Określenie „akcent ponowy” używane jest ponoć w kręgach studentów ASP jako synonim malowanej na płótnie flaszy. Projektanci i właściciele domów jednorodzinnych powinni jednak charakteryzować się większą dyscypliną myślową: akcent pionowy to wyraźnie dominujący element w strukturze budynku. Jak można sprawić, by wyraźnie organizował całą przestrzeń?

Świetnym tego przykładem jest „Casa Blanca”, budynek, który stanął niedawno w zamożnej dzielnicy stołecznej Limy w Peru, zaprojektowany przez Martina Dulanto. Płaski, elegancki, z wewnętrzną konstrukcją nośną i o przeszklonych ścianach parteru z pewnością może się podobać, nie różniłby się jednak wiele od okolicznych domów wyższej klasy średniej gdyby nie oranżowa klatka schodowa.

Zbudowana ze zbrojonego betonu jest samonośna, jednorodna, wzniesiona z mocnych brył. Nie to jednak stanowi o jej charakterze, lecz kolor: jaskrawy, na pograniczu kiczu, gdyby zderzony był z inną „neonową” barwą, wygląda zdumiewająco dobrze na stonowanym tle szarości, bieli i złamanej, lekkiej zieleni, którą połyskują tafle szkła.

Martin Dulanto w wypowiedziach dla mediów skromnie chowa się w cieniu wielkich południowoamerykańskich architektów, z Oscarem Niemeyerem na czele, ale pomysł uczynienia z klatki schodowej dominanty budynku jest całkowicie jego autorstwa – i został od ręki zaakceptowany przez właściciela. Wibrujący słup koloru widoczny jest, za sprawą przeszklonych szyb parteru, z odległości kilku ulic.

Warto też odnotować, że o ile sama bryła klatki schodowej kosztowała sporo – zbrojony beton, stal, komputerowe modelowanie krzywizn – o tyle wykończenie na kolor oranżowy to, jak deklaruje projektant, wydatek rzędu tysiąca peruwiańskich solów (niewiele więcej wyniosłoby to w złotych): kilka puszek farby epoksydowej do betonu plus robocizna.

Ze szklanymi ścianami może być w polskim klimacie ciężko: czy nie warto jednak namówić projektanta domu na wydobycie z szaroburej mgły tynków naszego domu mocnego, pionowego akcentu: szybu windy dowożącej posiłki z kuchni, spiralnych schodów łączących piętra, głównego ciągu kominkowego lub bodaj – rynny? (ws)