Gomułka byłby rad
W świecie projektantów, skupionych na marzeniach o rozwiązaniach minimalistycznych, ekologicznych, low-costowych i nie wymagających dużych nakładów materiałowych, królują rozwiązania, które zachwyciłyby designerów z epoki realnego socjalizmu, życzliwie patrzących na wspólne kuchnie dla kilku mieszkań i wąskie klatki schodowe. W projekcie domu jednorodzinnego również można sięgnąć po takie pomysły –powstające dla oszczędności lub ekstrawagancji.
Królująca tendencja to przede wszystkim oszczędność miejsca. Włoska designerka Silvia Alliori zajęła się przekształceniem kawalerki o powierzchni 40 m.kw. w pomieszczenie, dające się podzielić na możliwie wiele „pod-przestrzeni” o najróżniejszych zastosowaniach. Położona w – to brzmi jak oksymoron! - florenckim blokowisku kawalerka została radykalnie „prześwietlona” poprzez powiększenie otworów okiennych, po czym zaczęły się zmiany.
Dwa najciekawsze rozwiązania, na jakie warto zwrócić uwagę, to solidne belki podwieszone u stropu oraz ścianka działowa, w której przewiercone zostały liczne, symetrycznie rozmieszczone otwory
Belki służą jako nośnik do zasłon z metalizowanej, półprzezroczystej, opalizowanej tkaniny, która pozwala na wydzielenie w mgnieniu oka kolejnych, wyraźnie odrębnych wnętrz: kuchni, pokoju do nauki, przebieralni. Masywne belki świetnie kontrastują z lekkością tkaniny, i tekstylna „ścianka działowa” nagle okazuje się w pełni trafionym rozwiązaniem.
Jeszcze ciekawszy jest pomysł „ściany z kołkami”. Można na ich umocować półki na książki, niewielkie szafki, wieszaki, sprzęt sportowy – rekonfigurując ścianę nawet kilka razy dziennie. Co uderza, to rzeczywista łatwość dokonywania nowych aranżacji: wysoka jakość materiałów, a zarazem prostota rozwiązań sprawia, że – w odróżnieniu od wszelkich improwizacji ery niedoboru, kołków, kołeczków, rozpadających się płyt spilśnionych – ściana z betonum z wtykanymi w nią mocującymi kołkami z twardego drewna, rzeczywiście może być funkcjonalna.
Jak się okazuje – pozorna prostota musi kosztować. Może dlatego nie wyszło Gomułce. Dusigrosze są kiepskimi reformatorami. [ws]