Stalowy obwarzanek
Sądząc z mnożących się doniesień prasowych o kolejnym „najwyższym wysokościowcu”, który zdolny będzie utrzymać swój rekord miasta, kraju czy kontynentu przez rok czy dwa za sprawą dobudowanego nieludzkim wysiłkiem jeszcze jednego tarasu i jeszcze o dwa metry wyższej anteny telekomunikacyjnej, architektoniczny wyścig w górę nie skończy się chyba nigdy. W kategorii „Excelsior” ścigają się również – z podobnymi wynikami – twórcy tarasów i wież widokowych, przeżywających drugą młodość niczym spod znaku Eiffela.
David Marks, współtwórca studia projektowego Marks Barfield Architects, zaprojektował wieżę, która przez kilka lat ma szanse zachować palmę pierwszeństwa: widzowie wzniosą się na wysokość 138 metrów, by ogarnąć wzrokiem obszar odległy o blisko 50 km. „i-360 viewing tower”, która wznosi się nad angielskim Brighton (prace są na ukończeniu) ma jednak szanse znacznie dłużej słynąć z niezwykłej elegancji rozwiązania: w miejsce tradycyjnego szybu, którym śmigają szybkobieżne windy, widzowie – 200 osób naraz – ruszy w górę już na gigantycznej platformie widokowej, przypominającej szklano-stalowy obwarzanek, sunący w górę rdzenia wieży.
„i-360” ma szanse pobić przy okazji kilka innych rekordów: najsilniejszych silników zastosowanych do stosunkowo statycznej pracy, najcięższej „przeciwwagi”, umieszczonej pod ziemią, najwęższej wieży widokowej świata („rdzeń”, po którym porusza się w górę i w dół platforma widokowa, liczy sobie w najszerszym miejscu zaledwie 3,6 m średnicy!) - i, być może, dostarczającej zwiedzającym najwięcej emocji: podczas wznoszenia się platformy liczyć można na rekordową liczbę pisków.
David Marks i jego wspólniczka Julia Barfield specjalizują się w podobnych „pracach wysokościowych”: w swoim portfolio mają liczne napowietrzne mosty i ścieżki dydaktyczne, prowadzone między koronami drzew, projekt nadrzewnego obserwatorium w dżungli amazońskiej, a nawet słynne London Eye – "diabelskie koło" wzniesione z okazji roku 2000. Partnera swoich projektów też mają podniebnego: budowę „i-360” sponsorowały British Airways.(ws)