Wiatraczna
Przeróbki starych budynków ciągle nie są popularne: jedni nie mają akurat w pobliżu żadnego dworku lub silosu, inni obawiają się stałej kontroli konserwatora, jeszcze inni nie chcą skapitulować i odstąpić od swojej szczegółowej wizji urządzenia nowego wnętrza. Ale to, co udało się zrobić ze starym wiatrakiem z Suffolk powinno przekonać niejednego do stworzenia nowego projektu domu jednorodzinnego w oparciu o istniejące zasoby.
Pracownia Beech Architects przekształciła w ten sposób, co na poniższym zdjęciu, 125-letni korpus wiatraka, dodając mu zwieńczenie w postaci fantazyjnego, obłego dachu z blachy cynkowej. W 18-metrowym budynku znalazło się miejsce na dwie sypialnie, jadalnię z kuchnią, łazienkę i taras widokowy – naturalnie, uszeregowane piętrowo.
Największym wyzwaniem okazała się nie renowacja murów, które okazały się być w zaskakująco dobrym stanie (kamienne kruszywo i cegły pokryte smołą sprawdziły się nawet w wyspowym klimacie), lecz zainstalowanie na szczycie budynku „czapy”, kryjącej taras. Pomocne okazały się, nieoczekiwanie, umiejętności szkutnicze architektów – nowy dach zbudowano na kształt poszycia łodzi, tyle, że odwróconej do góry kilem. Płaty komputerowo ciętej sklejki zachodzą na siebie na tyle ściśle, że stawiają opór wiatrowi i można było wygiąć je w odpowiednio fantazyjny sposób.