Frazę „nie garb się!” zdarza nam się słyszeć od dziecka. Ale żeby od własnego fotela biurowego?
Niestety, na to wygląda. Projektant Yvae Behar ze współpracy z dużą amerykańską firmą meblową Heman Miller wprowadził właśnie na rynek nową linię sprzętu biurowego (na razie) o nazwie Live OS, której główną funkcją – prócz tradycyjnych, banalnych ról w rodzaju umożliwienia siedzenia, selekcjonowania papierów, etc. – ma być analiza danych i instruowania użytkownika w kierunku prowadzenia zdrowego stylu życia.

Konkretnie? Sprzężony z biurkiem fotel analizuje, jak dużo czasu dana osoba siedzi przed biurkiem, po czym poleca jej.. udać się na krótką przechadzkę albo (w zależności od modelu) wstać i podnieść blat biurka, po czym pisać dalej na stojąco: sygnalizuje to dźwiękiem i delikatnym wibrowaniem, które można wyłączyć. Jeszcze.

Z jednej strony – stanie przy pisaniu jest rozwiązaniem znanym od czasów reguły benedyktyńskiej: już wtedy wiedziano, że jest zdrowsze. Z drugiej – meble, które zbierają dane o naszej sylwetce (bo na rytmie „zasiadywania się” i prostowania ma się nie kończyć: krzesła z czujnikami mają informować o wszelkich odchyleniach od pionu) – gdzie to się skończy? W każdym razie, jeśli projektując urządzenie domu jednorodzinnego zastanawiamy się nad kanapą – to lepiej może wybrać taką, która nie będzie nas zganiała, jeśli zamarzy nam się drzemka po obiedzie. [ws]

prawidłowa reakcja użytkownika inteligentnego biurka

Stanie przy pisaniu i śpiewie praktykowane w XIV w.