Aktualności

Oaza na pustyni - Richard Neutra i Kaufmann Desert House

data dodania: 2014-04-15

Czym różni się dobry architekt od architekta wybitnego? Dobry potrafi zaprojektować dom ładny, funkcjonalny, poprawny pod względem konstrukcyjnym, ale tylko przy  sprzyjających warunkach lokalizacyjnych. Architekt wybitny zaś osiągnie ten sam efekt nawet w ekstremalnie trudnym terenie, okiełzna przyrodę sprawiając, że to dom będzie wpływał na otoczenie a nie otoczenie determinowało wygląd domu. Stworzy miejsce nie tylko dające schronienie, lecz także przyjazne i takie, do którego chce się wracać. Do grona tych wybitnych z całą pewnością zaliczyć możemy Richarda Neutre, któremu nieszablonowe podejście pozwoliło zrealizować z pozoru „szalony” pomysł a mianowicie projekt domu, który stanął … na pustyni.

Neutra urodził się 8 kwietnia 1892 roku w Wiedniu. Po studiach na na tamtejszym Uniwersytecie Technicznym wyjechał do Szwajcarii gdzie współpracował między innymi z architektem krajobrazu Gustavem Ammannem. Kolejnym przystankiem jego „architektonicznej podróży” były Niemcy gdzie w 1921 roku przez krótki okres został głównym architektem miasta Luckenwalde. W tym samym roku rozpoczął pracę dla biura Ericha Mendelsohna w Berlinie tworząc jedne z pierwszych poważniejszych projektów  Z tego okresu pochodzą między innymi koncepcje centrum handlowego w Hajfie i projektu mieszkaniowego Zehlendorf w Berlinie. Jednak momentem przełomowym w jego karierze była emigracja do Stanów Zjednoczonych w 1923 gdzie rozpoczął współpracę najpierw z  Frankiem Lloydem Wrightem, którego architekturą fascynował się już w trakcie studiów a następnie z Rudolfem Schindlerem. W 1925 roku założył własną pracownię realizując projekty domów jednorodzinnych z których wiele zaliczanych jest obecnie do historycznych zabytków kultury jak na przykład willa Lovella w Los Angeles. Jednocześnie prowadził prace badawcze nad możliwościami wykorzystania w budownictwie nowych materiałów. Efektem tych rozważań był dom własny architekta stworzony w 1930 roku, swoisty obiekt eksperymentalny i poligon do testowania nowych technologii przy projektowaniu. Rozkwit kariery Neutry przyniosła współpraca z  Robertem E. Alexandrem trwająca aż do 1958 roku, która pozwoliła mu na realizację większych projektów budynków komercyjnych i instytucjonalnych min. ambasady Stanów Zjednoczonych w Karaczi. W 1965 utworzył wraz ze swoim synem Dionem spółkę i skoncentrował się na projektowania domów dla klientów wśród których byli ludzie kultury, handlu i nauki. Neutra zmarł w Wuppertalu w Niemczech 16 kwietnia 1970 r.
 
Architektura  Richard Neutry to swoisty kolaż natury, sztuki i praktycznej wygody. Choć nie pozbawiona wpływów Wrigta, wyróżnia się lekkością i abstrakcyjnością zbliżoną bardziej do stylu międzynarodowego. Budynki tworzą ściśle geometryczne ale przewiewne struktury, idealnie komponują się z krajobrazem zachowując jednocześnie rygorystyczne wymogi architektoniczne. Neutra nie narzucał swojej wizji. Znany był z tego, że olbrzymią uwagę przywiązywał do określenia rzeczywistych potrzeb i oczekiwań klienta. W tym celu używał nawet szczegółowych kwestionariuszy, czym wprawiał w osłupienie przyszłych domowników, jednak wiedza ta pozwalała mu stworzyć projekt domu idealnie dopasowanego, i spełniającego wszelkie potrzeby osób w nim mieszkających.

Dom pustynny Kaufmanna

Jednym z bardziej znanych i niekonwencjonalnych projektów autorstwa Neutry jest „dom pustynny” Kaufmana w Palm Springs w Kalifornii. Zbudowany w 1946 roku, zaliczany do grona najważniejszych przykładów architektury stylu międzynarodowego. Zaprojektowany został tak aby w jak najlepszy sposób podkreślić połączenie budynku z pustynnym krajobrazem oferując jednocześnie schronienie od trudnych warunków klimatycznych. Cztery długie prostopadłe skrzydła rozciągają się w każdym kierunku prowadząc do pomieszczeń mieszkalnych, zapewniając jednocześnie znakomitą cyrkulację powietrza. W centrum domu znajduje się salon połączony z jadalnią. Duże przesuwne szklane ściany pozwalają otworzyć jego przestrzeń na sąsiadujące patio. Na plan domu składa się również pięć sypialni, pięć łazienek, kuchnia, pomieszczenia służbowe, pokoje pracowników a także rzecz rzadko spotykana na pustyni czyli … basen.  Na uwagę zasługuje zastosowanie systemu ruchomych płetw na zewnątrz pokoi, oferujących elastyczną ochronę przed burzami piaskowymi i wysoką temperaturą.

Po śmierci Kaufmanna w 1955 roku dom wielokrotnie zmieniał właścicieli, z których każdy dokonywał własnych przeróbek projektu co doprowadziło do zaburzenia oryginalnej koncepcji projektu. Swój pierwotny wygląd odzyskał dopiero w 1992 roku gdy został kupiony przez małżeństwo Harrisów. Włożyli oni ogromny wysiłek w rekonstrukcję bryły studiując wnikliwie archiwa i dokumentację Neutry oraz odtwarzając technologię wykorzystaną do produkcji komponentów sprzed przeszło pół wieku. Obecnie dom Kaufmanna uznawany jest przez wielu krytyków za jeden z najciekawszych domów XX wieku w Stanach Zjednoczonych.

Richardowi Neutrze udała się znakomicie niełatwa sztuka opanowania jednego z najbardziej niesprzyjających terenów do zamieszkania jakim jest pustynia. Nie tylko potrafił stworzyć tam warunki do egzystencji ale zaprojektował miejsce w którym znaleźć można spokój i relaks a także odciąć się od codziennych trosk i zmartwień …  swoistą oazę.

GC

źródło fot.:  wikipedia.org


 

Kwiecień 2016
data dodania: 2016-04-29

W czasach powszechnego lamentu nad likwidowaniem przez PKP kolejnych połączeń kolejowych doniesienia o tym, że program rewitalizacji i odbudowy dworców postępuje, może tylko cieszyć. Pytanie o kształt i estetykę budynków, wznoszonych przy torach, pozostaje jednak zasadne - szczególnie, jeśli wznoszone są „kontenerowce”...

więcej...
data dodania: 2016-04-28

Polimery fluorowe, czyli tworzywa sztuczne zawierające wiązania węgiel-fluor, obecne są w inżynierii i budownictwie od ponad czterdziestu lat, ale jak dotąd pełniły rolę dość drugoplanową, służąc jako wszelkiego rodzaju powłoki, kopuły, etc. Jeden z najmłodszych przedstawicieli polimerowej rodziny toruje sobie jednak na naszych oczach drogę do sławy, stając się budulcem stadionów olimpijskich i futurystycznych projektów domów.

więcej...
data dodania: 2016-04-27

Bionika, czyli adaptowanie rozwiązań stworzonych przez naturę w świecie techniki i inżynierii, praktykowane było nieświadomie od stuleci, a świadomie – od pół wieku, kiedy to termin „biomimetyka” pojawił się w literaturze naukowej. Projektanci też nieraz korzystali z doświadczeń świata roślin: „rzepy” naśladują łopian, samooczyszczające się dachówki – liście lotosu. Ale żeby budować domy, obserwując liście drzew?

więcej...
data dodania: 2016-04-26

Projektanci są przygotowani na to, by oferować gotowe „jak spod igły” rozwiązania na poziomie poszczególnych pomieszczeń czy wyzwań budowlanych, domów jednorodzinnych czy placówek handlowych. Ale czy w podobny sposób da się zaprojektować miasto? I czy taki „produkt” wciąż będzie miastem w europejskim rozumieniu tego słowa?

więcej...
data dodania: 2016-04-24

Mozolne gwintowanie prętów ze stali nierdzewnej i gigantyczne nakrętki? Czy może spawanie ich, co zdaniem wielu defektologów, zawsze jest zaproszeniem późniejszego pęknięcia? Zdaniem architekta i wizjonera Grega Lynne’a, istnieje prosta alternatywa dla stosowania na budowach wkrętów i maszyn spawalniczych: wszystko można przecież skleić.

więcej...
data dodania: 2016-04-23

W architekturze europejskiej – traktowany często po macoszemu: ot, trochę więcej zbrojonego betonu, żeby balkon utrzymał się „w powietrzu”. Azjatycka odmiana wspornika, czyli dougong – zespół drewnianych podpór, które przenoszą obciążenia konstrukcji dachowej – umożliwiał fascynujące przybyszów z Zachodu „na pozór niemożliwe” wysunięcie dachu poza podpory ścian. Ale to połączenie azjatyckiej „filozofii... więcej...

data dodania: 2016-04-21

Ekolodzy i projektanci dwoją się i troją, by znaleźć kolejne zastosowania dla miliardów plastikowych, niezniszczalnych niemal butelek, które rozpychają hałdy śmieciowe, spalane – trują, a na oceanach zbijają się w „kry” o powierzchni wielu kilometrów kwadratowych. Większość z tych pomysłów sprowadza się do wykorzystania PET-ów jako budulca.

więcej...
data dodania: 2016-04-19

Ten nieznośnie „wiosenny” tytuł usprawiedliwia tylko radość z faktu, że coraz częściej projektanci dokonują przeprojektowania kotłowni na paliwo stałe na „czystsze” nie tylko pod względem ekologicznym pellety. W miejsce wielkich, wiecznie kurzących pojemników na popiół można ustawić wiecznie zalegające sanki czy rowerki, a ściany bez obaw pomalować na zielono: odtąd pachnieć tu będzie żywicą, nie siarką.

więcej...
data dodania: 2016-04-18

Z rewitalizacją architektury przemysłowej bywa, jak wiadomo, różnie, chociaż projektanci nie szczędzą się, by stworzyć kolejne adaptacje i wejść na rynek loftów. Najprościej było z wycofanymi z użycia przez admiralicję latarniami morskimi, które już od połowy XIX wieku dawały chronienie pięknoduchom.

więcej...
data dodania: 2016-04-14

Pracownia architektoniczna Architects for Society z siedzibą w Minnesocie zaprojektowała rozwiązania, które może zrewolucjonizować opiekę nad uchodźcami, ofiarami klęsk żywiołowych, etc. Nowe rozwiązanie, określone roboczo mianem Hex House, ma być autonomicznym budynkiem, składanym – co zostało uwzględnione w nazwie – na planie sześciokąta.

więcej...
data dodania: 2016-04-13

Inkrustowanie fasad potłuczonymi talerzami to podręcznikowy i niespotykany już na szczęście przykład złego gustu u osób stawiających dom na własną rękę. Ale półprzejrzysta ściana z różnokolorowych butelek, w nieoczekiwany i zdumiewający sposób filtrujących światło? Takie próby podejmował sam wielki Hundertwasser.

więcej...
data dodania: 2016-04-12

Wygląda na to, że idea „drewnianych wysokościowców” zyskuje na popularności nie tylko wśród Amerykanów. Wydział architektury Cambridge University przedstawił 12 kwietnia władzom Londynu propozycję wzniesienia wieżowca w oparciu o elementy drewniane: taniego, ekologicznego i ogniotrwałego.

więcej...
data dodania: 2016-04-11

Projektant Daniel Valle na zlecenie południowokoreańskiego miasta Yeosu zaprojektował pawilon wystawienniczy, który prócz zwyczajowych funkcji i uwarunkowań – duże przestrzenie ekspozycyjne, łatwość przemieszczania dużych mas ludzkich, ergonomia, elegancja, bezpieczeństwo – posiadał, w myśl intencji ...

więcej...
data dodania: 2016-04-09

Alkohol na budowie bywa – choć coraz rzadziej – problemem. Nie mniejszym wyzwaniem okazuje się jednak sytuacja, gdy jest on nie przeszkodą, a pożądanym motywem projektu architektonicznego. Przed takim wyzwaniem stanęła pracownia Primmer Architecture Workshop i jej szef, Roberto de Leon, którym zaproponowano zaprojektowanie w miasteczku Lawrenceburg Wild Turkey Visitor Centre – centrum wystawienniczego i muzealnego jednej z najpopularniejszych marek bourbona, czyli... więcej...

data dodania: 2016-04-06

Projektanci domów nie ustają w wysiłkach, by w możliwie najwierniejszy sposób ukazać odbiorcom i potencjalnym nabywcom swoje propozycje i dokonania: dawne szkice i rzuty aksonometryczne zostały zastąpione przez wizualizacje, lśniące od pastelowych kolorów i mocno edytowane w Photoshopie, coraz częstsze są wydruki makiet w 3D. Ale Edoardo Tresoldi zdystansował konkurencję o kilka długości.

 

więcej...
data dodania: 2016-04-05
Wśród wynalazców niemało jest eponimów, czyli ludzi, od których imion nazwano odkryte przez nich zjawiska bądź wynalezione przedmioty. Czy rozcieramy ścięgno Achillesa, czy golimy się żyletką (wynalezioną przez Campa Gilette'a) – od eponimów nie uciekniemy. Jest wśród nich kilku Polaków – w annałach pożarnictwa można znaleźć „drabinę Szczerbowskiego”, hutnicy do dziś stosują... więcej...
data dodania: 2016-04-04

W języku polskim jeszcze nie doczekało się nazwy handlowej. Nowojorska firma „Innovative glass” sprzedaje swój produkt właśnie pod tą nazwą, Kalifornijczycy znają „Privacy glass”. Francuski potentat szklarski Saint-Gobain proponuje bardzo podobne rozwiązanie pod marką „Privalite”, a jeśli pogrzebać głębiej w Internecie, znajdzie się jeszcze z pół tuzina innych ofert. Cóż, zaproponujmy może na tym portalu jako pierwsi w... więcej...

data dodania: 2016-04-01

„Jaki ma żołnierz płaszcz i po co?” – Wiadomo, żołnierz ma płaszcz długi i po kolana. A jak noszą się projektanci domów? Niby też wiadomo: garnitur na spotkanie z inwestorem, marynarka i koszula – z klientem, w pracy – częściej w T-shircie. A na budowie? Różnie z tym bywa – teraz jednak pojawia się szansa na radykalny new look dla ludzi czynnych na rusztowaniach.

więcej...