Naprawdę stromo
Czy trudno o projekt domu jednorodzinnego, który ma zostać wzniesiony na zboczu? Nie, sporo jest takich rozwiązań, ze spadzistym zboczem ukrytym lub „wkopanym” w piwnicę i kilkoma figlami architektonicznymi między pokojami na różnych wysokościach. Nachylenie zbocza nigdy jednak nie przekracza w takim wypadku 15 procent. Tymczasem dom w Los Angeles, przyklejony niejako do zbocza, wznosi się na trzy piętra w górę u boku niemal pionowego urwiska, o które się opiera. To niebanalne rozwiązanie pracowni FreelandBuck.
Czteropoziomowy budynek został niejako utwierdzony w stromym zboczu. To rozwiązanie, jeśli traktować je konsekwentnie, stwarza duże możliwości – dom jest dobrze izolowany i pewnie stoi. 205 metrów mieszkalnych podzielone jest na cztery poziomy, a znaczna część komunikacji między nimi odbywa się przy pomocy schodów, po części zewnętrznych.
Ale to dopiero początek zagadki – pokoje są delikatnie obrócone wobec osi środkowej, co pozwala stworzyć drugą klatkę wewnątrz budynku. Ściany wewnątrz budynku są ukośne w stosunku do ścian zewnętrznych, co umacnia wrażenie rotowania. Najniższe piętro i fundamenty wykonano z betonu, podczas gdy wyższe piętra nadbudowano przy pomocy stalowych rusztowań i belkowania. Co więcej, stworzono formy „pudełkowe” – z dużymi powierzchniami ścian, które powtarzają, ale i stopniują fakturę. Podobnie kolor – mamy do czynienia z czteroetapowym przejściem od bieli do delikatnej szarości.
Ciekawym rozwiązaniem okazało się wbudowanie w „wieżę” osobnego dojścia do trzeciego z kolei poziomu, który może być osobną, autonomiczną jednostką mieszkalną (dla starszego członka rodziny lub do wynajęcia), zarazem pozostając zintegrowany z resztą budynku.