Zbyt inteligentne budynki
W ostatnich latach projekty domów jednorodzinnych często odwołują się do idei tzw. inteligentnego budynku – tj. autonomicznego zarządzania różnego rodzaju elementami infrastruktury gospodarstwa domowego. Jak dalece można się jednak posunąć na tej drodze? To debata, która dotyczy na równi architektury i koncepcji wolności osobistej – a sprowokować do niej mogą nawet takie rozwiązania, jak zawory kaloryferów, jeśli projektuje je taka gwiazda jak Philippe Starck.
Zaprojektowane przez Starcka „inteligentne” zawory są w stanie reagować na – zakodowany i rozpoznawany – timbre głosu użytkownika, zmieniając krzywą przepływu ciepłej wody w kaloryferach a tym samym prowadząc do znacznych oszczędności (zdaniem projektanta – aż po 37 proc. rocznie). Nietrudno wyobrazić sobie humorystyczne efekty, jakie wywołać by mogła zabawa w pokoju wyposażonym w takie zawory grupy dzieci, wykrzykujących „Ciepło, ciepło, gorąco!” – gdyby nie fakt, że komendy w większości wypadków wydawane są przez właściciela za pośrednictwem aplikacji na telefony Apple.
Rzecz jednak w tym, że termostaty i zawory Starcka obdarzone są również znaczną dozą autonomii: analizują szereg danych w rodzaju liczby osób przebywających w pokoju (na podstawie systemów rozpoznawania głosu), ilości i wydajności (!) włączonych w tym czasie urządzeń generujących energię cieplną, wreszcie – kąta, pod jakim uchylone zostało okno i na tej podstawie samodzielnie podejmują decyzje o ograniczeniu bądź zwiększeniu grzania, estymując temperaturę w pomieszczeniu w perspektywie kwadransa lub dwóch.
Na zdjęciu: ilteligentny zawór kaloryfera. Czy współpracuje również z "Gazpromem"?
Nie wszystkich jednak zachwycają tego rodzaju zmiany i idea obdarzania systemów zarządzania infrastrukturą domową tak dużą autonomią. Jeden z najbardziej znanych architektów współczesnych, Rem Koolhaaas, określił podobne rozwiązania mianem „potencjalnie zgubnych”, zdumiewając się zachowaniem ludzi, którzy rezygnują z marginesu prywatności i wolności osobistej na rzecz „gadżeciarstwa”. „Oddajemy czujnikom wiedzę o naszych zachowaniach, przyzwyczajeniach i planach” – przestrzegł.