Aktualności

Światłocień na żądanie

data dodania: 2017-05-11

Dawniej, jeśli w ogóle przy okazji projektowania domu jednorodzinnego zastanawiano się nad tym, jak będzie padać nań światło dnia, zerkano na jego usytuowanie według stron świata, decydowano o oknach wychodzących na południe, ścinano kilka drzew, lub w ostateczności instalowano żaluzje na zasadzie szczytu finezji. Dziś światło (padające nie tylko na ściany, lecz i na dach) można filtrować i modyfikować na dziesiątki sposobów, można też w środku piwnicy stworzyć sobie prawdziwą grę świateł.

Filtrowanie i przepuszczanie światła na niższe poziomy domu to specjalność architektów z krajów Północy; do perfekcji jednak doprowadził je dopiero zespół Andy Martin Architecture, który w najnowszej realizacji – projekcie domu jednorodzinnego z londyńskiej Belgravii – postanowił wbudować w podłogę nasłonecznionego parteru i pierwszego piętra soczewkowate luksfery: światło, które na górze wpada przez wielkie okna, trafia w ten sposób, rozproszone i ponownie zogniskowane, do pomieszczenia znajdującego się poniżej gruntu, które mimo to aż do zmierzchu nie wymaga żadnego dodatkowego źródła sztucznego światła. Oto recycling promieni słonecznych, co się zowie!

Inną drogą poszedł młody japoński designer Hiroto Yoshizo, który wygrał organizowany przez wielką korporację Lexus Design Award, konstruując urządzenie o nazwie PIXEL. Jest to złożone z kilkudziesięciu sześcianów, zestawionych w formie panelu, źródło światła, a właściwie świateł – zmieniających się, opalizujących, hipnotyzujących. Nie jest to ani lampa w ścisłym znaczeniu tego słowa, ani ekran telewizyjny, ani projektor – to źródło różnego rodzaju abstrakcyjnych kombinacji łagodnego, „złamanego” światła. Sam autor twierdzi, że największą inspiracją były dlań shoji, czyli typowe dla tradycyjnego budownictwa japońskiego „ścianki” z kilku warstw rozpiętego na drewnianym rusztowaniu papieru ryżowego: przechodzące przez nie światło jest podobnie „rozmiękczone” i rozmyte. O papier ryżowy trudno, nie sprawdziłby się też w naszym klimacie – podłączane do kontaktu shoji wydaje się być jednak czymś dużo lepszym niż elektryczne lub gazowe kominki. Światło pozostaje światłem. [ws]

Luksfery w Belgravii

Shoji - wszędzie

Kwiecień 2015
data dodania: 2015-04-23
Chiny przechodzą przyspieszoną urbanizację na skalę niespotykaną w dziejach, miliony mieszkańców wsi przenoszą się dobrowolnie, lub za subtelną namową władz do nowo budowanych metropolii. Od 1978 roku szacuje się, że w Państwie Środka powstało już około 500 nowych miast. Rozmach i tempo w jakim powstają nowe metropolie może przeciętnego europejczyka wprawić w zdumienie. Część miast, które powstały dosłownie w szczerym polu nie jest wynikiem starannego planowania... więcej...
data dodania: 2015-04-16
Nowoczesne technologie pozwalają na budowanie coraz to wyższych budynków w tempie, które jeszcze w dwudziestym wieku inżynierowie uznaliby za niemożliwe do osiągnięcia. Korzystają na tym kraje rozwijające się, w których ambicje często biorą górę na ekonomicznym rozsądkiem. Super-wysokościowce stały się symbolem prosperity i rosnącej potęgi gospodarczej dla wielu krajów, w szczególności Zatoki Perskiej i Chin. Obecnie miano najwyższej budowli... więcej...
data dodania: 2015-04-16
Na początku maja w ofercie naszego Biura Architektonicznego KB Projekt... więcej...
data dodania: 2015-04-03
Obecnie na rynku mamy szeroki wybór w kwestii ogrzewania domu. W gotowych projektach domów, zazwyczaj sugeruje się rodzaj ogrzewania. Od tego dopasowania rodzaju ogrzewania zależy w dużej mierze, obecnie wymagana charakterystyka energetyczna budynku. Musimy dobrze zastanowić się nad tym wyborem, gdyż rodzaj kotłowni ma swoje określone wymagania adaptacyjne. Np. kotłownia na paliwo stałe musi mieć co najmniej 7m2 powierzchni i okno. Nie zawsze jest możliwość dostosowania... więcej...