Aktualności

Wrzeciono z chmur

data dodania: 2016-05-27

Skoro „skyscraper” całkiem udatnie przełożono na polski jako „drapacz chmur”, jak należałoby przełożyć „skyhanger”? „Zwis z nieba” – nie, to nie brzmi dobrze. Na wynalezienie lepszego odpowiednika mamy najwyżej 230 lat – zdaniem słoweńskich projektantów, około roku 2250 skyhangers zagoszczą w naszych miastach.

W roku 2250, jeśli wszystko pójdzie dobrze, populacja Ziemi liczyć sobie będzie 50 mld osób – i najbardziej dojmującym będzie głód ziemi mieszkalnej oraz uprawnej. Na wypadek, gdybyśmy nie opracowali jeszcze mechanizmu syntezy białka ani nie skolonizowali Marsa rozwiązaniem mogą być - jak sugerują dwaj słowaccy architekci, Michal Ganobjak i Martin Koiš – uwieszony na wielokilometrowej stalowej linie stacji orbitalnej Skyhanger, kołyszący się nieco powyżej linii zabudowy miejskiej.

Naturalnie, liczba zmiennych, zarówno jeśli idzie o rozwój cywilizacji, jak materiałoznawstwo i architekturę jest zbyt duża, by podobne pomysły traktować do końca poważnie. Ale też redakcja czasopisma architektonicznego eVolo urządza podobne konkursy z myślą raczej o gimnastykowaniu wyobraźni i przygotowywaniu projektantów domów jednorodzinnych do wyszukiwania niestandardowych rozwiązań i zastosowań dla istniejących materiałów.

Warto spojrzeć pod tym kątem na, bagatela, 120-metrowe wrzeciono, ważące kilkaset tysięcy ton, jako na dowód na wiarę w potęgę stalowych lin i EFTE, czyli opisywanego już na łamach KBProjekt tetrafluoroetylenu, niejako „szkła organicznego” nowej generacji. Liny służyć mają umocowaniu Skyhangera do stacji orbitalnej: dodatkowa 'kotwica' ma go stabilizować w gruncie planety, a pływy, napięcia i szarpnięcia neutralizować ma duży zbiornik wodny, umieszczony u dołu całej struktury, który służyć miałby hodowli ryb. Decydujące znaczenie przypadło jednak EFTE, z którego wykonane być mają ściany całego wrzeciona: dzięki przejrzystym ścianom oraz systemowi 'światłowodów', promienie słoneczne miałyby szanse dotrzeć do wszystkich upraw, również tych znajdujących się najbliżej osi wrzeciona.

Lepiej nie zastanawiać się nad konsekwencjami jakiejkolwiek katastrofy Skyhangera w gęsto zabudowanym terenie (a innych terenów, zgodnie z założeniami architektów, nie będzie), można też zastanawiać się, czy nie bezpieczniej byłoby plantować nowe uprawy na powierzchni pływających sztucznych wysp niż w odpowiednikach Zeppelinów z połowy XXIII wieku. Warto jednak, by projektanci wzięli pod uwagę również optyczną atrakcyjność i ergonomię wrzecionowatej struktury: może miałaby sens instalacja tego rodzaju „kapsuł” podczepionych już nie do stacji orbitalnej, lecz stropu wysokiej hali lub liny rozpiętej między dwoma budynkami? (ws)

Grudzień 2015
data dodania: 2015-12-18

Kilka dni temu wszystkie serwisy informacyjne obiegła wiadomość, że Komisja Europejska pozwała Polskę za niewdrożenie unijnych rozwiązań dotyczących walki ze smogiem. Wnioskiem zajmie się Trybunał Sprawiedliwości. Według raportu Komisji w ostatnich pięciu latach dobowe dopuszczalne stężenie pyłu zawieszonego PM10 było stale przekraczane w większości z 46 stref pomiarowych w Polsce. Pył PM10 zawiera cząsteczki o średnicy mniejszej niż 10 mikrometrów,... więcej...

data dodania: 2015-12-16

Jeżeli Urząd zwleka z załatwieniem wniesionej przez nas sprawy, zgodnie z obowiązującymi od 15.08.2015r. Przepisami, możemy w tym wypadku uzyskać nawet rekompensatę finansową. Każde postępowanie administracyjne powinno się skończyć w określonym czasie. Czas ten ściśle określa rodzaj i stopień skomplikowania wniesionej sprawy. W ich większości poparty konkretnymi Kodeksami Postępowania Administracyjnego. Zgodnie z art.35 Kodeksu Postępowania Administracyjnego organy administracji... więcej...