Aktualności

Projekt Kodeksu urbanistyczno-budowlanego

data dodania: 2014-06-05

30 Maja 2014 r. na zjeździe sprawzodawczo-wyborczym Krajowej Izby Architektów RP przedstawiono oficjalnie projekt Kodeksu urbanistyczno-budowlanego. Pracami nad Kodeksem kierował prof. Zygmunt Niewiadomski, który przewodniczy Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Budowlanego. Przy jego tworzeniu współpracowały środowiska architektów i prawników. Projekt dostępny jest online, można go ściągnąć ze strony Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Finalna wersja dokumentu poprzedzona będzie konsultacjami społecznymi, autorzy zachęcają architektów do składania uwag i propozycji ewentualnych zmian.

Nie da się ukryć faktu, że Kodeks urbanistyczno-budowlany jest dokumentem wyczekiwanym przez inwestorów. Polska potrzebuje ujednoliconego dokumentu, które w sposób całościowy będzie opisywał proces inwestycyjno-budowlany. Jest to niezbędne, by zapewnić możliwość zrównoważanego rozwoju i opanować szerzący się chaos architektoniczny. Ponadto w wielu miejscach prawo budowlane jest nieostre, powodując liczne problemy z interpretacją jego zapisów. Dodatkowo przpisy są rozproszone w licznych aktach prawnych. Dlatego Kodeks powinien w sposób jednoznaczny zebrać i zdefiniować zawarte w nim pojęcia.

 

W przedstawionym projekcie Kodeks reguluje kwestie; „kształtowania i realizacji lokalnej polityki przestrzennej, przygotowania terenów pod inwestycje, realizacji inwestycji, w tym inwestycji celu publicznego, utrzymania obiektów budowlanych, a także organizacji i zasad działania organów administracji publicznej w tych dziedzinach”. Jego zapisy nie dotyczą natomiast terenów zamkniętych decyzją MON, lub ministra spraw wewnętrznych, kwestii scalania gruntów rolnych i leśnych, obszarów morskich czy projektowania, utrzymania i rozbiórki wyrobisk górniczych w górotworach.

 

W art. 3 podjęto się zdefiniowania najważniejszych pojęć użytych w Kodeksie, pojawiają się tam jasne i zwięzłe definicje kluczowych dla procesu inwestycyjno-budowlanego pojęć takich jak; akt planowania przestrzennego, budowa, budynek, infrastruktura techniczna, obiekt budowlany, obiekt małej architektury, obszar oddziaływania inwestycji czy roboty budowlane. W sumie zdefiniowano 21 pojęć i należy przyjąć, że po konsultacjach społecznych liczba ta najpewniej ulegnie zwiększeniu. Jako uczestników procesu budowlano-inwestycyjnego Kodeks wskazuje; inwestora, gminę, osoby wykonujące samodzielne funkcje techniczne w procesie inwestycyjno-budowlanym (projektant, kierownik budowy, inspektor nadzoru technicznego), oraz organy administracji publicznej.

 

Dużą zmianą w stosunku do obecnych przepisów będzie wzmocnienie roli organów samorządu terytorialnego w kreowaniu ładu architektonicznego. Gminy mieszczące się na terenach pod nową zabudowę będą miały obowiązek sporządzania planów miejscowych. Pochwalić należy planowaną rezygnację z wydawania decyzji o zabudowę, które często miały zbyt ogólny charakter. Zwiększy się także liczba obiektów, które będą wymagały tylko zgłoszenia, by rozpocząć budowę.

 

Eksperci pytani o to jaki wpływ może mieć nowy Kodeks na polskie budownictwo wskazują, że powinien ograniczyć formalności, oraz skrócić czas oczekiwania na pozwolenie na budowę. Poprawić powinna się także jakość planowania przestrzennego, którego ostatnich latach mocno kulało. Planowany koniec prac nad dokumentem to koniec tego roku.

G.S

Sierpień 2016
data dodania: 2016-08-31

W podręcznikach i na wystawach jako przykład szpetoty PRL-owskiej architektury pokazywane są wnętrza PKiN, blokowiska osiedla Za Żelazną Bramą, przysłowiowe „dworce w Kutnie” lub przystanki PKS ze spawanych żeliwnych rur i kątowników pomalowanych na czerwono. Ale jest inny, cichy „czarny charakter”, rozmnożony, niczym w „Matrixie”, w setkach tysięcy egzemplarzy: dom-kostka. Na szczęście istnieją projekty domów – dokładniej, ich przebudowy – które pozwalają na... więcej...

data dodania: 2016-08-30

Luksusowe, wieloosobowe namioty Anglicy znają ze swoich powieści kolonialnych, my – w najlepszym razie – z kart „W pustyni w puszczy”. Wysokie i skomplikowane struktury mieszkalne z lnu lub płótna miały szanse sprawdzić się przy kilkunastoosobowej świcie, sprawnej i gotowej spełnić każde oczekiwanie sahiba: zwykłym śmiertelnikom przychodziło spać w „beczkach” lub ciężkich, brezentowych „dziesiątkach”, jeśli przyszło im służyć w wojsku lub trafić na obóz... więcej...

data dodania: 2016-08-29

W Rotterdamie udało się to już rok temu: projektant i architekt Daan Roosegaade, zafascynowany reformowaniem przestrzeni miejskich, zgromadziwszy na Kickstarterze odpowiednie środki, uruchomił w centrum Rotterdamu… odkurzacz miejski. Nie, nie chodzi o jedną z tych huczących maszyn, które suną środkiem jezdni, przesypując śmieci na chodnik: siedmiometrowa Wieża

więcej...
data dodania: 2016-08-27

W norweskiej „krainie wodospadów” nie brakuje malowniczych krajobrazów, ale zawsze są miejsca, z których warto zobaczyć więcej. Dotąd zwiedzający skazani byli na betonowe tarasy na poboczu szos – przyciężkie i hałaśliwe. Zaprojektowana przez Code Arkitektur platforma, nazwana Utsikten („Widok”), porównywana już do lądującego pojazdu Obcych lub gigantycznego, zgeometryzowanego kwiatu, swoją niezwykłą formą doskonale wpisuje się w surowy krajobraz. Brutalizm i minimalizm... więcej...

data dodania: 2016-08-25

Co robić, jeśli zawiodła nas mapa akustyczna okolicy, zmodernizowano plan zagospodarowania przestrzennego, sąsiad zwykł wracać o północy z niesprawnym tłumikiem albo wiekowy już piec akumulacyjny zaczyna huczeć wcale niekojąco, gdy włącza się nad ranem? Oczywiście, można się procesować, przeprowadzić ale można też usiłować odgrodzić się od hałasu.

więcej...
data dodania: 2016-08-22

Entuzjaści wiszących mostów (ale w końcu jak wielu ich jest?) zachwycali się nieraz „pajęczyną lin stalowych”, na których opiera się konstrukcja – ale nie oszukujmy się, dla większości z nas „pajęczyny” kojarzą się ze sztuką budowlaną o tyle, o ile omiatamy z nich zakamarki strychu i piwnicy. To może się niedługo zmienić – za sprawą dokonań architektów z Instytutu Projektowania Cyfrowego (Institute for Computational Design) już niedługo roboty-pająki mogą... więcej...

data dodania: 2016-08-19

Właściciele domów jednorodzinnych w naszym klimacie czują się nieraz jak między Scyllą a Charybdą. Jest zimno, trzeba grzać: węgiel, czy to w tradycyjnej postaci, czy ugroszkowiony, pozostaje najtańszym paliwem. A zarazem... Wiadomo, że generuje on kolosalne ilości czadu i innych zanieczyszczeń; czasem nie trzeba czytać kolejnych raportów z monitoringu atmosfery, dojść wyjść na ganek i ocenić sytuację gołym nosem. Czy przerzucić się na gaz? A jeśli tak, to czy po kilku... więcej...

data dodania: 2016-08-18

Kolejne zaprzeczenie zdroworozsądkowej (ale może zbyt już staroświeckiej?) „idei domu”: zwykle zakładamy, że istotą domu, niezależnie od jego kubatury, spadku dachu i wykończenia fasady jest – stabilność i niezmienność. Tak działo się od czasu zamieszkiwania pierwszych jaskiń i zmieniały to najwyżej kataklizmy, od trzęsień ziemi po bombardowania. Współcześnie jednak projektanci i artyści – Ward Shelley i Alex Schweder – są w stanie sprawić, że ziemia zatrzęsie... więcej...

data dodania: 2016-08-17
Dążenie do „mobilności” jest najwyraźniej mocną cechą naszych czasów: technologia telefonów komórkowych stała się tyleż tego wyrazem, co proroctwem. Mobilne są w dzisiejszych czasach zakupy, praca i usługi. I, chociaż zakrawa to na oksymoron, również domy i mieszkania. O tym przynajmniej zdaje się marzyć pokaźne grono projektantów. więcej...
data dodania: 2016-08-11

Fenomen „domu składanego z klocków” fascynuje na równi pięciolatków i projektantów, i od początku XX wieku pojawiały się różne rozwiązania z zakresu prefabrykowania budynków i składania ich z przenośnych i wymiennych elementów. Ale żeby dostać własny dom jednorodzinny w paczkach, doręczony kurierem, i złożyć go w dwa lub trzy tygodnie? Na to trzeba amerykańskiego ducha.

więcej...
data dodania: 2016-08-10

PRL pozostawił nam w spadku głęboką nieufność wobec materiałów zastępczych, rozwiązań prowizorycznych i jednorazowych, pozoranctwa maskowanego farbą, gipsem i tekturą. Słynna fraza „Franek, trzymaj ścianę, ja lecę po wypłatę”, nawet, jeśli z czasem przeniosła się ze sfery praktyki do sfery żartów, przez lata nieźle oddawała realia pracy tzw trójek murarskich. Jak jednak mamy się czuć z naszym dystansem do improwizowanej prowizorki, skoro prestiżowe studio projektowe... więcej...

data dodania: 2016-08-08

Na świecie bite są kolejne rekordy, jeśli idzie o najgłębsze i najdłuższe tunele: władze Norwegii zaproponowały z kolei ostatnio nowatorskie rozwiązanie w postaci tuneli pływających, które mają być umieszczone do 30 m pod powierzchnią morza, ułatwiając transport przez fiordy. Zawsze jednak istnieje ryzyko, że budowa tunelu naruszy fundamenty stojącej już wcześniej budowli: doświadczają tego właśnie mieszkańcy Millenium Tower, luksusowego 58-piętrowego apartamentowca,... więcej...

data dodania: 2016-08-07

Minimaliści nie odpuszczają, tym razem, jeśli idzie o projektowanie krzeseł i foteli do ogrodu domu jednorodzinnego. Po twórczym recyclingu wiader, taczek, skrzynek i konewek włoski „kolektyw autorski” Nucleo zaprojektował fotelik, powstający… z ziemi, nasypanej do kartonowych przegródek i obsianej trawą.

więcej...
data dodania: 2016-08-03

Pokemon Go, rozrywka na pozór tyleż niewinna, co jałowa, okazała się jednak katalizatorem poważnych zmian cywilizacyjnych. Na serio dyskutowane są głosy, mówiące możliwości wykorzystywania gry przez agencje rządowe do pozyskiwania gigantycznej ilości danych (te tysiące kamer, przeczesujących fragment miasta!), ale też – przez terrorystów, do ściągania potencjalnych ofiar w jedno miejsce. O przyczynach i konsekwencjach popularności gry dyskutują prawnicy i ontolodzy, tymczasem... więcej...