Trzymajmy się wsporników
W architekturze europejskiej – traktowany często po macoszemu: ot, trochę więcej zbrojonego betonu, żeby balkon utrzymał się „w powietrzu”. Azjatycka odmiana wspornika, czyli dougong – zespół drewnianych podpór, które przenoszą obciążenia konstrukcji dachowej – umożliwiał fascynujące przybyszów z Zachodu „na pozór niemożliwe” wysunięcie dachu poza podpory ścian. Ale to połączenie azjatyckiej „filozofii wspornika” z zachodnią myślą techniczną pozwoliło na wznoszenie tylu fascynujących „wiszących w powietrzu” budynków.
Za ojca nowoczesnej architektury „wspornikowej” (znacznie popularniejszy jest angielski termin „cantilevered architecture”) zasłużenie uchodzi Frank Lloyd Wright, z „zawieszonymi w powietrzu” tarasami i balkonami jego projektu Domu nad Wodospadem. Ale od tego czasu modernistyczna architektura poszła dużo dalej i świat zdumiewają zawieszone w sposób trudny do zrozumienia (dopóki nie pomyślimy o fenomenie przeciwwagi) masy betonu, jak choćby w Centrum Kinowym Busan w Korei Południowej.
(żródło: Wikipedia)
Fenomen większości tych rozwiązań sprowadza się do jednego: pozornego wyzwania rzuconego grawitacji. Podłużne, pudełkowate formy wysunięte daleko w przód, jak w „Poprzecznej rezydencji” firmy Clavel Arquitectors to w rzeczywistości rygorystycznie zaprojektowane rozwiązania, które za sprawą sprężystego żelazobetonu pozwalają na odrzucenie tradycyjnych pojęć organizacji przestrzeni budowlanej.
(źródło: Clavel Arquitectors)
To, z czym architekci i projektanci eksperymentowali 30 lat temu, wznosząc awangardowe rezydencje i domy jednorodzinne dla najzamożniejszych, powoli trafia do kanonu. Wysokościowce, które przełamują formułę „postawionego na sztorc sześcianu”, przypominając raczej wzięty z powieści Pratchetta n-wymiarowy kredens z wysuwającymi się zeń na długość wielu metrów szufladami – to konsekwentna realizacja ten samej myśli, która u początku zeszłego wieku inspirowana wędrującego po Dalekim Wschodzie Franka Wrighta. A Państwa zaprzyjaźniony projektant, jak daleko jest w stanie wysunąć taras, dzięki wpuszczonym w grunt po przeciwnej stronie budynku kotwom? (ws)