Kolekcja PROJEKTY DOMÓW WESELNYCH, którą prezentujemy dla Państwa powyżej to efekt wielu lat pracy architektów naszego biura architektonicznego w zakresie doskonalenia naszej oferty projektów komercyjnych. Prowadzenie domu weselnego uważane jest za doskonały pomysł na biznes. Do tej pory na polskim rynku nie było zbyt bogatej oferty gotowych dokumnetacji w tym zakresie – my dajemy Państwu bogaty zbiór o bardzo zróżnicowanych metrażach i rozwiązaniach architektonicznych.
Formuła „domu weselnego” to owoc lat 90. i względnej prosperity. Wcześniej, kto mógł, odwoływał się do zasobów rodzinnych, w modzie był również wynajem restauracji z rozwożeniem znużonych gości taksówkami do wcześniej wynajętych hoteli lub mieszkań rodziny; w mniejszych miejscowościach adaptowano na cele wesela remizę lub dom kultury. Dobrze, że to się zmienia – ale koncepcja „domu weselnego” zmienia się na naszych oczach i dobrze, jeśli projekt miejsca, gdzie dojść ma do prawdziwej integracji dwóch rodzin i kręgu przyjaciół zostanie przedyskutowany przez inwestora i architekta, którym zdarzyło się bawić na kilku weselach.
Niektóre elementy projektu nie ulegają wątpliwości, można je wykoncypować, siedząc za biurkiem: rozbudowane zaplecze gastronomiczno-magazynowe, z chłodnią i dużą kuchnią, nawet jeśli większość smakołyków pochodzić będzie z cateringu. Zaplecze noclegowe – trochę pokojów jedno-, trochę dwuosobowych, lepiej więcej, jak mniej, warto, żeby projektant pomyślał o rodzinach przyjeżdżających na wesele z dziećmi. Parkiet taneczny – to jasne. Niekłopotliwe wyjście na zewnątrz – jeśli tylko wesele nie będzie się odbywać podczas nawałnicy, dziesiątki osób będą szukały ochłody, okazji do wypalenia papierosa, względnej ciszy: oby miały tam jak najbliżej. Duży parking, z odpowiednim marginesem przestrzeni dla manewrujących. Ogrodzenie terenu. Mała architektura ogrodowa, może i plac zabaw? Zieleń kilkuletnia, w każdym razie choć trochę krzewów i drzew obok zdeptanego trawnika.
Takie elementy powinny pojawić się w projektach domów weselnych na pewno: sztuka, jak połączyć je w całość, jak przepleść ciągi komunikacyjne i przesunąć możliwie wiele zaplecza technicznego – na zaplecze właśnie. Taras: stały czy sezonowy? Warto, zamiast zbyt czasem wysokich dla biesiadników schodów wejściowych i pseudoklasycznej kolumnady mieć zadaszony taras, na którym od czerwca do września mogą mieć miejsce najpiękniejsze przyjęcia. Tylko jak zagospodarować go jesienią?
Kluczowe jest jednak pytanie o stylistykę. Wiadomo, że przez lata pokutowała wizja „domu weselnego” jako czegoś natrętnie rustykalnego: na dachu strzecha, krzesła rzeźbione jak zydle zakopiańskie, na ścianie deski i owcze skóry, kwaśnica jako obowiązkowe danie ciepłe nad ranem. To ostatnie można zostawić, ale projekt nowoczesnego domu weselnego – jak choćby K-54 czy K-56 z najnowszych ofert – naprawdę może obyć się zarówno bez polepy na podłodze, jak pająków z bibułki na ścianach. Less is more – a domy ślubne od hotelu różni tak naprawdę tylko większa dbałość o szczegóły w przypadku tego pierwszego. W hotelu spędzić można rutynowy wyjazd lub fantastyczne wakacje – w domu ślubnym co wieczór dwie rodziny połączone węzłem spędzają jeden z najważniejszych dni w życiu.