Aktualności

Strzał z korkowca

data dodania: 2017-12-18

Okładziny termoizolacyjne i hydrofobowe to ciągle wyzwanie dla wielu projektantów domów jednorodzinnych. Jeśli ktoś chciałby ocieplić ściany w sposób niebanalny i ekologiczny, rezygnując z kolejnych warstw czarnego lub białego styropianu (i chmury kuleczek, osiadających na trawnikach, drzewach, pobliskim stawie), rozwiązanie ma na wyciągnięcie ręki: korek. Odrobinę droższy. O niebo ładniejszy. O wiek trwalszy.

Większość użytkowników kojarzy korę dębu korkowego przede wszystkim z niewielkim walcem, który ku uciesze własnej i gości wyciąga czasem z szyjki butelki. Na „korki winne” przeznaczane są jednak zaledwie promile produkcji portugalskich i hiszpańskich lasów. Ogromna większość kory zużywana jest właśnie do produkcji materiałów izolacyjnych i okładzin domów, choć w obu przypadkach wykorzystywane są te same zalety: fenomenalna wodoodporność, trwałość, nieprzenikalność powietrza (szczelność) i odporność na rozkład dokonujący się pod wpływem pleśni, grzybów, soli.

Ekolodzy podkreślają: dęby korkowe mają się dobrze, rygorystyczne przepisy regulują ich eksploatację: warstwę korka wolno zdejmować dopiero po ukończeniu przez drzewo 25 lat, a i wówczas nie częściej niż raz na dekadę. Co sympatyczne, w procesie obróbki nie tylko nie marnuje się praktycznie nic z „urobku”, jeśli nie licząc powstającego przy cięciu pyłu, ale i nie trzeba dodawać praktycznie żadnych ingredientów, żadnej ”chemii”: z pociętych na drobne cząstki płatów korka pod wpływem ciśnienia i temperatury wytapia się żywica, która skleja i łączy cząstki drewna. I to wszystko? To wszystko.

Kto chce, może na próbę okleić korkami fragment ścianki garażu. A później na serio pomyśleć nad nową okleiną, której – w odróżnieniu od styropianu – nie trzeba przemalowywać, tynkować, wietrzyć: zawsze będzie wyglądać naturalnie. Co więcej – jest niemal niepalna. 

Czerwiec 2015
data dodania: 2015-06-12

W czerwcu tego roku wejdą w życie zmiany w Ustawie Prawo Budowlane dotyczące między innymi możliwości budowy domu jednorodzinnego na podstawie zgłoszenia a nie jak dotychczas pozwolenia na budowę. Zmiany, które w założeniu miały pomóc statystycznemu „Kowalskiemu” w szybszym uzyskaniu zezwolenia na budowę własnego domu według wielu ekspertów a także inspektorów udzielających pozwolenia na budowę sytuacji jednak nie poprawią. Należy zaznaczyć,... więcej...