievo z rzecznych kamieni posklejanych tynkiem i wapnem, prezentuje się dość stabilnie, ale próba umocowania w połowie wysokości ścian podłóg, zdolnych do trwałego dźwigania ciężaru kilkunastu ton, skończyłaby się katastrofą budowlaną o niewyobrażalnych konsekwencjach. W takim kształcie, w jakim nadali go budowniczowie – wysokie ściany i sklepienie – może stać jeszcze przez dziesiątki lat. Co było robić? Całą konstrukcję solidnego, pokaźnego, dwupiętrowego budynku o powierzchni użytkowej blisko 200 m.kw. wzniesiono wewnątrz gigantycznej „ramy” czy „skrzyni” stworzonej przez XIX-wieczne ściany, które stały się jakby futerałem. Ingerencję w stare mury ograniczono do przeprucia kilkunastu otworów okiennych, aby do nowego budynku wewnątrz starego wpuścić więcej światła.