Schnięcie fundamentów cd
Jeszcze jedno ujęcie.
Jeszcze jedno ujęcie.
Fundamenty pięknie schną. Nic nie popękało, mimo troszkę niesprzyjającej pogody. Teraz tylko czekać, aż całkiem wyschnie i zaczną się piąć w górę efektowne mury.
Tego samego dnia fundamenty zostały zalane betonem B25. I teraz znowu trzeba polewać i czekać na wyschnięcie. Z fachowcami umówieni jesteśmy na za tydzień. Już wtedy będzie możliwość ciągnięcia ścian z piwnicy.
Przed ułożeniem drutów, fundamenty należy wyścielić folią izolacyjną, która chroni przed wilgocią.
Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że najważniejsze są fundamenty. Muszą być mocne, dobrze uzbrojone. Stąd te kolejne zbrojenie. Znowu piękna konstrukcja, którą następnie trzeba zalać betonem :)
Po zasypaniu trzeba dobrze powierzchnię utwardzić. Kolejny cudowny sprzęt- ubijarka.
Jeszcze jedno ujęcie :)
Czas na zasypywanie ław fundamentowych. Z pomocą koparki poszło nam to bardzo szybko i sprawnie. A przy okazji zmniejszyliśmy trochę hałdy piasku i ziemi na działce. Część planujemy wywieść, tylko zalega, zajmuje miejsce a nigdy w całości nie wykorzystamy.
Założenie takiej rury nie jest skomplikowane, tym bardziej dobrze ją mieć. Likwiduje niepotrzebną wilgoć w pomieszczeniu. W naszym przypadku będzie również odprowadzać wodę z pralki.
Tak prezentuje się już wkopana.