Aktualności

Projekt domu weselnego K-17

data dodania: 2014-09-24

Każdy z nas lubi od czasu do czasu opuścić domowe pielesze, wyjść aby dla odmiany zjeść w innym otoczeniu czy dobrze się zabawić. Projekt budynku restauracyjnego K-17 powstał z myślą o wymagających klientach którym od czasu do czasu być może nudzi się codzienność i dla urozmaicenia mieliby ochotę np. zjeść królewskie śniadanie w miłym otoczeniu.
Ta trzykondygnacyjna rozłożysta bryła,jest w pełni przystosowana aby pełnić funkcję domu weselnego. Budynek przez usytuowanie piwnicy idealnie nadaje się na lekko pochyłą działkę. Dzięki temu pomieszczenia najniższej kondygnacji są lepiej doświetlone naturalnym światłem. W skład pomieszczeń piwnicy wchodzą: przebieralnia, WC, pokój socjalny, cztery pomieszczenia gospodarcze, magazyn środków czystości, magazyn bielizny, kotłownia. Pomieszczenia tej kondygnacji są doskonałym wspomagaczem funkcjonalności pomieszczeń na kondygnacjach wyżej.
Na parterze w kształcie litery T mieszczą się główne funkcje przeznaczenia budynku. Najważniejsza jest tu ogromna sala konsumpcyjna, która może służyć jako sala restauracyjna bądź po części sala taneczna w przypadku organizacji wesela czy innego tanecznego przyjęcia. Mieści 140os. Sala została zaprojektowana z minimalna ilością podpór (na całej powierzchni sali, miejsce ograniczają tylko cztery słupy. Unosząca się ponad salą wolna przestrzeń przeznaczona do przyszłej, ewentualnej adaptacji obecnie tworzy przyjemny klimat całości pomieszczenia. Na parterze znajduje się również druga, mniejsza sala na 25os., idealna do spotkań konferencyjnych, bankietowych, czy biznesowych. Salom towarzyszy zespół pomieszczeń wspomagających takich jak: bar - niezbędny przy organizacji imprez, kuchnia z zapleczem - zmywalnią, pomieszczeniem do obróbki warzyw, magazynami zasobów kuchennych, chłodnią, Dodatkowo dla gości przewidziane są szatnie i toalety, zaprojektowane z myślą o osobach niepełnosprawnych.
Komunikacje między piwnicą a parterem zapewniają dwie klatki schodowe. Na piętro prowadzi jedna klatka usytuowana centralnie. Na piętrze w części budynku znajdującej się nad pomieszczeniami kuchni z zapleczem na parterze, znajdują się niemalże prawdziwe duże mieszkanie. trzy pokoje gościnne, łazienka, WC, kuchnia - doświetlone świetlikiem na dachu i magazyn czystej bielizny. Ta część K-17 może z powodzeniem posłużyć jako mieszkanie właściciela, bądź można zorganizować pokoje noclegowe dla ewentualnych "po weselnych" gości. Jak już zostało wspomniane wcześniej druga część piętra, "wisząca" nad dużą sala może być przeznaczona na dodatkowe pokoje czy inne pomieszczenia wspomagające budynek.
Technologia ścian w jakiej został wykonany budynek - tradycyjna. Projektant jako główny materiał nośny ścian zewnętrznych przyjął 25-cm. pustak żużlobetonowy ocieplony 15cm warstwą styropianu. Inna z kolei jest technologia ścian poddasza. Te zostały zaprojektowane jako szkielet drewniany. Dwojakiego rodzaju są również stropy. Nad piwnicą znajduje się strop żelbetowy, nad parterem zaś drewniany.
Pomieszczenia ogrzewane są dzięki kotłowni na paliwo stałe. Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z projektem K-17 na naszej stronie internetowej. W szczególności polecamy zajrzeć do karty "zdjęcia budynku". Umieściliśmy w niej zdjęcia jednej z realizacji przedstawionego dzisiaj projektu. Warto je zobaczyć, bo daje to realistyczny pogląd na budynek po realizacji.

Sierpień 2016
data dodania: 2016-08-31

W podręcznikach i na wystawach jako przykład szpetoty PRL-owskiej architektury pokazywane są wnętrza PKiN, blokowiska osiedla Za Żelazną Bramą, przysłowiowe „dworce w Kutnie” lub przystanki PKS ze spawanych żeliwnych rur i kątowników pomalowanych na czerwono. Ale jest inny, cichy „czarny charakter”, rozmnożony, niczym w „Matrixie”, w setkach tysięcy egzemplarzy: dom-kostka. Na szczęście istnieją projekty domów – dokładniej, ich przebudowy – które pozwalają na... więcej...

data dodania: 2016-08-30

Luksusowe, wieloosobowe namioty Anglicy znają ze swoich powieści kolonialnych, my – w najlepszym razie – z kart „W pustyni w puszczy”. Wysokie i skomplikowane struktury mieszkalne z lnu lub płótna miały szanse sprawdzić się przy kilkunastoosobowej świcie, sprawnej i gotowej spełnić każde oczekiwanie sahiba: zwykłym śmiertelnikom przychodziło spać w „beczkach” lub ciężkich, brezentowych „dziesiątkach”, jeśli przyszło im służyć w wojsku lub trafić na obóz... więcej...

data dodania: 2016-08-29

W Rotterdamie udało się to już rok temu: projektant i architekt Daan Roosegaade, zafascynowany reformowaniem przestrzeni miejskich, zgromadziwszy na Kickstarterze odpowiednie środki, uruchomił w centrum Rotterdamu… odkurzacz miejski. Nie, nie chodzi o jedną z tych huczących maszyn, które suną środkiem jezdni, przesypując śmieci na chodnik: siedmiometrowa Wieża

więcej...
data dodania: 2016-08-27

W norweskiej „krainie wodospadów” nie brakuje malowniczych krajobrazów, ale zawsze są miejsca, z których warto zobaczyć więcej. Dotąd zwiedzający skazani byli na betonowe tarasy na poboczu szos – przyciężkie i hałaśliwe. Zaprojektowana przez Code Arkitektur platforma, nazwana Utsikten („Widok”), porównywana już do lądującego pojazdu Obcych lub gigantycznego, zgeometryzowanego kwiatu, swoją niezwykłą formą doskonale wpisuje się w surowy krajobraz. Brutalizm i minimalizm... więcej...

data dodania: 2016-08-25

Co robić, jeśli zawiodła nas mapa akustyczna okolicy, zmodernizowano plan zagospodarowania przestrzennego, sąsiad zwykł wracać o północy z niesprawnym tłumikiem albo wiekowy już piec akumulacyjny zaczyna huczeć wcale niekojąco, gdy włącza się nad ranem? Oczywiście, można się procesować, przeprowadzić ale można też usiłować odgrodzić się od hałasu.

więcej...
data dodania: 2016-08-22

Entuzjaści wiszących mostów (ale w końcu jak wielu ich jest?) zachwycali się nieraz „pajęczyną lin stalowych”, na których opiera się konstrukcja – ale nie oszukujmy się, dla większości z nas „pajęczyny” kojarzą się ze sztuką budowlaną o tyle, o ile omiatamy z nich zakamarki strychu i piwnicy. To może się niedługo zmienić – za sprawą dokonań architektów z Instytutu Projektowania Cyfrowego (Institute for Computational Design) już niedługo roboty-pająki mogą... więcej...

data dodania: 2016-08-19

Właściciele domów jednorodzinnych w naszym klimacie czują się nieraz jak między Scyllą a Charybdą. Jest zimno, trzeba grzać: węgiel, czy to w tradycyjnej postaci, czy ugroszkowiony, pozostaje najtańszym paliwem. A zarazem... Wiadomo, że generuje on kolosalne ilości czadu i innych zanieczyszczeń; czasem nie trzeba czytać kolejnych raportów z monitoringu atmosfery, dojść wyjść na ganek i ocenić sytuację gołym nosem. Czy przerzucić się na gaz? A jeśli tak, to czy po kilku... więcej...

data dodania: 2016-08-18

Kolejne zaprzeczenie zdroworozsądkowej (ale może zbyt już staroświeckiej?) „idei domu”: zwykle zakładamy, że istotą domu, niezależnie od jego kubatury, spadku dachu i wykończenia fasady jest – stabilność i niezmienność. Tak działo się od czasu zamieszkiwania pierwszych jaskiń i zmieniały to najwyżej kataklizmy, od trzęsień ziemi po bombardowania. Współcześnie jednak projektanci i artyści – Ward Shelley i Alex Schweder – są w stanie sprawić, że ziemia zatrzęsie... więcej...

data dodania: 2016-08-17
Dążenie do „mobilności” jest najwyraźniej mocną cechą naszych czasów: technologia telefonów komórkowych stała się tyleż tego wyrazem, co proroctwem. Mobilne są w dzisiejszych czasach zakupy, praca i usługi. I, chociaż zakrawa to na oksymoron, również domy i mieszkania. O tym przynajmniej zdaje się marzyć pokaźne grono projektantów. więcej...
data dodania: 2016-08-11

Fenomen „domu składanego z klocków” fascynuje na równi pięciolatków i projektantów, i od początku XX wieku pojawiały się różne rozwiązania z zakresu prefabrykowania budynków i składania ich z przenośnych i wymiennych elementów. Ale żeby dostać własny dom jednorodzinny w paczkach, doręczony kurierem, i złożyć go w dwa lub trzy tygodnie? Na to trzeba amerykańskiego ducha.

więcej...
data dodania: 2016-08-10

PRL pozostawił nam w spadku głęboką nieufność wobec materiałów zastępczych, rozwiązań prowizorycznych i jednorazowych, pozoranctwa maskowanego farbą, gipsem i tekturą. Słynna fraza „Franek, trzymaj ścianę, ja lecę po wypłatę”, nawet, jeśli z czasem przeniosła się ze sfery praktyki do sfery żartów, przez lata nieźle oddawała realia pracy tzw trójek murarskich. Jak jednak mamy się czuć z naszym dystansem do improwizowanej prowizorki, skoro prestiżowe studio projektowe... więcej...

data dodania: 2016-08-08

Na świecie bite są kolejne rekordy, jeśli idzie o najgłębsze i najdłuższe tunele: władze Norwegii zaproponowały z kolei ostatnio nowatorskie rozwiązanie w postaci tuneli pływających, które mają być umieszczone do 30 m pod powierzchnią morza, ułatwiając transport przez fiordy. Zawsze jednak istnieje ryzyko, że budowa tunelu naruszy fundamenty stojącej już wcześniej budowli: doświadczają tego właśnie mieszkańcy Millenium Tower, luksusowego 58-piętrowego apartamentowca,... więcej...

data dodania: 2016-08-07

Minimaliści nie odpuszczają, tym razem, jeśli idzie o projektowanie krzeseł i foteli do ogrodu domu jednorodzinnego. Po twórczym recyclingu wiader, taczek, skrzynek i konewek włoski „kolektyw autorski” Nucleo zaprojektował fotelik, powstający… z ziemi, nasypanej do kartonowych przegródek i obsianej trawą.

więcej...
data dodania: 2016-08-03

Pokemon Go, rozrywka na pozór tyleż niewinna, co jałowa, okazała się jednak katalizatorem poważnych zmian cywilizacyjnych. Na serio dyskutowane są głosy, mówiące możliwości wykorzystywania gry przez agencje rządowe do pozyskiwania gigantycznej ilości danych (te tysiące kamer, przeczesujących fragment miasta!), ale też – przez terrorystów, do ściągania potencjalnych ofiar w jedno miejsce. O przyczynach i konsekwencjach popularności gry dyskutują prawnicy i ontolodzy, tymczasem... więcej...