Nadmuchiwana stal?
Brzmi to trochę jak oksymoron: stalowy balon? A jednak dokonania polskiego designera otwierają jeszcze jedną możliwość przed projektantami domów jednorodzinnych: rzeźba, a właściwie realizacja przestrzenna, już teraz spełniająca funcje zadaszenia, stanęła na Wyspie Daliowej we Wrocławiu dzięki wynalezieniu i wykorzystaniu techniki „nadmuchiwania stali”.
Oskar Zięta, projektant i rzeźbiarz, pracował nad całym rozwiązaniem już od dłuższego czasu. Technika FIDE, którą opatentował, polega na „rozszerzaniu” odpowiednio zespawanych arkuszy stali szlachetnej bardzo silnie sprężonym powietrzem. Powstają formy obłe, nieregularne, bardzo „organiczne” z wyglądu – a zarazem niezaprzeczalnie metalowe, z dużą wypornością i odpornością na zgniecenia. Co nie bez znacznia – bardzo materiałooszczędne.
Oczywiście, rozwiązanie to jest stosunkowo kosztowne nie tylko z uwagi na cenę stali, lecz przede wszystkim – konieczność tzw. programowania parametrycznego, to znaczy dokładnego obliczenia, przy pomocy programów komputerowych, dokąd i z jaką mocą ma być wdmuchiwane powietrze: operacja, której fizyczne wykonanie trwa kwadrans, przygotowywana jest miesiącami. Zalety optyczne i budowlane realizacji z FIDE są jednak tak duże, że rychło można się spodziewać najpierw architektury ogrodowej, następnie zaś – ścian domów jednorodzinnych realizowanych w tej technice.