JAK CHRONIĆ DOM W BUDOWIE

– Mam na budowie drogi sprzęt i materiały. A w naszej okolicy coraz częściej zdarzają się włamania – mówi pan Andrzej. Gdy budowaliśmy dom, w którym mieszkają moi rodzice, to ojciec, gdy wprawiane były okna lub kaloryfery musiał spać na budowie. Psy? Monitoring? Firma ochroniarska? A może po prostu polisa ubezpieczeniowa? Jak się zabezpieczyć i uchronić przed złodziejami i innymi przykrymi niespodziankami takimi jak pożar, wichura, mróz czy zalanie? Niestety, żadne rozwiązanie nie jest idealne.

Najgorsza jest przerwa zimowa, gdy nie prowadzi się budowy. Dlatego też bardzo ważne jest solidne zabezpieczenie wszystkiego przed mrozem, wilgocią i nieproszonymi gośćmi. Przydadzą się nam folie, plandeki i deski. Warto też zastanowić się czy nie wykupić polisy ubezpieczeniowej. Prawie wszystkie firmy ubezpieczeniowe działające na polskim rynku oferują ubezpieczenia domu jednorodzinnego w budowie wraz ze stałymi elementami, budynkami gospodarczymi, obiektami małej architektury oraz mieniem ruchomym od szkód powstałych wskutek zdarzeń losowych: gradu, huraganu, katastrofy budowlanej, pożaru. Ten podstawowy zestaw zagrożeń może być rozszerzony - zależnie od wybranego zakładu ubezpieczeń - o deszcz nawalny, powódź, osuwanie się ziemi, uderzenie pojazdu.

Opłacając dodatkową składkę możemy rozszerzyć ubezpieczenie także o ochronę składników stałych i ruchomych budowy od szkód powstałych na skutek kradzieży z włamaniem, a w niektórych firmach także od wandalizmu. Tu jednak niezbędnym wymogiem jest odpowiednie zabezpieczenie mienia. Musi się ono znajdować już wewnątrz budynku, w którym wszystkie otwory są zabezpieczone w sposób „uniemożliwiający dostęp do wnętrza budynku bez użycia siły i narzędzi”, a drzwi zewnętrzne są zaopatrzone w co najmniej dwa różne zamki lub kłódki. Chyba, że są to drzwi antywłamaniowe! Dlatego też opcję ubezpieczenia od kradzieży i włamania warto rozważyć dopiero po doprowadzeniu budowy do stanu zamkniętego, zamontowaniu okien, drzwi zewnętrznych i ewentualnie instalacji alarmowej. Decydując się na zakup ubezpieczenia warto też zwrócić uwagę na wysokość sumy ubezpieczenia (suma ubezpieczenia domu, ustalana jest najczęściej na podstawie jego wartości odtworzeniowej, czyli według kosztów jego odbudowy lub remontu w tym samym miejscu, z zastosowaniem dotychczasowych wymiarów, konstrukcji, technologii i materiałów) oraz zapisy, które mówią o tzw. wyłączeniu z odpowiedzialności. Mogą to być między innymi szkody: spowodowane umyślnie przez ubezpieczającego lub osoby mu bliskie, powstałe w wyniku rażącego niedbalstwa lub braku właściwej w danych warunkach obsługi i konserwacji, wynikłe na skutek błędów projektowych lub błędów w sztuce budowlanej (nieprawidłowy montaż, niska jakość materiałów) czy też powstałe w wyniku opadów atmosferycznych, jeżeli budynek nie był zadaszony i nie miał zamkniętych okien i drzwi. Warto też przyjrzeć się definicjom wszystkich pojęć. Piorun i szkody jakie on z sobą niesie może znaczyć co innego dla każdej firmy. Ubezpieczenie domu w budowie, którego wartość szacuje się na 300 tys. zł to ok. 1 tys. zł rocznie. Mimo wszystko warto chyba wydać te pieniądze, gdyż coraz częściej zdarzają się w naszym kraju niespodziewane zmiany pogody, gwałtowne wichury, ulewne deszcze czy trąby powietrzne. Bardzo ważne jest to, aby budowa była prowadzona zgodnie z prawem, czyli po uzyskaniu pozwolenia na budowę i zgodnie z jego warunkami oraz z projektem. W przeciwnym razie zakład ubezpieczeniowy w przypadku wystąpienia szkody odmówi wypłaty odszkodowania.

Przed złodziejami dodatkowo warto zabezpieczyć się zatrudniając stróża, firmę ochroniarską albo montując specjalistyczny system alarmowy. BP