Aktualności

Samowola się nie sprawdza!

data dodania: 2017-01-10

Niemal nikt, decydując się na realizację wymarzonego projektu domu, nie myśli o tym, by budować go z naruszeniem prawa – także budowlanego. Nikt nie planuje tzw. samowoli budowlanej. Ale czasem, w środku sezonu budowlanego, wobec znużenia wysiłkiem, kosztami, zbytnią dociekliwością nadzoru kusi, by powiedzieć sobie „och, załatwię tę zgodę później, a teraz postawię tylko tę ściankę, bo ekipa nie może wejść na piętro”. Nie warto. Naprawdę nie warto.

Co kilka dni lub najdalej tygodni pojawiają się sygnały o fatalnych, katastrofalnych nieraz konsekwencjach ujawnienia samowoli budowlanej. I nie, nie myślimy tylko o katastrofach, choć to jest najbardziej dramatyczne: niemal równie ciężkie dla rodzin są jednak decyzje, skutkujące nakazem rozbiórki domu lub grzywną o drastycznej wysokości, paraliżującej budżet rodzinny. A jednak trudno oponować: istnienie takich regulacji to jeden z synonimów państwa prawa.

Rokrocznie ujawnianych jest kilkaset przypadków samowoli budowlanej – i zdaniem ekspertów, jest to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Jeśli już jednak inspektorzy stwierdzą przypadek samowolki – nie ulega ona, w odróżnieniu od wielu poważniejszych, wydawałoby się, wykroczeń, przedawnieniu. Dzieje się tak jednak dlatego, że – po prostu - nie da się legalnie rozbudować czegoś, co stanowi złamanie prawa i upływ czasu nie ma tu znaczenia.

 „Rzeczpospolita” z 2 stycznia opisuje przypadek mieszkanki Czosnowa, obecnej właścicieli domu, który odziedziczyła po nieżyjącym już ojcu. W chwili jednak, gdy inspektorat wykrył, że dom wzniesiony został z naruszeniem prawa budowlanego (i to w stopniu ciężkim – bez zezwolenia wzniesiono cały budynek) ruszyła procedura. Ostatecznie udało się wtórnie zalegalizować budowę – ale za cenę znacznie przekraczające możliwości obywatelki Czosnowa: na spłatę kary będzie musiała zaciągnąć wysoko oprocentowany kredyt, być może – na hipotekę domu?

Pamiętajmy: podstawą do rozpoczęcia robót może być tylko ostateczna decyzja administracyjna o pozwoleniu na budowę. Odczekajmy na nią 14 dni, upewnijmy się, że wszystkie polecone z urzędu dotarły. Alternatywa jest zbyt kosztowna.[ws]

Listopad 2013
data dodania: 2013-11-18
Zakup mieszkania to duże wyzwanie dla młodych ludzi. Dlatego już od stycznia 2014 roku będą mogli kupić swoje pierwsze „m” w ramach rządowego programu „MIESZKANIE DLA MŁODYCH”. Prezydent RP podpisał przygotowaną przez Ministerstwo ... więcej...
data dodania: 2013-11-13
Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej przedstawiło w lipcu założenia do ważnej nowelizacji prawa budowlanego, która ma skrócić procedury budowlane nawet o 74 dni.  Niektóre domy będziemy mogli budować na zgłoszenie. więcej...