Łyżka w wileńskiej fasadzie
Projekty domów jednorodzinnych powinny zaskakiwać, współcześni architekci nieraz namawiają, by odchodzić od doktryny kątów prostych i tworzenia z domu prostopadłościanu. Ale odwaga, z jaką międzynarodowa firma architektoniczna Cloud Architects potraktowała nowy gmach biurowy przy wileńskiej ulicy Ukmergės robi wrażenie: fasada wygląda tak, jakby zagłębiono w nią gigantyczną łyżkę do lodów!
To posunięcie ma sens, to nie jest jałowa destrukcja: okrągły otwór o średnicy 23 metrów, przesłonięty w połowie głębokości gigantycznym przeszkleniem, w rzeczywistości wydrążony jest do połowy budynku. Niezależnie od nowatorskiego potraktowania w ten sposób zarówno fasady, jak wyzwań z zakresu stabilności budynku, jest to świetny pomysł, jeśli idzie o wentylację, napowietrzenie i nasycenie powietrzem wnętrz: „krater” zaprojektowany w ścianie to jakby poziomy odpowiednik „świetlików”, którymi nieraz ożywiano wnętrza ciężkich, secesyjnych kamienic.
Właściciele wileńskiego Centrum Biznesowego U219 zdecydowali się oczywiście na posunięcie na właściwą sobie skalę: warto jednak, patrząc na zdjęcia projektu, rozważyć, czy podobne rozwiązania nie przyjęłyby się w domu jednorodzinnym. Zamiast banalnie już nawiązujących do architektury willowej lat 30. okrągłych otworów okiennych – może warto zaproponować architektowi dodatkowy świetlik i napowietrzenie, pionowy lub poziomy, do wbudowania (i przeszklenia) w jednej ze ścian domu?
[widok z zewnątrz]
[widok od wewnątrz]