Aktualności

William Grey Purcell i "Lake Place" – dom idealny do zamieszkania

data dodania: 2014-07-01

Stany Zjednoczone to kraj w którym stworzono i zrealizowano jedne z najciekawszych koncepcji architektury mieszkalnej. To tu powstały tak „ekstremalne” projekty domów jak „Desert House” Richarda Neutry czy „Sheats Goldstein Residence” Johna Lautnera, tu także działał i tworzył niekwestionowany geniusz i mistrz architektury Frank Lloyd Wright odpowiedzialny między innymi za projekt „Fallingwater”. Kraj ten oferował z jednej strony ogromne przestrzenie do zagospodarowania, z drugiej jednak tereny o różnych uwarunkowaniach klimatycznych i zróżnicowanej rzeźbie, wymuszając tym samym na architektach użycie niekonwencjonalnych materiałów i rozwiązań konstrukcyjnych, różnych od tych stosowanych na „przewidywalnym Starym Kontynencie”. Nie bez znaczenia jest też fakt, że architektura USA tworzona niemal od zera, pozwalała architektom rozwinąć skrzydła, odświeżyć poglądy, odciąć się od europejskich korzeni, tworząc tym samym zupełnie nową jakość projektowania. W efekcie powstać mogły niekonwencjonalne i awangardowe projekty domów, koncepcje które zachwycały, czasem szokowały, ale zyskiwały międzynarodowy rozgłos a ich twórcom zapewniały miejsce w panteonie klasyków architektury. Jednak Historia Williama Purcella, jednego z wielu amerykańskich projektantów pokazuje, że aby dostać się do tego elitarnego grona wcale nie trzeba tworzyć architektury efektownej i szokującej. Dom powinien być przede wszystkim wygodny i użyteczny, dawać schronienie i zapewniać komfort a w pogoni za awangardą nie można zapominać o tak oczywistym fakcie jak to, że dom ma służyć ... do mieszkania. 

William Grey Purcell urodził się w Wilmette w stanie Illinois 2 lipca 1880 roku. Wychowywany przez dziadka, pisarza Williama Cunninghama Graya, dorastał w Oak Park, miejscu realizacji licznych koncepcji domów autorstwa Franka Lloyda Wrighta. Po ukończeniu nauki w River Forest High School rozpoczął studia architektoniczne na Cornell Univeristy, na którym otrzymał tytuł magistra w 1903 roku. Pierwsze doświadczenie zawodowe zdobywał pracując między innymi dla Louisa Sullivana – wybitnego projektanta, uznawanego za ojca Prairie School, który w sposób znaczący wpłynął na styl młodego Purcella. W swoich późniejszych, samodzielnych koncepcjach, już jako uznany architekt William często stosował zasady wpojone mu podczas tych praktyk.

W 1907 roku otworzył wraz z kolegą ze studiów Georgem Feickiem pierwsze biuro architektoniczne. Zakres ich działalności wychodził daleko poza obszar budownictwa mieszkalnego. Z równym powodzeniem projektowali rezydencje  jak i budynki użyteczności publicznej, obiekty komercyjne a nawet kościoły. Pozwoliło to  zaistnieć ich firmie na rynku i stworzyło podwaliny pod budowanie własnej marki.  Po dwóch latach do spółki dołączył trzeci partner - George Grant Elmslie, kolega Graya jeszcze z czasów praktyki u Sullivana. Był to okres rozkwitu i ugruntowania pozycji biura. Wypracowali własny unikatowy styl projektowania domów będący mieszanką ich indywidualnego sposobu postrzegania architektury z wpływami Prairie School, kierunku którego najbardziej charakterystycznymi elementami była pozioma bryła przykryta płaskim lub czterospadowym dachem, zgrupowane zespoły okienne oraz mocna integracja budynku z otoczeniem. Przez 10 lat zrealizowali ponad 70 projektów stworzyli kilkadziesiąt koncepcji, co stawiało ich w czołówce najbardziej twórczych i wydajnych biur architektonicznych spod znaku Prairie tamtego okresu.

W 1913 roku George Feick opuścił firmę, a Purcell i Elmslie kontynuowali współpracę jeszcze przez kolejnych 9 lat, tworząc w tym czasie między innymi liczne projekty banków sądów i innych obiektów użyteczności publicznej. Z powodu podupadającego zdrowia musiał w 1920 roku częściowo wycofać się z działalności, zamieszkał w Portland gdzie został dyrektorem stowarzyszenia ASHSB (instytucji zajmującej się poprawą warunków mieszkaniowych klasy średniej), a także asystentem redakcji magazynu Northwest Architect. Pod koniec dekady ostatecznie zrezygnował z pracy w biurze i przeniósł się do Kaliforni. Aż do śmierci 11 kwietnia 1965 roku pozostawał aktywny w sferze architektury, pisząc liczne eseje i prowadząc konsultacje z historykami projektowania.

Purcell house

„Lake Place” to najbardziej znany projekt domu autorstwa Williama Purcella i jednocześnie najpełniej pokazujący jego sposób postrzegania architektury mieszkalnej. Pierwsze szkice i koncepcje budynku powstały w 1911 roku, a niecałe dwa lata później wykończony dom stanął na parceli w Minneapolis. Czymś co go wyróżnia spośród otaczającej zabudowy jest innowacyjna aranżacja przestrzeni. Usytuowany na dość wąskiej a jednocześnie głębokiej działce zorientowany został wokół jednej osi niemal wypełniając bryłą całą jej szerokość. Dodatkowo Purcell postanowił odsunąć front domu 9 metrów od  granicy, co pozwalało zachować poczucie prywatności jego mieszkańców a jednocześnie dało możliwość otwarcia przestrzeni domu na zlokalizowane po bokach ogrody sąsiadów. Konstrukcje domu stanowi stalowy szkielet osadzony na betonowym fundamencie. Stosunkowo prosta bryła, ozdobiona dyskretną sztukaterią podkreśla czystą, nowoczesną i harmonijną estetykę budynku. Ściana frontowa, niemal całkowicie przeszklona, zapewniała zachowanie korespondencji między  budynkiem a otoczeniem, dodatkowo potęgując wrażenie horyzontalności i przestronności bryły.

 Wnętrze budynku ma charakter otwarty, a poszczególne obszary różnicuje zmiana poziomu podłogi. W przedniej części znajduje się przestronny salon, którego duże, zdobione ornamentyką okna wychodzą na ogród przed domem. Za salonem znajduje się położona nieco wyżej jadalnia i aneks kuchenny a także mini gabinet Purcella . Sprytny zabieg wypuszczenia powierzchni salonu z głównej bryły budynku, a także zróżnicowanie poziomu podłogi pozwoliło utrzymać intymność w przestrzeni parteru, przy jednoczesnym zachowaniu jedności i otwartości pomieszczeń. Schody zlokalizowane w północnej części domu prowadzą na piętro. Znajduje się tam pokój gościnny, łazienka oraz główna sypialnia, która w razie potrzeby mogła być podzielona na dwa niezależne pomieszczenia za pomocą wbudowanej, składanej ścianki działowej. Purcell uwzględnił  też w projekcie liczne ułatwiające życie i funkcjonowanie innowacje techniczne obejmujące między innymi instalacje centralnego odkurzacza czy nowatorski system ogrzewania i chłodzenia.

Otwarty plan, przenikające się przestrzenie poszczególnych pomieszczeń, nowoczesne i zaawansowane technologicznie udogodnienia to cechy, które sprawiły że „Lake Place” nakreślił przyszłość projektowania i przez długie lata inspirował i nadal inspiruje kolejne pokolenia architektów. Projektem tym Purcell udowodnił jednocześnie, że stosunkowo niskim nakładem środków, stworzyć można miejsce nie tylko komfortowe ale i ... a może przede wszystkim miejsce dające elastyczność użytkowania i codziennego życia. 

GC

źródło fot.: wikipedia.org

Październik 2017
data dodania: 2017-10-31

Rozmaite “domki na drzewie” cieszą się ogromną popularnością wśród inwestorów i użytkowników w wieku od pięciu do piętnastu lat. Dorośli są przewidywalnie nudni: narzekają na ciasnotę, na przeciągi, na niewygodę wchodzenia na drabinę… No, chyba że zdarzy się architekt, który potrafi nakreślić projekt domu jednorodzinnego, wykorzystujący pień drzewa jako zasadniczy element konstrukcyjny, ale oferujący prócz tego sześć komfortowych, pięciobocznych pokojów.

więcej...
data dodania: 2017-10-30

Tyle technologii: pompy ciepła, płaszcz wodny, dwustopniowe klimatyzatory… A w ostatniej instancji okazuje się, że najlepszym, najskuteczniejszym rozwiązaniem okazuje się odpowiednio szczodrze zbudowany dach, niczym sombrero z szerokim rondem. Projektanci domów jednorodzinnych, których właściciele zadeklarowali niechęć do upałów, powinni już teraz przyjrzeć się uważnie przykładowi domu, wzniesionego przez lokalną pracownię Mell Lawrence Architects z Teksasu.

więcej...
data dodania: 2017-10-29

Przewrotność projektantów, a czasem ich dążenie do oryginalności za wszelką cenę przyniosło nam dziesiątki projektów domów jednorodzinnych, które zasługują na miano „potworków”. Domy-pomosty, domy-trampoliny, domy-wieże powstają w jednym tylko celu: mają zaistnieć na witrynach www pracowni, przysparzając kliknięć i rozgłosu. Czym innym jest dom, wzniesiony nad stromym parowem w kanadyjskiej prowincji Ontario: wtopiony w otoczenie, nieagresywny, pokazujący, co projektant... więcej...

data dodania: 2017-10-26

„Szkoła bez barier” – to hasło, nawet, jeśli rzeczywistość za nim nie nadąża, zrobiło karierę: szkoła (i inne budynki publiczne) powinno być maksymalnie otwarte dla ludzi z różnymi handicapami zdrowotnymi, bez murków,... więcej...

data dodania: 2017-10-26

Zabawka, znana w Polsce jako „przesuwanka”, we Francji jako taquin, a w Stanach jako 15’-puzzle jest znana co najmniej od końca XIX wieku: Samuel Lloyd opatentował ją w 1878 roku. Wariantów powstały od tego czasu tysiące, zasada jest ta sama: ułożenie klocków w określony sposób przez przesuwanie ich względem siebie w pudełku. Holenderskie studio architektoniczne MVRDV postanowiło powtórzyć sukces Lloyda z projektem niewielkiego domu jednorodzinnego, którego piętra i przeznaczenie... więcej...

data dodania: 2017-10-24

Prawdziwą sztuką każdego wodza, dżudoki, a także, jak się okazuje – architekta projektującego wnętrza okazuje się wykorzystanie słabości przeciwnika na własną korzyść, „wciągnięcie go za sobą”, a czasem wręcz – wykorzystanie własnej słabości jako przewagi. Oczywiście, inaczej wyglądało to w przypadku pancernych zagonów, a inaczej – technologów budownictwa; ale również ci drudzy znaleźli sposób, by wykorzystać zmorę hydraulików i mieszkańców terenów... więcej...

data dodania: 2017-10-23

Nasadzeń drzew bronią wszyscy: dendrofile, esteci, przeciwnicy smogu, obserwatorzy ptaków i umiarkowana opozycja. Prawie wszystkim można by przyklasnąć, tym bardziej, że okres wczesnojesienny, jeszcze przed pierwszymi przymrozkami, jest jednym z wymarzonych na sadzenie. Ale – szczególnie, jeśli ktoś kieruje się troską o jakość powietrza w mieście lub na przedmieściach i dopracowuje projekt ogrodu przy domu jednorodzinnym – dlaczego nie żywopłot?

więcej...
data dodania: 2017-10-20

Nic nie starzeje się tak szybko, jak nowości,  a “futurystyczna architektura” na szkicach wizjonerów sprzed 30 lat budzi dziś rozbawienie. Ale dzieło pośmiertne zmarłej ‘papieżycy’ współczesnej architektury, Zahi Hadid, czyli będący na ukończeniu projekt apartamentowca w nowojorskiej dzielnicy Chelsea, rzeczywiście robi wrażenie. Na zdjęciach i renderingach, których pojawia się coraz więcej w miarę, jak budynek jest coraz bliższy oddania do użytku, rzeczywiście... więcej...

data dodania: 2017-10-19

W domu jednorodzinnym zwykle poszczególne strefy aktywności wydzielone są w naturalny sposób: granice królestwa dzieci wytyczają ślady kredki na ścianie, sfera jadalna, nawet, jeśli rozciąga się na salon, ma swoje epicentrum w kuchni, pokój każdego z członków rodziny na piętrze jest jego królestwem. Ale co, jeśli już na etapie projektu chcemy wydzielić czy wyróżnić jakieś obszary, oddzielić dwie „sfery” zamieszkanego miejsca? 

więcej...
data dodania: 2017-10-18

Wyjątkowo wiele projektów domów jednorodzinnych i mieszkań z dopracowaną koncepcją oszczędności miejsca pojawia się na Dalekim Wschodzie – w Wietnamie, Birmie, ale przede wszystkim Japonii. Nic dziwnego -  historia i demografia wymuszają tego rodzaju podejście do planowania przestrzennego.
Wszystko to prawda, przywykliśmy już, że łóżka i szafy wsuwane w ścianę oraz podwieszanie drobnych sprzętów domowych dobrze sprawdza się w Tokio. Ale to, co zaproponował zespół więcej...

data dodania: 2017-10-15

Żarcik rysunkowy, który wklejamy poniżej, choć przerysowany, nieźle oddaje istotę marzeń niejednego inwestora, decydującego się na wzniesienie domu jednorodzinnego: jadalnia tak, sypialnie tak, pokoje gościnne, jasne, garaż, oczywiście – ale gdzie znajdzie się moja wymarzona biblioteka? Kiedy wreszcie można będzie ściągnąć kartony, poupychane u rodziny i znajomych, i rozstawić całe bogactwo tomów na półkach? Czy są projekty, które pozwolą na zaspokojenie niezbyt wygórowanych... więcej...

data dodania: 2017-10-15

Pompy ciepła, gaz płynny, piece na paliwo stałe… A i tak w zdecydowanej większości projektów domów jednorodzinnych pojawia się kominek. Trudno się temu dziwić: to nie snobizm, to atawizm: dobrze nam jest przy otwartym ogniu.
Pytanie, jak, a przede wszystkim czym go podsycać? O sposobie palenia w piecach pisze się wiele, wiedza o tym, że warto rozpalać ogień „od góry”, a nie od dołu stosu, jest już dość powszechna. Ale czym palić? Ilość sprzedawanej ciągle w Polsce... więcej...

data dodania: 2017-10-12

Huragan Ksawery minął, nadciąga Ofelia – wygląda na to, że w epoce zmian klimatycznych nawet w Polsce coraz częściej będziemy mieć do czynienia z porywistymi wiatrami. Wiadomo, co pada ich ofiarą jako pierwsze: dachówki. Jako drugie? Drzewa. Nie ma serwisu informacyjnego po przejściu wichury, którego ozdobą nie byłoby efektowne zdjęcie samochodu lub garażu przywalonego zwaloną topolą. Czy właściciel domu jednorodzinnego może zaradzić takim sytuacjom?
 

więcej...
data dodania: 2017-10-10

Wieść gminna (oraz nowe, uzupełnione wydanie "Polskiego słownika pijackiego", spisanego ongi przez Tuwima) głoszą, że termin "akcent pionowy" używany był w latach 70. przez młodych malarzy na określenie flaszy wódki. Błogosławione czasy! Dziś oznacza 10-metrowy cylinder, mający ubogacić przestrzeń dawnego placu Trójcy w brytyjskim Hull. Czy każdy designer domów jednorodzinnych musi się wyszaleć w ten sposób? 

więcej...
data dodania: 2017-10-09

Kształt domku, taki, jaki znamy z dziecięcych rysunków - kwadrat z oknem i drzwiami, wyżej zaś trójkąt dachu - okazuje się być uniwersalny: w Japonii jest dość powszechnie wykorzystywany przy projektowaniu nowych przedszkoli i innych placówek dla najmłodszych. Ale w mieście Sendai, odbudowującymsię po trzęsieniu ziemi i tsunami z roku 2011, architekci poszli o krok dalej: kształt domku nadali wysuniętym ze ściany boksom-obramieniom okien. Przedszkole jest rozpoznawalne z daleka... więcej...

data dodania: 2017-10-08

Mała rzecz, i z odległego obszaru kulturowego, a cieszy: w irańskiej wiosce Parvanesh, o której nigdy byśmy nie usłyszeli, gdyby nie inicjatywa projektantów z fimy Bam Architects, udało się "postarzyć" i "ulokalnić" nowo wzniesiony,luksusowy dom jednorodzinny poprzez natryskowe nałożenie nań warstwy gliny, kredy i drobno posiekanej słomy - tradycyjnego budulca w Azji Środkowej. 

więcej...
data dodania: 2017-10-07

Tendencja jest wyraźna, nie sposób już uznać, że mamy do czynienia z jednorazowym konceptem projektanta wyraźnie spragnionego eko-sławy. Nie, rozwiązania z worodostami, które oczyszczają powietrze bezpośrednio w ludzkich siedzibach, pojawiają się coraz częściej. Przed dwoma tygodniami pisaliśmy o koszach wypełnionych mieszaniną alg, wody i soli, które są w stanie oczyszczać powietrze w miejscach publicznych. Tymczasem rozgłos zdobywa również Julian Melchiorri, brytyjski... więcej...

data dodania: 2017-10-06

Wygląda na to, że troska o odnawialność zasobów zaczyna na serio determinować świat architektury i designu. Najnowsze londyńskie targi sztuki, Frieze Art Fair, odbędą się we wnętrzach wzniesionych z.. recyklowanego i pierwotnie przeznaczonego na złom aluminium. Na ile podobna metoda może zostać zastosowana w budownictwie mieszkaniowym, przede wszystkim domów jednorodzinnych? 

więcej...
data dodania: 2017-10-06

Utarło się, że dobrą, pożądaną cechą domu jednorodzinnego są możliwie duże okna: od podłogi do sufitu, a może nawet od ściany do ściany? To zrozumiała reakcja po latach budownictwa w PRL, gdzie okna nierzadko przypominały szczeliny strzelnicze, i w obliczu skoku technologicznego, jaki się dokonał, pozwalając na „rozprucie” ściany nośnej na dużej powierzchni – i szczelne jej uzupełnienie. Nic też dziwnego, że w tej sytuacji szerokie i wysokie okna królują zarówno... więcej...

data dodania: 2017-10-03

Większość inwestorów, wznoszących domy jednorodzinne, stawia w wybranym projekcie przede wszystkim na szczelność i dobrą izolację dachu; do znudzenia trwają na forach i w gazetach dyskusje nad tym, czy lepszy dach płaski, czy spadzisty. A przecież istniej „trzecia droga”: dach jako żyjąca, funkcjonalna część całego budynku. Nie, to nie musi oznaczać tarasu lub stalowego uchwytu dla paneli słonecznych: na dachu można urządzić bieżnię.

więcej...
data dodania: 2017-10-02

Jedni wydają majątek na fasadę z płytek z kamienia półszlachetnego. Inni sprowadzają fontannę z podejrzanego sklepu z antykami pod Perugią, która ostatecznie okazuje się nie XVII-wiecznym, okazyjnie kupionym zabytkiem, lecz podróbką z Albanii. A jeszcze inni, którzy chcą, by ich dom jednorodzinni zapamiętali goście, listonosz i gołębie, malują po prostu okiennice na cynobrowo.

więcej...
data dodania: 2017-10-01

Dylematy pod hasłem „Sztywne poszycie czy folia” są rozterką każdego inwestora, który stara się doprowadzić do realizacji swój projekt domu jednorodzinnego. Kwestie kosztów, pracochłonności, trwałości, niezawodności, ba, łatwości montażu rozdzielone są niemal idealnie: albo to - albo to. Folia jest szybka w układaniu, tania i prosta, wszechstronna, jeśli nie liczyć może gontów bitumicznych. Co zatem przemawia za tradycyjnym, sztywnym poszyciem i kładzioną na nie papą?

więcej...