Zaproszenie dla deszczu
W tradycyjnej architekturze dach służyć miał jako osłona przed deszczem – nie tylko, co oczywiste, dachu budynku, ale i wszystkich fragmentów działki, nad którymi rozpościerał się miłosierny okap. Współczesne projekty architektoniczne podejmują grę z takimi wyobrażeniami – i okazuje się, że okap może być rodzajem fikcji architektonicznej, za którą kryje się przemyślany plan nawodnienia miniaturowego ogrodu.
Świetnym tego przykładem jest projekt domu jednorodzinnego zaprojektowany przez czynnego w Wielkiej Brytanii Tonkina Liu. Luksusowy (choć z godziwą przeszłością) domek w Clerkenwell przez lata olśniewał swoją klasyczną, powściągliwą, georgiańską fasadą. Tak jednak było od frontu – miniaturowy ogród na zapleczu pozwalał zaspokoić fantazje mieszkańców domu o nowalijkach i w żadnym razie nie nadawał się do zwiedzania czy rekreacji.
Projektant remontu, czyli Liu, najpierw wznieśli wielokrotni wyższy i dalej sięgający od pierwotnego stropodach, obficie korzystając z pobliskich hurtowni sklejki –następnie zaś zaczęli wydzielać poszczególne przestrzenie. Dachy, wycięty zgodnie z linią annalemy, dopuszcza maksimum słońca w ciągu całego roku – a z jego obrzeża, dzięki rynnie, ścieka dodatkowa woda deszczowa do małego ogrodu. W ramach tego projektu mieszkańcy Clerkenwell po raz pierwszy nie wstydzą się swojego domu, lecz chwalą się nim. Warto to zapamiętać: w każdej sytuacji ludzkiej i terenowej posiadanie własnego ogrodu jest powodem do chluby.