Aktualności

Wykopki w kominie

data dodania: 2016-11-27

Często, decydując się podczas wyboru projektu domu na ogrzewanie piecem na paliwo stałe, nie zdajemy sobie sprawy ze wszystkich tego konsekwencji. „Sadze” wydają się pojęciem z przeszłości, trochę z bajek, trochę z opowieści o malujących wąsy urwisach. Tymczasem, jeśli komin nie jest należycie czyszczony, są rzeczywistością – zagrażając czasem pożarem komina (na co nie ma dobrego sposobu prócz nadziei, że nie dojdzie do przepalenia cegieł i pożaru całego domu), czasem oderwaniem się płata sadzy (co grozi śmiertelnym zaczadzeniem), a czasem stanowiąc wymowny dowód na nieekonomiczne spalanie.

Sadze na ściankach komina osadzają się zawsze – i zawsze potrzebne jest czyszczenie komina przez zawodowego kominiarza, najlepiej cztery lub przynajmniej dwa razy do roku. Ważne – samodzielne czyszczenie, choć pracochłonne i brudzące, może nam przynieść pewne oszczędności, ale w przypadku jakiegokolwiek pożaru nie uchroni nas od kłopotów z ubezpieczycielem, który wymagać będzie zaświadczenia! Z drugiej strony – kominiarz-formalista, który wręczy nam raz na kwartał dokument o przeglądzie, nie wchodząc nawet na dach, też nie rozwiązuje niczego: papierek dla ubezpieczyciela nie chroni nas samo w sobie przed utratą mienia ani życia. Najlepszy jest fachowiec, który czasem czepia się (w naszym najlepiej pojętym interesie), zwykle zaś – wchodzi na dach, a potem do kotłowni i w ciągu godziny-dwóch potrafi uporać się z niewdzięczną robotą.

Postraszmy chwilę pożarem sadzy: najczęściej dochodzi doń, gdy ktoś zdecyduje się na doradzane przez amatorów „przepalenie”: jeśli żywice, smoły i sadze zapalą się na całej wysokości komina, pozostaje jedynie wygasić i zamknąć piec, odsunąć, co się da, od ścian, którymi biegnie przewód kominowy, wynieść co cenniejsze sprzęty, ewakuować rodzinę i czekać na przybycie straży pożarnej, mając nadzieję że ogień o temperaturze blisko tysiąca stopni nie przepali ściany: wówczas dom pójdzie z dymem. Desperackie pomysły w rodzaju lania wody do pieca lub komina grożą jedynie wybuchem: warto je sobie od razy darować.

Nic z tych rzeczy nie zdołamy zrobić, jeśli w nocy, gdy wszyscy śpią, płat sadzy oderwie się od ścianki i zaczopuje komin: odejdziemy wówczas z tego świata, zaczadzeni, tak cicho, jak spaliśmy.

Jeśli jednak dokonujemy regularnie czyszczenia komina, sami lub korzystając z kominiarza – nie tylko ocalimy życie i zdrowie, mamy też widoki na pozyskanie… cennego opału. Nie doceniamy bowiem wydajności naszych kominów: każdy milimetr sadzy na ściance daje około litra tej substancji do wybrania na każdy metr bieżący komina. Wystarczy 15-metrowy komin i dwumilimetrowa warstwa sadzy – i mamy do dyspozycji 30 litrów, dwa duże, pylące wiadra. A warstwa (nierzadka!) centrymetrowa i 20 metrów? 200 litrów – to już prawie pełna wanna. A, w zależności od techniki spalania, od 60 do 98% proc. sadzy to czysty węgiel (głównie w postaci grafitru, choć zdarzają się strzępy tak cenionych przez nowe technologie fulerenów!) – który można dorzucić do pieca w kolejnym cyklu ogrzewania… [ws]

Na rysunku: "Sprzedawca sadzy" J.P. Norblina, akwatina z końca XVIII w. Już wtedy wiedziano, że sadza jest w cenie.

Listopad 2018
data dodania: 2018-11-29

Czy możliwy jest „lifting” budynku poprzez zmianę jego oblicowania? Tak, takie rozwiązania wchodzą w grę, jak zaprezentowało studio Deborah Berke Partners, dokonując renowacji internatu niewielkiego college’u w Pennsylwanii. Wynik jest tak niecodzienny i budujący, że warto, by wzięli go pod uwagę również projektanci domów jednorodzinnych: być może warto sięgnąć po dwa „księżycowe” materiały: szary piaskowiec i ocynkowaną, chłodną blachę.

więcej...
data dodania: 2018-11-29

Blachy aluminiowe są świetnym wynalazkiem: oszczędzają czas, miejsce, są niekosztowne, a przy tym, w odróżnieniu od sidingów (należących już do świat Duchologii) oraz bieda-materiału, jakim jest blacha falista, sugerują zamożność, elegancję i powściągliwość. Jeśli są w dodatku lekko „zmatowione”, aż do faktury przypominającej zamsz, doznanie jest jedyne w swoim rodzaju.
A jednak oględziny kilku realizacji tego rodzaju każą zastanowić się przed wykorzystaniem... więcej...

data dodania: 2018-11-27

Czy nowe trendy w projektowaniu domów jednorodzinnych koniecznie wyznaczać musi kolejność recyclingu kontenerów? James Whitaker próbuje po raz kolejny przekonać do tego rozwiązania klientów amerykańskich. Zrobi to jednak w nietypowy sposób: zamiast pochwał płynących z ust kalifornijskich guru popkultury rozstawi metalowe budki nad brzegami jezior Nowej Szkocji.  

więcej...
data dodania: 2018-11-27

Czy naprawdę możliwe jest skonstruowanie z wikliny czegoś więcej niż kosza na plażę? Czy podobne surowce – pozyskiwane szybko i bez niszczeni natury, w pełni odnawialne – mogą znaleźć zastosowania w „poważnej” architekturze? Działania brazylijskiego architekta polskiego pochodzenia Gabriela Kozłowskiego pokazują, że surowce roślinne mogą posłużyć do wznoszenia wielkich budowli – i domów jednorodzinnych.

więcej...
data dodania: 2018-11-26

W kilkadziesiąt lat po opracowaniu teorii i praktyki łuków wnoszonych z żelazobetonu nadal zbyt rzadko stosowane są one w realizacjach takich jak projekty domów jednorodzinnych. A przecież nie ma chyba większego dokonania architektury drugiej połowy XX wieku.

więcej...
data dodania: 2018-11-26

W architekturze nieraz zdarza się mimikra: wiele budynków jednorodzinnych naśladuje gmachy użyteczności publicznej, bodaj w miniaturze. Zdarza się jednak i odwrotnie: przykładem tego wzniesiony przez londyńskie Studio Weave przestronny taras widokowy, który naśladuje „typowy dom z żebrowaną fasadą”, typowy dla zamożnych dzielnic Londynu w stylu georgiańskim.

więcej...
data dodania: 2018-11-25

Wśród projektów domów jednorodzinnych znajdują się takie, które wychodzą naprzeciw nietypowym potrzebom czy zainteresowaniom ich użytkowników: rzadko jednak której pracowni architektonicznej przychodzi realizować zamówienie fotografika, który nie dość, ze potrzebuje atelier i galerii, co swoje zdjęcia realizuje przy użyciu niecodziennych technik: promieni rentgenowskich, którymi „prześwietla” wcześniej przygotowane kompozycje.

więcej...
data dodania: 2018-11-25

Ogniwa fotowoltaiczne, chociaż nie wszędzie znajdują entuzjastów, coraz częściej stają się elementem projektów domów jednorodzinnych. Dotychczas jednak ich lokalizacja była ściśle określona i przez to mocno determinowała kształt i szczegóły projektu: wiadomo było, że znaleźć się one mogą tylko na dachu, który w związku z tym musi mieć określony kąt nachylenia i konstrukcję, pozwalającą unieść dodatkowy ciężar. Czy nowe rozwiązanie, pozwalające oklejać dowolny... więcej...

data dodania: 2018-11-23

Przeróbki starych budynków ciągle nie są popularne: jedni nie mają akurat w pobliżu żadnego dworku lub silosu, inni obawiają się stałej kontroli konserwatora, jeszcze inni nie chcą skapitulować i odstąpić od swojej szczegółowej wizji urządzenia nowego wnętrza. Ale to, co udało się zrobić ze starym wiatrakiem z Suffolk powinno przekonać niejednego do stworzenia nowego projektu domu jednorodzinnego w oparciu o istniejące zasoby.

więcej...
data dodania: 2018-11-22

Kompleks laboratoriów badawczych zaprojektowanych przez CO Architects i Ayers Saint Gross w amerykańskim Phoenix bez reszty przypomina paskowane skały Wielkiego Kanionu. Żeby osiągnąć ten efekt, cały budynek spowito wstęgami miedzi.

więcej...
data dodania: 2018-11-20

Brussels…? Brexit…? Nie, Brixel! Nowe rozwiązanie z pogranicza technik budowlanych, instalacji, sztuki i hi-tech, nieznośnie efekciarskie i nieodparcie zabawne, ma szanse na trwałe zakorzenić się w warsztatach i instrumentarium współczesnych architektów – i wpłynąć na kształt projektów domów jednorodzinnych.
 

więcej...
data dodania: 2018-11-18

Kontrasty bieli i czerni zawsze urzekają, ale w pojedynczym budynku mogą czasem wydać się nieco niepokojące. Chyba, że mamy do czynienia z realizacją Maison du Parc, zrealizowaną w Montrealu z inicjatywy pracowni La Shed Architecture; to rzadki przykład projektu domu jednorodzinnego zaprojektowany jak dzieło sztuki.

więcej...
data dodania: 2018-11-17

Może nie dosłownie: ale pomysł pracowni Steven Chilton Architects by zaprojektować wejście do sferycznego kina w Guangzhou na kształt otwierających się “przesłon” w finezyjnej kuli z kości słoniowej wydaje się nadzwyczaj obiecujący również dla projektantów domów jednorodzinnych.

więcej...
data dodania: 2018-11-15

Bliźniaczy dom jednorodzinny, który stanął na stokach gór w Quebecu sugeruje, że doszło do sunięcia się zbocza: w rzeczywistości twórca tego projektu domu chciał jedynie dać do zrozumienia, jak można sięgnąć po prostotę rozwiązań.

więcej...
data dodania: 2018-11-14

Wśród setek oferowanych dziś gadżetów kuchennych, zwykły lejek nie robi większego wrażenia; co jednak, jeśli stokrotnie powiększony w stosunku do oryginalnego rozmiaru, znajdzie się na dachu budynku? Tego rodzaju rozwiązania dotąd można było zobaczyć na rysunkach dzieci albo nadrealistów; współcześnie stały się częścią projektu domu jednorodzinnego, zrealizowanego w Londynie przez pracownię Gianni Botsford Architects.

więcej...
data dodania: 2018-11-07

Pomysły na niewielkie, prefabrykowane domy jednorodzinne pojawiają się coraz częściej, w miarę rozwoju techniki i równie systematycznie postępującego lokalnie przeludnienia. To zabawne, że prowadzi to do zatarcia pojęć na poziomie „ruchomości”/”nieruchomości”, ale dla autorów projektów domów jednorodzinnych jest to nowa płaszczyzna realizacji zawodowej. Mało kto zagospodarowuje ją tak konsekwentnie jak projektant Yves Behar z San Francisco.

więcej...
data dodania: 2018-11-05

Czy istnieje sposób na postawienie domu jednorodzinnego na wyjątkowo wąskiej działce? Tak, pracownia Craig Steely Architecture znalazła na to sposób, stawiając wokół wznoszonego przez siebie budynku, na zlecenie inwestora, wąski, wysoki, kręty mur. Wynik? Większość rodziny jest zachwycona, ale znacznie uważniej i częściej niż inni patrzą w niebo.

więcej...
data dodania: 2018-11-02

Zespoły projektowe, które znajdują się dziś na “pierwszej linii” innowacji budowlanych – badacze ze słynnej EHT w Zurichu i zespół Zaha Hadid Architects – wypróbowali kolejne niezwykłe rozwiązanie: roboty pracujące w systemie 3D zdołały „wyszydełkować” niesłychanie skomplikowaną formę odlewniczą z zaledwie 30 kg włóczki bawełnianej – która, po odpowiednim utwardzeniu, posłużyła do odlania pięciotonowej i kilkunastometrowej rzeźby, a właściwie instalacji... więcej...